„Bardzo stęskniłem się za waszymi manipulacjami, dlatego, że ja mówiłem o zdaniu niemieckim, mówiącym o tym, że Niemcy mówią, że to jest przedsięwzięcie biznesowe” - w taki sposób na pytanie reportera Telewizji wPolsce 24 Rafała Jarząbka odpowiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, podczas dzisiejszego briefingu prasowego. Zaczął więc od złośliwości, a w dodatku „trochę” minął się z prawdą. Oprócz Nord Stream, został również zapytany o to, kto ponosi koszty jego licznych podróży po kraju, mających charakter prekampanii.
Na konferencji prasowej reporter Telewizji wPolsce24 Rafał Jarząbek zadał Rafałowi Trzaskowskiemu trzy krótkie pytania. Pierwsze dotyczyło wypowiedzi o Nord Stream.
Bardzo stęskniłem się za waszymi manipulacjami, dlatego, że ja mówiłem o zdaniu niemieckim, mówiącym o tym, że Niemcy mówią, że to jest przedsięwzięcie biznesowe, od samego początku, proszę prześledzić sobie wszystkie moje wypowiedzi w pe. Wszystkie dokumenty, które przygotowaliśmy jako europosłowie, ale również w rządzie, gdzie stanowczo sprzeciwialiśmy się Nord Streamowi od samego początku i walczyliśmy z tym przedsięwzięciem jako złym dla całej Europy, złym dla Niemiec i złym dla Polski
— podkreślił prezydent Warszawy.
Chyba jednak nie do końca, ponieważ jeszcze w 2015 r. cieszył się, że Nord Stream to „porozumienie prywatnych firm” i „nie stoją za tym rządy”.
W związku z tym moje stanowisko było klarowne, tłumaczyłem to panu, osobiście, wielokrotnie, ale jak widać, pan o tym zapomina
— mówił dalej, wyraźnie zniecierpliwiony.
„Oceniam Trumpa jako realistę”
Pytany, kto płaci za jego podróże po Polsce, włodarz stolicy odparł:
Korzystamy po prostu z zaproszeń tych, którzy nas zapraszają, wszystkie inne koszty pokrywamy sami. Nie płaci za to nikt inny.
Na pytanie o to, co tak naprawdę ceni w prezydencie Trumpie, Trzaskowski wskazał:
Dla mnie najważniejsze jest to, aby współpracować z każdym prezydentem. W przeciwieństwie do prezydenta Dudy czy do PiS-u, my nie obrażamy się na wyniki wyborów. Amerykanie wybrali prezydenta dla siebie. Ja oceniam prezydenta Trumpa jako realistę.
Pamiętam jego słowa mówiące o tym, że będzie współpracował absolutnie z każdym państwem, które bierze odpowiedzialność w swoje ręce i inwestuje w obronność. My to dokładnie robimy, jesteśmy przykładem dla całej Europy. Liczę, że z prezydentem Trumpem łatwo będzie nam się w tej sprawie porozumieć. Więcej, że będzie nam łatwiej na partnerów w UE wywierać presję, bo to jest absolutnie niedopuszczalne, żeby tak bogate kraje jak Niemcy brały w znacznie mniejszym stopniu odpowiedzialność niż Polska
—dodał prezydent Warszawy.
Ja płacę za benzynę, panie redaktorze. Osobiście
— zakończył, raz jeszcze zapytany przez redaktora Jarząbka o to, kto płaci za podróże po Polsce.
Tylko benzynę? Ciekawie jak na sytuację, gdy Trzaskowski w zasadzie codziennie jest w innym mieście.
jj/TV wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/713309-trzaskowski-na-pytanie-wpolsce24-za-benzyne-place