Minister finansów Andrzej Domański stwierdził w radiu Zet, że w sprawie subwencji dla Prawa i Sprawiedliwości „nie będzie wyłomów”. „Na dziś Ministerstwo Finansów wstrzymało wypłatę trzeciej transzy, bo ona z mocy prawa się nie należała PiS-owi” - zaznaczył. Szef PKW Sylwester Marciniak zaznaczył w tym kontekście, że partia traci możliwość do otrzymania subwencji tylko wtedy, kiedy „PKW podejmuje decyzje o odrzuceniu, a SN oddali skargę na to postanowienie”.
Szef resortu finansów poinformował, że wstrzymano wypłatę trzeciej transzy subwencji dla PiS.
Na dziś Ministerstwo Finansów wstrzymało wypłatę tej III transzy, dlatego że ona po prostu z mocy prawa się nie należała PiS-owi. MF podejmuje decyzje i działa na podstawie decyzji PKW. Tutaj nie ma potrzeby konsultowania [z premierem - przyp.]
— ocenił Andrzej Domański w Radiu Zet.
Tłumaczenia szefa resortu finansów
Domański przekonywał, że w tej materii działa w zgodzie z obowiązującymi przepisami.
Ja będę działał w oparciu o decyzje PKW. A one są jednoznaczne, dlatego trzecia transza została wstrzymana. Jeśli chodzi o decyzję poniedziałkową - ja nawet jeszcze nie otrzymałem oficjalnie jej treści
— dodał.
Jego zdaniem resort finansów „nie jest stroną” w dyskusji między Państwowa Komisją Wyborczą a Sądem Najwyższym.
Nie będzie robionych żadnych wyłomów
— ocenił Domański.
Jego zdaniem sytuacja ma przypominać tę z czasu rządów PiS w 2016 r.
Mieliśmy analogiczną sytuację i Ministerstwo Finansów nie wypłaciło transz partii opozycyjnej wówczas, Nowoczesnej
— mówił w radiu Zet.
Sprzeciw szefa PKW
Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak po zakończeniu przedwczorajszego posiedzenia Komisji powiedział dziennikarzom, że - w jego ocenie - „nie do końca jest takie rozumienie, że subwencja od razu nie będzie wypłacana” partii wyborczej, której sprawozdanie finansowe odrzuciła PKW. Jak zaznaczył, ustawa „mówi wyraźnie”, że partia traci możliwość do otrzymania subwencji wtedy, kiedy „PKW podejmuje decyzje o odrzuceniu, a SN oddali skargę na to postanowienie”.
Dlatego - jak poinformował przewodniczący Marciniak - podczas posiedzenia PKW złożył wniosek „o odroczenie decyzji odnośnie subwencji dla partii, która zaskarżyła uchwałę PKW z końca sierpnia o odrzuceniu sprawozdania komitetu wyborczego”, ale wniosek ten nie uzyskał większości.
Sprawę w rozmowie z portalem wPolityce.pl skomentował też były wicepremier i minister, skarbnik Prawa i Sprawiedliwości Henryk Kowalczyk.
Pan Marciniak ma oczywiście rację, pan Domański drastycznie łamie prawo. Sankcję jakiekolwiek na subwencję wchodzą dopiero w kwartale następującym po kwartale, w którym zapada decyzja, oczywiście prawomocna, czyli w tym przypadku, ponieważ Sąd Najwyższy jeszcze nie rozpatrzył naszej skargi, to sankcje teoretycznie mogą wejść dopiero w 1 kwartale 2025 roku, a nam już Domański zatrzymał subwencję za trzeci kwartał tego roku, czyli o pół roku za wcześnie, jeżeli chodzi o niezatwierdzenie sprawozdania komitetu wyborczego
— zaznaczył.
Natomiast kolejna rzecz, czyli niezatwierdzenie sprawozdania finansowego partii, które w tej chwili się dokonało, to w tej sprawie też sankcje mogą być, ale to też od następnego kwartału i to po wyczerpaniu środka odwoławczego, więc oni po prostu nic sobie nie robią z obowiązującego w Polsce prawa
— uzupełnił.
CZYTAJ TEŻ:
maz/wPolityce.pl/Radio Zet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/713474-domanski-mf-wstrzymalo-wyplate-iii-transzy-subwencji-pis