„Donald Tusk nie mówi głosem Polski, nie mówi głosem Polaków, on mówi głosem swojego zaplecza, czy też ludzi, którzy mają jakiś interes i dają mu wytyczne”- powiedziała poseł PiS Małgorzata Golińska, która była gościem Aleksandry Jakubowskiej w Telewizji wPolsce24, gdzie mówiła m.in. o nagłych zmianach w polityce polskiej i unijnej po wyborczym zwycięstwie Donalda Trumpa.
Zdaniem organizatorów Marszu Niepodległości, tegoroczna edycja wydarzenia była jedną z największych, obok tej z 2018 roku, kiedy to marsz odbywał się w 100. rocznice odzyskania niepodległości.
Jasny sygnał
Prowadząca rozmowę redaktor Aleksandra Jakubowska zapytała, czego świadectwem jest tak wysoka frekwencja i czy pokazuje ona, że na przekór narracji środowisk obecnie rządzących w naszym kraju, dla Polaków patriotyzm nie równa się nacjonalizm.
Czy to jest sprzeciw wobec tego, co się dzieje?
— pytała.
Małgorzata Golińska oceniła, że ta duża frekwencja na marszu to był jasny sygnał dla wszystkich, a w szczególności dla rządzących, że Polakom zależy na Polsce, że nie można grać Polską i nie można podejmować działań, której jej szkodzą”.
Pewnie spośród tysięcy uczestników każdy miał jakąś swoją wewnętrzną motywację, ale takim czynnikiem, który ich na pewno wszystkich łączył była biało-czerwona flaga i udowodnienie i nacisk na to, że Polska powinna trwać, a myślę, że to jest bardzo ważny przekaz w kontekście, chociażby deklaracji o budowie tzw. „superpaństwa” europejskiego, w jakiś sposób kasowania granic i kasowania suwerenności poszczególnych krajów
— zaznaczyła posłanka.
Sygnały zmiany, czy gra pozorów
Aleksandra Jakubowska zapytała, czy zwycięstwo Republikanów z Donaldem Trumpem na czele w wyborach w USA, będzie miało jakiś wpływ na zmianę polityki w Unii Europejskiej i w Polsce, ponieważ pojawiają się takie sygnały.
Jeżeli Ursula von der Leyen mówi, że trzeba się zastanowić nad tym, żeby zamiast rosyjskiego LNG sprowadzać amerykański i jeżeli już się zaczyna mówić, że te podatki ETS to nie jest dobra sprawa dla gospodarki, a z drugiej strony Donald Trump oznajmia, że będzie wydobywał na potęgę amerykańską ropę i te ceny będą spadały i że Stany Zjednoczone mają więcej ropy niż kraje arabskie, to jednak coś z tego może wynikać.
— zauważyła redaktor. Zapytała także o to, jak mogą się układać relacje pomiędzy nowymi władzami USA a rządem Donalda Tuska, którego politycy przez lata atakowali Donalda Trumpa.
Na pewno Donald Tusk i całe jego zaplecze to sprzed 2015 roku i to dzisiaj, i myślę nie tylko o zapleczu tutaj w Polsce, ale również o tych, którzy z nim współpracują, czy też wręcz wytyczają mu kierunki jego działania, to jest to dla niego priorytet. I jeżeli słyszymy, że Unia Europejska w jakiś sposób zaczyna zmieniać swoje podejście do danych tematów, chociaż ja cały czas uważam, że to są tylko deklaracje, to i Donald Tusk zaczyna inaczej mówić. I to jest dla mnie najbardziej przerażające, że on nie mówi głosem Polski, nie mówi głosem Polaków, on mówi głosem swojego zaplecza, czy też ludzi, którzy mają jakiś interes i dają mu wytyczne
— odparła Małgorzata Golińska.
Dzisiaj to jest też trochę zwodnicze, bo Polacy faktycznie mogą się nabrać na te deklaracje, że może faktycznie ktoś otrzeźwiał, że ktoś poszedł po rozum do głowy, że ktoś wyciąga wniosek. Nie jest to prawda
— dodała.
To jest wyłącznie koniunkturalizm. To jest takie ustawienie się, że skoro dzisiaj nowe władze Ameryki idą w stronę taką, mówią o gospodarce, mówią o racjonaliści, to my też musimy tak mówić, może dzięki temu zyskamy jakieś poparcie, może ktoś kupi tę naszą nową narrację. Ja w ogóle nie uznaję tego, co dzisiaj słyszymy, jaką zmianę polityki naszego obecnego rządu, czy polityki europejskiej, ale liczę na to, że to, co się wydarzyło w Ameryce, da większe poczucie siły zwykłym obywatelom, którzy niejednokrotnie tak właśnie myśleli, że za dużo jest pewnej ideologii, która ingeruje w nasze życie, czy to w edukacje, czy to w gospodarkę, czy w środowisko. Że ta ideologia uderza naszą codzienność
— zaznaczyła.
CZYTAJ TAKŻE:
as/wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/712767-tylko-u-nas-golinska-tusk-nie-mowi-glosem-polakow