„To proszę wejść na nasze strony internetowe i tam jest bardzo dokładnie wszystko wymienione” – mówił Jerzy Owsiak w rozmowie z Telewizją wPolsce24, pytany o dokładne pochodzenie pieniędzy, które jego fundacja przeznacza na pomoc poszkodowanym w powodzi.

W rozmowie z Jakubem Maciejewski na antenie Telewizji wPolsce24 Jerzy Owsiak mówił o funduszach, które Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zebrała do tej pory na pomoc w likwidowaniu skutków powodzi.

Z tych pieniędzy zbiórkowych mieliśmy 32 miliony złotych

– mówił Owsiak.

Pytany o pieniądze, które WOŚP miało przekazać PZU, odparł:

Są w tych. To są te wszystkie pieniądze, które są z pieniędzy zbiórkowych. To jest na dzień dzisiejszy ponad 32 miliony złotych.

Szczegóły finansowania

Dopytywany o szczegóły ws. pieniędzy od fundacji PZU, Owsiak pytał, czy w rozmowie chodzi o lokowanie nazwy, którejś z firm.

Teraz tobie nie powiem, ile jest z PZU. Ale pieniądze z PZU, tak samo inne fundacje, które… lokujemy tutaj kogoś?

– pytał.

Następnie doszło do delikatnego spięcia pomiędzy dziennikarzem Telewizji wPolsce24 a szefem WOŚP.

To proszę wejść na nasze strony internetowe i tam jest bardzo dokładnie wszystko wymienione. Jest mi trudno tutaj wymieniać firmy, które brały w tym udział. I tam jest bardzo dokładnie wymienione, ile tych pieniędzy jest wpłaconych przez wszystkich, którzy brali w tym udział. Myśmy uruchomili na początku nasze pieniądze. I te pieniądze nasze, ta promesa, 40 milionów złotych, jest m.in. po to… 40 milionów złotych… Ty te pieniądze pieniądze ustalałeś, czy ja?

– mówił Owsiak.

mly/Telewizja wPolsce24