Prezes PiS Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej odniósł się do decyzji PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego PiS i co za tym idzie odebraniu tej partii subwencji. „Dziękując serdecznie tym, którzy już nas wsparli (…), prosimy o to, by to wsparcie było rozwinięte i kontynuowane z całą mocą. To jest jedyna szansa na to, by w Polsce można było zachować demokrację” - zaapelował do zwolenników PiS Jarosław Kaczyński. Zapowiedział też, że partia odwoła się od decyzji PKW.

Zgodnie z wyliczeniem Sejmu, PiS ma 191 posłów, bo grupa Kukiza odeszła, i w związku z tym należy się nam 2,91 członka PKW, to takie dziwne wyliczenia, ale to znaczy, że nam należy się 3. KO należy się poniżej 2,5, czyli należy im się 2. Jeżeli chodzi o Trzecią Drogę, to razem należy im się jeden. Lewica ma 0,4 wkładu do Sejmu i w związku z tym nie należy im się żaden. Niemniej, nam dano 2, a Lewicy 1, a na pytanie dlaczego zadane przez pana posła Suskiego, odpowiedział pan Czarzasty, bo chcemy mieć większość. Krótko mówiąc nie prawo decyduje, tylko to, co oni chcą

— powiedział Jarosław Kaczyński przedstawiając sytuację w PKW.

To jest takie zjawisko, które obserwujemy od długiego czasu, ale które sprowadza się do tego, że jeden z warunków praworządności i demokracji nie jest spełniany, bo obok odpowiedniego rozdrobnienia władzy, drugim warunkiem jest po prostu świadomość elit i tutaj jest ta cześć, która ją ma, tutaj m.in. stoi, to znaczy że prawo musi być przestrzegane, i mamy tę drugą, która tego nie jest w stanie przyjąć do wiadomości, że względu jak sądzę deficytów kulturowych

— zaznaczył.

Krótko mówiąc, sam skład PKW już jest składem nastawionym najwyraźniej z góry na to, by odbierać nam równe szanse. To nastąpiło ta ostatnią decyzją wynikiem 5 do 4. To kontynuacja tego, co nie ma żadnych podstaw i przedtem też nie miało żadnych podstaw, to znaczy zabrania nam pieniędzy związanych z funduszem wyborczym

— dodał.

„Nie są to wybory demokratyczne”

Wszystkie działania służb PKW, które badają sprawozdanie stwierdziły, że wszystko jest w porządku i należą się nam te pieniądze. Zostało to zignorowane i na zasadzie niemerytorycznej podjęto taką decyzję po prostu, żeby obniżyć nasze szanse. To już nie będą w tej chwili normalne, równe wybory. To są wybory, gdzie jedni mają większe, a inni mniejsze szanse, czyli nie są to wybory demokratyczne, ale mimo wszystko my będziemy walczyć, ale żeby ta walka mogła być skuteczna, to potrzebne są nam pieniądze, bo bez pieniędzy nie da się prowadzić kampanii i innych działań

— powiedział.

W związku z tym mój apel do wszystkich by to, co działo się dotychczas, bo w tej chwili tez żyjemy już ze składek, było kontynuowane i rozszerzone i aby wszyscy, którzy w tej chwili zbierają pieniądze, my nie jesteśmy jedyni, zdali sobie sprawę, że to te wybory, wybory prezydenckie są najważniejsze i naprawdę dużo ważniejsze niż różne skądinąd istotne i popierane przez nas przedsięwzięcia odnoszące się do różnego rodzaju instytucji. Jednak jest pewna gradacja. Przede wszystkim trzeba wybrać wybory prezydenckie, bo to powinien być początek zmiany sytuacji w Polsce, przywrócenia praworządności, demokracji, szans rozwojowych Polski

— mówił.

Dziękując serdecznie tym, którzy już nas wsparli (…), prosimy o to, by to wsparcie było rozwinięte i kontynuowane z całą mocą. To jest jedyna szansa na to, by w Polsce można było zachować demokrację i otworzyć drogę do cofnięcia się z tego wielkiego nieszczęścia, które dziś Polskę spotyka

— zapelował prezes PiS.

Jarosław Kaczyński został zapytany, czy PiS odwoła sie od decyzji PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego tej partii.

To jest oczywiste, że będziemy się odwoływać

— podkreślił Jarosław Kaczyński.

tkwl