Senatorowie KO Barbara i Bogdan Zdrojewscy podczas kadencji 2019-2023 r. otrzymali łącznie ok. 300 tys. zł z tytułu parlamentarnych świadczeń na wynajem mieszkania w Warszawie - podał portal Interia.pl. Ze względów formalnych zawarli dwie umowy najmu na jeden adres.

Obecny europoseł KO Bogdan Zdrojewski w rozmowie z Interią tłumaczył, że z uwagi na odrębną interpretację przepisów w Senacie niż w Sejmie, gdzie dwóch polityków może pobierać dwa świadczenia na jeden lokal, musiał razem z żoną podpisać dwie umowy najmu na jeden adres.

Czy skoro wynajem studia i kawalerki jest na jeden adres, to faktycznie chodzi o jedno mieszkanie?

Nie. Musiały mieć odrębne umowy. Tak, jak mówiłem i pisałem: brak było zgody na łączenie limitów na jeden lokal

— zaznaczył Zdrojewski.

Zdrojewski: Już można łączyć limity na jeden lokal

Sprawa już nieaktualna, bo dziś obowiązuje interpretacja podobna jak w Sejmie. Można łączyć limity na jeden lokal

— przyznał w końcu europoseł KO.

W tekście Interii przypomniano, że państwo Zdrojewscy przez cztery lata kadencji pobierali od 5 do 7 tys. zł miesięcznie świadczenia na wynajem mieszkania. Wahania w kwocie świadczenia wynikają z tego, że w poszczególnych latach jego wysokość była nieco inna. Przypomniano też, że w tym samym czasie Zdrojewscy z tytułu uposażenia senatorskiego i diet zarobili razem prawie 1,5 mln zł.

tkwl/interia.pl

CZYTAJ TAKŻE: Nie ma wstydu! Gajewska zamiast przeprosić odrzuca zarzuty i… atakuje PiS: Ich ludzie próbują zaszczuć naszą rodzinę