Były prezydent Sopotu, wiceminister Jacek Karnowski broniąc tego, że prezydenci miast nawzajem zatrudniają się w miejskich spółkach stwierdził, że winny jest PiS, bo zabronił patologii jaką było zatrudnianie się we własnych spółkach.
Zatrzymany przez CBA ws. Collegium Humanum Jacek Sutryk (popierany przez Koalicję Obywatelską) poza tym, że jest prezydentem Wrocławia, jeszcze niedawno „dorabiał sobie” zasiadając w radach nadzorczych dwóch spółek w województwie śląskim - Śląskiego Centrum Logistyki w Gliwicach i Regionalnego Centrum Gospodarki Wodno-Ściekowej w Tychach. Według portalu tuwroclaw.com tylko w 2022 roku zarobił tam prawie 123 tysiące złotych.
Winny jest… PiS
O sprawę dziennikarz TVN 24 Konrad Piasecki zapytał byłego prezydenta Sopotu, wiceministra funduszy i polityki regionalnej Jacka Karnowskiego.
Ten mechanizm, w który Sutryk był zaangażowany to był mechanizm polega: ma się dyplom MBA, zasiada się w radzie nadzorczej z tymże nie w radzie nadzorczej miasta, w którym się jest prezydent, ale w spółce z jakiegoś innego miasta, ale to w ogóle była jakaś spółdzielnia prezydentów: Częstochowy, Wrocławia, Zabrza, Będzina, którzy się krzyżowo zatrudniali w różnych spółkach
— zauważył.
Karnowski z rozbrajającą szczerością przyznał natomiast, że winny temu jest PiS, który nie pozwolił prezydentom na zatrudnianie się w swoich spółkach.
No niestety to był mechanizm stworzony przez Prawo i Sprawiedliwość, zupełnie chory, bo gdyby prezydent Sutryk zasiadał w radzie nadzorczej swojej strategicznej spółki, gdzie to jest także odpowiedzialność karna za zasiadanie w takiej radzie, to rozumiem. Natomiast stworzono mechanizm, gdzie wykluczono możliwość zasiadania prezydenta we własnej spółce, tylko wypychano go gdzieś indziej
— stwierdził.
No ale to nie trzeba było zasiadać w radach innych spółek. To Prawo i Sprawiedliwość nie stworzyło mechanizmu, który nakazywał zasiadanie w innych spółkach
— odparł mu dziennikarz.
Karnowski brnął jednak w zaparte tłumacząc, że w pewnym momencie pensje prezydentów miast były… dość niskie.
Komentarze w internecie
Sprawa wywołała lawinę komentarz w mediach społecznościowych.
Hahahahahah nie wierzę
— zaśmiał się poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Kanthak.
Czy ktoś się nabrał na to tłumaczenie?
— zadrwiła posłanka Razem Paulina Matysiak.
Nie ma obowiązku z niego korzystać.
— zauważyła posłanka Lewicy Anna-Maria Żukowska.
Na sto procent pomysł z krzyżowym zatrudnianiem podrzucił obecny prezes Związku Miast Polskich
— stwierdził inicjator akcji „Stoimy dla CPK” Adam Czarnecki.
- Kradniecie! - No tak, ale to mechanizm stworzony przez PiS
— napisano na oficjalnym profilu Konfederacji.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/713351-prezydenci-zatrudniali-sie-wzajemnie-karnowski-winny-pis