Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapowiedział wczoraj, że ogłosi dodatkowy, 21-dniowy termin na zgłaszanie kandydatów do Trybunału Konstytucyjnego. Kluby PO, PSL, Lewicy i Polski 2050 nie zamierzają jednak zgłaszać kandydatów. PiS natomiast czeka na ogłoszenie decyzji przez Hołownię.
W grudniu tego roku kończą się kadencje trzech (z 15) sędziów zasiadającym w TK: Mariuszowi Muszyńskiemu, Piotrowi Pszczółkowskiemu oraz Julii Przyłębskiej. Zgodnie z Regulaminem Sejmu kandydatów do TK zgłasza Prezydium Sejmu lub grupa 50 posłów. Wnioski składa się Marszałkowi Sejmu w terminie 30 dni przed upływem kadencji; 21 dni od dnia odwołania lub stwierdzenia wygaśnięcia mandatu.
Marszałek Sejmu podczas wczorajszego briefingu zwrócił uwagę, że minęły już terminy zgłaszania kandydatów na trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego.
One wszystkie minęły, można powiedzieć, po cichu, dlatego że to są terminy, które wynikają z regulaminu i nie potrzebują żadnych akcji ze strony kogokolwiek
— mówił.
Dodał, że żaden z klubów nie zgłosił kandydatur.
Dziś na Konwencie Seniorów i na Prezydium Sejmu pytałem, czy jest wola polityczna, żeby ktokolwiek zgłaszał kandydatów, czy to ze strony koalicji, czy ze strony opozycji. Nie usłyszałem żadnych zgłoszeń
— przyznał.
Dodatkowy termin
Według niego posłowie Konfederacji rozważają zgłoszenie, ale - jak zauważył Hołownia - potrzeba do tego poparcia 50 posłów albo „decyzję musi tu podjąć Prezydium Sejmu”. Klub Konfederacji liczy obecnie 18 posłów.
Prezydium kandydatów nie zgłosi, uważając, że TK jest w takim kryzysie, że dzisiaj nie ma potrzeby i nie ma możliwości w ogóle naprawiania go poprzez uzupełnianie składu
— dodał.
Ze swojej strony, na wszelki wypadek, żeby być pewnym, że wszystkie formalności zostały dopełnione, ogłoszę dzisiaj albo jutro dodatkowy termin 21-dniowy na zgłoszenie kandydatów na te trzy miejsca, które za chwilę będą wakować w Trybunale
— oświadczył Hołownia.
„Myśmy swoje zrobili”
Hołownia w trakcie konferencji został zapytany, jaki jest pomysł na rozwiązanie problemów z TK, biorąc pod uwagę, że Sejm prawdopodobnie nie wybierze tych trzech sędziów, a w przyszłości sytuacja będzie się zapewne powtarzać przy kolejnych wygasających kadencjach.
Marszałek ocenił, że obecny TK jest „głęboko dysfunkcjonalny” i doprowadził sądownictwo konstytucyjne w Polsce „do takiego poziomu, do jakiego nikt wcześniej go nie doprowadził”.
Myśmy swoje zrobili i myśmy wyciągnęli rękę, uchwalając ustawę o TK, tam są zawarte rozwiązania. To, że prezydent Andrzej Duda stwierdził, że ta ustawa mu nie pasuje, to jest odpowiedzialność pana prezydenta Dudy
— ocenił.
Sejm swoją pracę wykonał, jasno powiedział, jaki jest jego pomysł na uzdrowienie sytuacji z TK
— dodał.
Koalicja nie zgłosi kandydatów
Chodzi o nową ustawę o Trybunale oraz przepisy wprowadzające ustawę o TK, które Sejm przyjął we wrześniu, a w październiku prezydent skierował je - w trybie kontroli prewencyjnej - do Trybunału Konstytucyjnego. Nowa ustawa o TK zakłada, że sędziowie Trybunału będą wybierani przez Sejm większością 3/5 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Kandydaci mają mieć od 40 do 70 lat i w 4-letnim okresie poprzedzającym wybór nie mogą sprawować mandatu posła, senatora lub posła do Parlamentu Europejskiego, być członkiem Rady Ministrów ani partii politycznych. Regulacja ustanawia też 14-dniowy termin odebrania ślubowania sędziowskiego przez prezydenta, liczony od dnia wyboru przez Sejm.
PAP spytała polityków, czy ich kluby będą zgłaszały kandydatów do TK na miejsce członków Trybunału, których kadencje kończą się w grudniu.
Wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha potwierdził PAP, że klub KO nie zgłosił i nie zamierza zgłosić żadnego kandydata.
Również klub Polska2050-TD - jak przekazał jego wiceszef Bartosz Romowicz - nie zgłosił i nie zamierza zgłaszać kandydatów.
Wiceprzewodniczący klubu PSL Marek Sawicki ocenił w rozmowie z PAP, że „nie można obsadzić organu niekonstytucyjnego”. Przekazał, że klub PSL nie zgłosił w związku z tym i nie zamierza zgłaszać kandydatów.
Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak, pytany, kogo jego ugrupowanie zgłosi kandydatów na te stanowiska, odpowiedział, że klub PiS czeka, aż marszałek Hołownia wyznaczy termin zgłaszania kandydatów.
Kandydatów do TK nie zamierza zgłaszać klub Lewicy.
Nie zamierzamy zgłaszać kandydatów do Trybunału Konstytucyjnego, dlatego że mamy poczucie, że TK to nie jest organizacja, instytucja, sąd, trybunał, który działa zgodnie z prawem. Zostały mu wyrwane zęby demokracji i konstytucji i zanim zostanie naprawiony trudno, żebyśmy brali w tym udział
— powiedział PAP wicepremier, szef MAP Krzysztof Gawkowski.
Bartłomiej Pejo (Konfederacja) zauważył w rozmowie z PAP, że „skoro kandydaturę do TK musi zgłosić grupa co najmniej 50 posłów, to kandydatury Konfederacji musieliby poprzeć posłowie partii, które Trybunał chcą mieć tylko dla siebie, czyli albo z PiS-u albo obozu koalicji Donalda Tuska”.
Stąd brak kandydatur
— dodał.
Samozaoranie Hołowni
Do wypowiedzi marszałka Sejmu bardzo krytycznie odniósł się w mediach społecznościowych konstytucjonalista dr Oskar Kida, który stwierdził, że narracja koalicji ws. TK runęła.
Na dzisiejszej konferencji prasowej Marszałka Sejmu, pan Szymon Hołownia dokonał koncertowego wręcz samozaorania!!! Pan Marszałek stwierdził bowiem, że w Trybunale Konstytucyjnym zwalniają się 3 miejsca (a nie 5 jak wmawiają nam niektórzy przedstawiciele uśmiechniętej Polski) a na dodatek jedno z tych miejsc zajmuje obecnie Pan sędzia Muszyński (który według niekonstytucyjnej uchwały sejmu z 6 marca 2024 r. rzekomo nie jest sędzią TK)
— napisał na X.
W ten oto sposób runęła cała narracja obecnej koalicji rządzącej dotycząca Trybunału Konstytucyjnego i jego składu. Okazuje się bowiem, że kandydaci mają być zgłaszani nie na miejsca ludzi wybranych podczas VII kadencji Sejmu, tylko właśnie na miejsce sędziego Muszyńskiego, a dwa pozostałe miejsca są zajęte przez sędziów Justyna Piskorskiego i @JarekWyrembak
— dodał konstytucjonalista.
Jego zdaniem nie istnieją „dublerzy” TK i nie ma żadnych osób, które byłyby nieuprawnione do orzekania.
Prawda jest taka, że w TK nie ma żadnych „dublerów” ani „osób nieuprawnionych do orzekania” - jest 15 sędziów TK i Sejm ma obowiązek skład ten uzupełnić, gdy zachodzi taka potrzeba. Dobrze, że Pan Marszałek (co prawda raczej w celu uniknięcia odpowiedzialności ale zawsze) podziela to stanowisko 😉
— podkreślił dr Oskar Kida.
Zagłodzenie TK?
Pojawiły się też inne głosy, które wskazują wręcz, że Trybunał Konstytucyjny powinien być „zagłodzony”, na co wskazuje portal Interia.
Trybunał Konstytucyjny powinien umrzeć śmiercią naturalną i nie powinno się nikogo powoływać, skoro wygląda, jak wygląda. Jeśli PiS go broni, powinien kogoś zaproponować, nawet jeśli kandydatury miałyby ostatecznie upaść. Chcieliśmy mieć sąd konstytucyjny, a mamy trybunał, do którego powoływani są politycy. To zwyczajnie głupie
— stwierdziło źródło portalu Interia zbliżone do KPRM.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP/Interia/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/713510-nowy-termin-zglaszania-kandydatow-do-tk-samozaoranie