„Prokuratura wreszcie staje się niezależna, uczestniczy w procesie rozliczeń za nadużycia ostatnich lat i to jest główny powód protestów obecnej opozycji – stwierdził szef MS Adam Bodnar. Jego wystąpienie przed sejmową komisją sprawiedliwości zbiegło się w czasie z orzeczeniami świadczącymi o bezprawności działań obecnej prokuratury. „Pana wystąpienie dziś, to nie wystąpienie profesora prawa, tylko polityka w najgorszym wydaniu” - mówił poseł Zbigniew Bogucki z PiS.
Sejmowa komisja, na wniosek posłów PiS, wysłuchała informacji szefa MS-prokuratora generalnego na temat zmian na szczytach prokuratury i oceny wrześniowej uchwały Sądu Najwyższego odnoszącej się do prok. Dariusza Barskiego.
Prokuratura działa tak, jak trzeba w państwie demokratycznym, co obecnej opozycji się nie podoba. Obawiacie się państwo, że sami możecie być przedmiotem zainteresowania
— stwierdził min. Bodnar podczas piątkowego posiedzenia sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka.
Zmiany w kierownictwie prokuratury zapoczątkowano 12 stycznia br. Wtedy Bodnar w czasie spotkania z Barskim wręczył mu dokument stwierdzający, że przywrócenie go do służby czynnej 16 lutego 2022 r. przez poprzedniego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę „zostało dokonane z naruszeniem obowiązujących przepisów”. Barskiemu fizycznie zablokowano dostęp do jego gabinetu, nie wpuszczając go do budynku Prokuratury Krajowej.
Inaczej w tej sprawie orzekł Sąd Najwyższy, który w uchwale z 27 września stwierdził, że przywrócenie ze stanu spoczynku i powołanie prok. Barskiego na prokuratora krajowego w 2022 roku miało wiążącą podstawę prawno-ustrojową i było prawnie skuteczne.
Tak naprawdę jak się czyta to stanowisko, bo trudno nazwać je uchwałą, to można mieć wątpliwości jaki jest jego charakter - czy to jest akt publicystyczny, czy to jest akt sprzeciwu wobec obecnego rządu, czy to jest rzeczywista uchwała SN
— powiedział podczas dzisiejszego posiedzenia sejmowej komisji sprawiedliwości szef MS.
Bodnar idzie w zaparte
Po usunięciu prok. Barskiego Tusk i Bodnar wskazali na prok. Jacka Bilewicza, który objął nieistniejące stanowisko pełniącego obowiązku Prokuratora Krajowego. Następnie na stanowisko prokuratora krajowego przeprowadzono konkurs - także nie przewidziany prawem - który wygrał prok. Dariusz Korneluk. W połowie marca premier Tusk, bez wymaganej prawem zgody prezydenta RP, powołał Korneluka na nowego prokuratora krajowego.
Za bezprawne zmiany w prokuraturze krytykowali dziś min. Bodnara posłowie PiS.
Brnie pan w bezprawie i doskonale pan o tym wie. Pana wystąpienie dziś, to nie wystąpienie profesora prawa, tylko polityka w najgorszym wydaniu. Zamiast być prokuratorem generalnym, stał się pan generalnym przestępcą ustrojowym
— mówił poseł Zbigniew Bogucki z PiS.
Będzie się pan czuł niezręcznie przez wiele lat, ponieważ to, co pan zrobił, jest de facto zamachem stanu i przyjdzie panu za to w przyszłości odpowiedzieć
— podkreślił z kolei b. wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
Bodnar twierdzi jednak, że przywrócenie Barskiego ze stanu spoczynku było wadliwe.
Nie może być tak, że określone przepisy są wprowadzane w ściśle określonym celu w 2016 roku i nagle mają one zastosowanie sześć lat później, bo komuś się przypomniało, że jest to wygodna furtka przywrócenia zaufanej osoby do służby prokuratorskiej, de facto byłego polityka PiS, gdyż Barski przez chwilę był posłem
— oświadczył szef MS.
Barski otrzymał ode mnie informację, że nie jestem w stanie uznać za skuteczne jego przywrócenie do służby. Dariusz Barski nie był w stanie pogodzić się z decyzją, nie był w stanie tego zaakceptować, ale jednak ostatecznie się to stało, bo według informacji publicznej (…) Barski, jako prokurator w stanie spoczynku otrzymuje emeryturę w wysokości 39 tys. 595 zł miesięcznie
— kontował Bodnar.
Wypowiedzi Bodnara stoją w sprzeczności z dzisiejszym wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że rozumienie przepisu z regulacji wprowadzających Prawo o prokuraturze z 2016 r., które stało się podstawą do odsunięcia Dariusza Barskiego z urzędu prokuratora krajowego w styczniu br., było niezgodne z konstytucją i ograniczyło mu dostęp do służby publicznej.
TK potwierdził to, co powtarzam od 12 stycznia, że nie zostałem skutecznie odwołany z funkcji PK, ponieważ niezgodna z prawem wykładania prawa Prokuratora Generalnego była niedopuszczalna
— skomentował orzeczenie prok. Barski.
Portal wPolityce.pl ustalił, że to sam Adam Bodnar w korespondencji z Trybunałem Konstytucyjnym przyznał pośrednio, że uzurpatorzy, którzy przejęli władzę w Prokuraturze Krajowej, sprawują ją nielegalnie. To jeden z wniosków po analizie dokumentów z dzisiejszej rozprawy w Trybunale Konstytucyjnym, który uznał, iż usunięcie Dariusza Barskiego, legalnego Prokuratora Krajowego odbyło się z naruszeniem konstytucji.
27 listopada - SN w Izbie Karnej ma wrócić do problemu obsady szczytów prokuratury. SN zajmie się wtedy dwoma pytaniami Sądu Apelacyjnego w Warszawie, których istota dotyczy tego, czy prok. Korneluk jest uprawniony do wykonywania obowiązków prokuratora krajowego i czy prok. Bilewicz był skutecznie powołany na pełniącego obowiązki prokuratora krajowego.
koal/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/713693-kaleta-do-bodnara-stal-sie-pan-przestepca-ustrojowym