„Obecna władza wykonawcza i ustawodawcza demonstruje, że bariera ustrojowa, w postaci respektowania przepisów konstytucji, nie istnieje” - powiedział sędzia Piotr Schab, komentując słowa marszałka Sejmu Hołowni, który zasugerował, że może nie uznać decyzji Izby Kontroli SN w sprawie ważności wyborów prezydenckich. „To jest przerażające, bo nie wiemy, gdzie jest granica, której ta władza nie przekroczy” - dodał legalny prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie na antenie Telewizji wPolsce24.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia był pytany podczas konferencji prasowej, czy - jego zdaniem - należy respektować przyszłe orzeczenia Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. Podkreślił, że ma „poważne wątpliwości”, co do roli tej instytucji w polskim porządku prawnym.
PiS doprowadził Polskę do tego, że będziemy mieli za chwilę wybory prezydenckie. I to ktoś musi stwierdzić ich ważność, żeby przyszły prezydent mógł złożyć przysięgę. W pozostałych przypadkach wyborów jest domniemanie ważności wyborów, a SN może co najwyżej stwierdzić, że nie były ważne, jeśli ma na to dowody. W przypadku wyboru prezydenta orzeczenie SN o ważności wyborów jest warunkiem, żeby mógł być wpuszczony na salę i złożyć przysięgę. Chyba nie muszę państwu mówić, co będzie, jeśli prezydent nie będzie mógł złożyć przysięgi. Kto będzie wtedy wykonywał jego funkcję w zastępstwie prezydenta
— oświadczył marszałek Sejmu.
Nie dziwi mnie nonszalancja polityków. Dziwi mnie to, że nie potrafimy znaleźć odpowiedzi na pytanie czy są granice szaleństwa w państwowe polskim. Mówimy przecież o drugiej osobie w państwie, która w przypadku przeszkody w pełnieniu urzędu przez głowę państwa przejmuje go. Mamy do czynienia z demonstracyjną publicznie wolą forsowania anarchii. Torpedowania roli Sądu Najwyższego i stanowiska prezydenta RP. To jest przerażające, bo nie wiemy gdzie jest granica, której ta władza nie przekroczy
— skomentował słowa Hołowni sędzia Piotr Schab, legalny prezes Sądu Apelacyjnego.
Jako obywatele łapiemy się wszyscy za głowę. W chwili obecnej nie mamy żadnych gwarancji ustrojowych w Polsce. Obecna władza wykonawcza i ustawodawcza demonstruje, że bariera ustrojowa, w postaci respektowania przepisów konstytucji, nie istnieje
— dodał sędzia Schab.
Absurdy Hołowni
Do wypowiedzi marszałka Szymona Hołowni odniósł się także sędzia Adam Jaworski.
Każde podważanie legitymacji Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego jest zagrożeniem dla podstaw ustroju państwa, jak i zagrożeniem dla każdego z obywateli. W przypadku Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych jest to szczególnie niebezpieczne dla państwa. Chodzi przecież o izbę właściwą do stwierdzania ważności wyborów
— zauważył sędzia Jaworski, który pomysł Hołowni o innym procedurze uznawania ważności wyborów prezydenckich nazwał „absurdem”.
Przyjmowanie takiej koncepcji jest kompletnym absurdem. Jeśli przyjęlibyśmy taką logikę, to należałoby uznać, że wszyscy wybrani dziś posłowie nie zostali wybrani w sposób ważny i nie mamy Sejmu. I oczywiście nie mamy marszałka
— powiedział sędzia Jaworski.
Nie ma żadnych normatywnych podstaw, żeby kwestionować ustawowe umocowanie Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN do rozpoznawania tych spraw. Także Kodeks wyborczy przyznaje właśnie tej izbie uprawnienia w sprawach wyborczych: ważności wyborów i odwołań od orzeczeń PKW. Gdyby jakakolwiek inna izba SN - jak ze sprawą posłów Wąsika i Kamińskiego - próbowałaby takie sprawy rozstrzygać, to takie orzeczenie byłoby dotknięte wadą pawaną. Postawa części członków PKW w tej kwestii jest nie przyjęcia
— podsumował sędzia Adam Jaworski.
Sędzia Laskowski powinien się wyłączyć
27 listopada SN w Izbie Karnej ma wrócić do sprawy nielegalnego usunięcia prok. Dariusza Barskiego z Prokuratury Krajowej. SN zajmie się dwoma pytaniami Sądu Apelacyjnego w Warszawie, których istota dotyczy tego, czy prok. Korneluk jest uprawniony do wykonywania obowiązków prokuratora krajowego i czy prok. Bilewicz był skutecznie powołany na pełniącego obowiązki prokuratora krajowego.
Przewodniczącym składu orzekającego ma być sędzia Michał Laskowski, były rzecznik b. I prezes SN Małgorzaty Gersdorf, który o sytuacji prok. Barskiego wypowiadał się mediach już wielokrotnie. W programie Expres Polityczny przytoczono wypowiedź sędziego Laskowskiego, w której odniósł się do zablokowania prok. Dariuszowi Barskiemu wejścia do jego gabinetu oraz jego rozmowę z prezydentem RP.
Tego rodzaju sytuacja, w której sędzia dokonuje „przedsądu”, czyli wypowiada się zawczasu jest dyskwalifikująca. Mamy bowiem do czynienia z wypowiedzią, w której sędzia Laskowski mógł już wiedzieć, że będzie członkiem składu orzekającego 27 listopada tego roku. Taka wypowiedź stanowi przesłankę obligatoryjnego, czyli mamy obowiązek ze strony sędziego, wyłączenia się. Nie ulega wątpliwości sędzia wyrażając ów „przedsąd” w następnej kolejności powinien złożyć oświadczenie o wyłączeniu się ze składu orzekającego
- ocenił w programie Expres Polityczny sędzia Piotr Schab. W kontekście sprawy prok. Barskiego prok. Hernandowi postawiono zarzut popełnienia przewinienia dyscyplinarnego w postaci uchybienia godności urzędu. Hernand domagał się od Bodnara podania podstaw prawnych usunięcia Barskiego z urzędu.
Mamy do czynienia z bezprawiem, z nadużyciem instytucji publicznej, bo inaczej nie sposób określić sytuacji, gdy dyskomfort natury moralnej pana prof. Adama Bodnara skutkować ma uruchomieniem instrumentów represji państwowej, bo za takie należy uznać uruchomienie postępowania dyscyplinarnego
— tłumaczył sędzia Schab.
Pan prokurator Hernand nie naruszył prawa: nic mu nie zakazywało nagrywania pana ministra, który zechciał udzielać mu odpowiedzi na pytania
— tłumaczył Piotr Schab. Jego zdaniem sytuacja utrwalona na taśmie przez prok. Hernanda pokazuje, że mieliśmy do czynienia z działaniem przestępczym.
Prokurator Hernand wyraził w czasie tamtej rozmowy, że to jest sedno jego zachowania. Poinformował swojego szefa, że utrwala materiał, mający być może posłużyć w postępowaniu zmierzającym do rozpoznania przestępstwa urzędniczego. Prok. Hernand nie naruszył prawa
— stwierdził Piotr Schab.
Podobnego zdania jest sędzia Adam Jaworski.
Nie widzę w zachowaniu prokuratora Hernanda żadnego naruszenia prawa, a nawet przewinienia dyscyplinarnego w postaci uchybienia godności urzędu, wręcz przeciwnie
— dodał sędzia Jaworski.
koal/wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/713701-schab-o-holowni-demonstracja-woli-forsowania-anarchii