Zdaniem europosła, wiceprezesa PiS Patryka Jakiego przyszły kandydat PiS potrzebuje trzech strategicznych elementów do tego, aby wygrać przyszłoroczne wybory prezydenckie. „Jeżeli są jeszcze jakieś wątpliwości (…), to lepiej jednak poczekać, pobadać, poobserwować i podjąć dobrą decyzję. To nie są wyścigi na to, kto pierwszy ogłosi kandydata” - mówił na antenie Telewizji wPolsce24.
Badania wewnętrzne PiS
W nowym programie „Prawica wybiera” Patryk Jaki uchylił rąbka tajemnicy ws. badań wewnętrznych PiS, które mają pomóc przy wskazaniu kandydata tego ugrupowania w wyścigu prezydenckim.
Według mojej wiedzy są to badania, robione przez różne osoby, które mają charakter przekrojowy. Używane są różne metody - zarówno te ilościowe, jak i te jakościowe, tzn. w postaci wywiadów z ludźmi. Myślę, że całą ta wiedza spłynie do pana prezesa Kaczyńskiego, który ostatecznie podejmie decyzję w tej sprawie
— opowiedział europoseł.
Trzy strategiczne elementy
Wiceprezes PiS ocenił, że bardzo wiele osób źle diagnozuje to, jak powinien wyglądać taki kandydat i jakie powinien mieć cechy.
To jest moja ocena. Potrzebne są tak naprawdę trzy elementy strategiczne do tego, żeby wygrać te wybory. Bo co wiemy na pewno? Wiemy na pewno, że nasze ugrupowanie ma około 35 proc. Wiemy to z sondaży i ostatnich wyborów, to jest przetestowane. Wiemy na pewno, że ugrupowanie, które też odwołuje się do wartości prawicowych, tzn. Konfederacja, ma w zależności od sondaży od 8 do nawet 15 proc. Czyli na pewno potrzebujemy kandydata, który byłby w stanie zmobilizować nasze środowisko i byłby do zaakceptowania przez środowisko Konfederacji w drugiej turze, co razem daje - to nie trzeba być geniuszem z matematyki - około 45, a może i więcej procent
— mówił.
Brakuje tylko kilku procent do tego, żeby wygrać wybory prezydenckie, tak jak to się udawało Andrzejowi Dudzie. W jaki sposób można powalczyć o te kilka procent?
— kontynuował Patryk Jaki, stwierdzając przy tym, że „generalnie ponad 50 proc. społeczeństwa ma poglądy konserwatywne”.
Jak się pyta ich o imigrację, to są zdecydowani za tym, co my prezentujemy. O bezpieczeństwie, to samo. Jeśli chodzi o wartości w sensie moralnym, to jest dokładnie to samo
— dodał.
Chodzi tylko o to, żeby tylko, żeby był ktoś, kto potrafi te kilka procent przeciągnąć w drugiej turze z jednej na drugą stronę. Jak można to zrobić? Poprzez na przykład debaty. Nie lekceważyłbym ich tak bardzo, bo nawet jeśli dzisiaj się wydaje, że druga strona ma przewagę, to wśród tych ludzi, którzy interesują się na bieżąco polityką. Natomiast w czasie kampanii wyborczej, i to jeszcze prezydenckiej, dochodzi druga grupa ludzi, która się nie interesuje na co dzień polityką i np. debaty prezydenckie ogląda
— tłumaczył.
To jest ten moment, kiedy można tych kilka procent ludzi przekonać. I wszystko zależy od tego, czy się wybierze kandydata, który w takiej debacie potrafi dobrze wypaść, czy nie potrafi. Czy potrafi walczyć, czy nie potrafi walczyć
— dodał.
„Lepiej poczekać”
Jak wskazywał Patryk Jaki, nie chodzi o kandydata, który miałby podobać się drugiej stronie, lecz PiS powinno walczyć o mobilizację „naszych”, pokazać ofertę dla Konfederacji i postawić na człowieka, który potrafiłby zdobyć kilka punktów podczas kampanii wyborczej, „gdy więcej ludzi włącza swoje zmysły na politykę”. Jednocześnie w ocenie europosła PiS nie powinno koncentrować się na drugiej stronie, ale też nie powinno wybierać się słabszego kandydata, wyłącznie z myślą o II turze wyborów, według założeń, że jest ona „pewna”.
Jeżeli są jeszcze jakieś wątpliwości (…), to lepiej jednak poczekać, pobadać poobserwować i podjąć dobrą decyzję. To nie są wyścigi na to, kto pierwszy ogłosi kandydata. Kampania będzie i tak bardzo długa
— tłumaczył.
Jednocześnie wiceprezes PiS stwierdził, że jego formacja nie powinna lekceważyć takich kandydatów jak Marek Jakubiak i Sławomir Mentzen.
Już wielu było kandydatów, którzy byli medialnie lekceważeni, a potem wszyscy oczy otwierali, gdy widzieli ich wyniki
— dodał.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Prezes PiS uchyla rąbka tajemnicy ws. kandydata PiS: W tej chwili mowa o trzech osobach. Nie są z władz partii
olnk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/713248-jaki-potrzebne-sa-trzy-elementy-by-kandydat-pis-wygral