Adrian Zandberg, poseł, współprzewodniczący Lewicy Razem z mównicy sejmowej w bardzo ostry sposób punktował działania PSL-u w nawiązaniu do artykułu Onetu, z którego wynika, że w spółkach z grupy PKP zatrudniono szereg krewnych polityków PSL i zasłużonych działaczy tej partii.
Przegrani samorządowcy, krewni czołowych polityków, zasłużeni działacze terenowych struktur. W ostatnich miesiącach do zarządów i rad nadzorczych spółek z grupy PKP weszła cała ława osób powiązanych z PSL
— napisał Onet, podając szereg nazwisk osób pracujących w PKP powiązanych z politykami PSL. Do tych informacji z mównicy sejmowej odniósł się Zandberg.
Sprawa jest poważna. Nie ma tygodnia, żeby media nie ujawniły kolejnych aparatczyków powtykanych do spółek. Wczoraj Onet pokazał, co się dzieje na kolei, panie ministrze Klimczak. Upychacie tam przegranych wójtów, krewnych i pociotków polityków, ludzi o żadnych kompetencjach, którzy z koleją nie mieli nic wspólnego i to się powtarza
— powiedział Adrian Zandberg.
To naprawdę żenujące i to ordynarne koryciarstwo, które niczym się nie różni od tego, co PiS robił w poprzedniej kadencji
— stwierdził wiceprzewodniczący Lewicy Razem.
Miały być przejrzyste konkursy, zasady, wszystko jasne i niestety wszystko jest jasne. Panuje zasada – kto ma kolegę ministra, ten dostaje synekurę
— dodał.
tkwl/Onet
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/713427-zandberg-zbesztal-koalicje-tuska-ordynarne-koryciarstwo