„Tekst ustawy likwidującej Centralne Biuro Antykorupcyjne w najbliższych dwóch, trzech tygodniach przyjmie rząd, ale projekt będzie czekał na zmianę prezydenta” - przekazał minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak. Nie wiadomo jednak, skąd u tego polityka tak wielkie przekonanie, że w wyborach Polacy wybiorą prezydenta, który podobnie jak on będzie chciał likwidacji CBA.
Minister, który jest też koordynatorem służb specjalnych, mówił w Polsacie News, że stanie się tak, bo prezydent Andrzej Duda zapowiedział, iż tę ustawę zawetuje.
Przypomniał, że projekt jest gotowy od maja, czerwca, a niedawno - na początku listopada - opinię o projekcie wyraziło Kolegium ds. służb specjalnych.
Ustawa likwidująca CBA
Zdecydowaliśmy ostatnio, żeby projekt był przyjęty na poziomie rządowym. Kolegium ds. służb specjalnych wyraziło pozytywną opinię. Przed nami Stały Komitet i Rada Ministrów. To jest kwestia najbliższych dwóch, trzech tygodni
— powiedział.
Projekt będzie gotowy i będzie czekał na zmianę prezydenta
— dodał.
Likwidacja CBA
Siemoniak dopytywany o likwidację Biura przypomniał, że zgodnie z przygotowywaną ustawą część zadań przejmie pion antykorupcyjny w policji, będzie też dla tych celów wzmocniona Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a badanie oświadczeń majątkowych przejmie Krajowa Administracja Skarbowa.
Zaznaczył, że na likwidację CBA dogadały się partie w umowie koalicyjnej i zostanie ona przeprowadzona. Dodał, że on sam jest przekonany do tej zmiany.
Pytany o niedawne zatrzymania CBA w sprawie Collegium Humanum - że prezydent Wrocławia został zatrzymany, a europoseł Karol Karski tylko wezwany do prokuratury - przypomniał, że decyzje w tej sprawie podejmuje prokurator, a nie jest to jakaś polityka Biura.
CBA nie ma wpływu na to, czy, kto, kiedy i jak zostanie zatrzymany
— zapewnił i przypomniał, że prokuratura tłumaczyła, dlaczego w tej sprawie należało tak postąpić.
Zmiana planów
Pierwotnie planowano, że CBA zostanie rozwiązane od stycznia 2025 r., później w projektowanych zapisach przesunięto termin zmian na 1 kwietnia. Kadencja obecnego prezydenta Andrzeja Dudy kończy się w sierpniu 2025 r.
W CBA jest obecnie około 1300 etatów funkcjonariuszy i około 200 pracowników cywilnych. Projekt zakłada, że około 950 funkcjonariuszy i około 200 pracowników cywilnych po wejściu w życie regulacji ma zostać przeniesionych do nowego Centralnego Biura Zwalczania Korupcji w ramach policji. Trafi tam także ok. 300 funkcjonariuszy i pracowników cywilnych z innych jednostek policji. Około 150 etatów trafi do KAS, a około 200 – do ABW.
as/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/713356-siemoniak-czeka-z-likwidacja-cba-na-zmiane-prezydenta