Bank BNP Paribas od początku miesiąca blokuje aż 28 kont Zgromadzenia Księży Sercanów, co wiąże się z unieruchomieniem rachunków bankowych 28 domów zakonnych i inicjatyw Zgromadzenia. „Pytanie, kto za tym stoi. Jest to uzurpacja jakiejś władzy, która dąży do sparaliżowania pracy całego Zgromadzenia” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl mec. Michał Skwarzyński, doktor nauk prawnych, specjalista w zakresie praw człowieka, jeden z obrońców ks. Michała Olszewskiego.
Wczoraj portal wPolityce.pl poinformował, że od 1 listopada bank BNP Paribas blokuje 28 kont bankowych Księży Sercanów, które nie mają jednak nic wspólnego ze sprawą współpracy Fundacji „Profeto” z Funduszem Sprawiedliwości. Sprawę skomentował dziś także w rozmowie z wPolityce.pl rzecznik Sercanów.
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Rzecznik Sercanów: Zablokowano nam konta bankowe, z których czerpiemy środki na działalność i misję ewangelizacyjną
Nie wiemy z jakiego powodu zapadła decyzja banku, ale wszystko wskazuje na to, że nasze państwo ma zamiar zagłodzić nie tylko „Profeto”, ale także Sercanów
— zaznacza mec. Michał Skwarzyński.
Złamanie prawa własności
Prawnik ocenia też, że co prawda nie można w tej materii mówić o złamaniu konkordatu ze Stolicą Apostolską, ale prawa własności już tak.
Wszystkie osoby prawne związków wyznaniowych mają być traktowane tak samo jak inne osoby prawne, a mamy sytuację, że się stosuje system represji wobec kościelnych osób prawnych. Sercanie mają kilkanaście domów zakonnych, wiele parafii w Polsce. Co to ma wspólnego z Funduszem Sprawiedliwości? Co to jest za pomysł?
— pyta dr Skwarzyński.
To są oddzielne osoby prawne, które nie odpowiadają za inne osoby prawne, a uniemożliwia im się działalność
— dodaje.
Bezprawna uzurpacja
Mecenas Skwarzyński zastanawia się też czy jest to celowa uzurpacja władzy i czemu ma służyć podjęcie tak radykalnych kroków wobec Księży Sercanów.
Pytanie, kto za tym stoi. Jest to uzurpacja jakiejś władzy, która dąży do sparaliżowania pracy całego Zgromadzenia
— ocenia.
Jego zdaniem, nieudzielanie informacji kurii prowincjalnej Sercanów w tej materii również narusza obowiązujące przepisy prawa i jest zwyczajnie niewytłumaczalne.
To też jest zaskakujące, że nikt im takich informacji nie udziela, a bank zachowuje się tak, jakby to było w kraju trzeciego świata, a nie w państwie, które podlega regulacjom europejskim. Oni przecież w ewidentny sposób naruszają umowę rachunku bankowego, prawo bankowe i bezpieczeństwo obrotu bankowego. Dla mnie to wszystko jest zaskakujące
—- stwierdza.
Dodaje też, co w tej sytuacji może zrobić Zgromadzenie Sercanów.
Powinni wystąpić najpierw na drogę sporu prawnego pisemnego, a potem sądowego i ustalić o co chodzi
— sugeruje Skwarzyński.
Absurdalna decyzja sądu
Sąd Okręgowy w Warszawie prawomocnie uznał, iż duchowny nie ma „interesu prawnego”, by skutecznie zażalić decyzję sądu niższej instancji o zajęciu przez prokuraturę kont Fundacji „Profeto”.
Mecenas Skwarzyński zwraca w tym kontekście uwagę na absurdalność całej sytuacji.
Jest to orzeczenie wewnętrznie absurdalne, bo jeżeli on nie ma interesu prawnego w tym, że są zajęte jakieś pieniądze na koncie „Profeto” i wydatkowanie środków z „Profeto” nie jest objęte jego interesem, to dlaczego ma zarzuty? Jak nie ma interesu, to nie ma interesu
— mówi.
Druga rzecz to ta, że jeśli nie ma interesu, to rozumiem, że on nie ma swoich praw do ewangelizowania, nie ma praw zbierania datków od wiernych, a wierni wspierają go jako ewangelizatora. Rozumiem, że nie ma też żadnego problemu z tym, że to były konta służące do rozliczeń z Urzędem Skarbowym? To absurdalna sprawa
— podkreśla mec. Skwarzyński.
CZYTAJ TEŻ:
— UJAWNIAMY. Bodnarowcy chcą się pozbyć Wąsowskiego! Jest mocna odpowiedź obrońcy ks. Olszewskiego!
maz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/713035-mec-skwarzynski-panstwo-ma-zamiar-zaglodzic-sercanow