Decyzja PO o przeprowadzeniu prawyborów pokazuje, że mają poważny problem z wyborem kandydata na prezydenta – powiedział PAP poseł PiS Zbigniew Bogucki. Jego zdaniem, każdy z kandydatów, którzy mają startować w prawyborach ma „swoje bardzo duże obciążenia”.
Decyzję o organizacji prawyborów przed wyborami prezydenckimi podjął zarząd krajowy PO, w którego posiedzeniu uczestniczyli też liderzy pozostałych partii koalicyjnych, czyli Nowoczesnej, Inicjatywy Polska i Zielonych. Prawybory, w których wezmą udział wszyscy członkowie tych czterech partii, odbędą się w listopadzie. Wystartuje w nich dwóch kandydatów: prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski oraz szef MSZ Radosław Sikorski.
My interesujemy się głównie tym, aby wybrać właściwego kandydata z naszego środowiska politycznego i przeprowadzić skuteczną zwycięską kampanię. Jednak decyzja PO o przeprowadzeniu prawyborów pokazuje, że mają poważny problem z wyborem kandydata
— powiedział PAP poseł PiS Zbigniew Bogucki.
Widać, że każdy kandydat ma swoje bardzo duże obciążenia – Donald Tusk po tych głupotach, które opowiadał na temat prezydenta elekta USA Donalda Trumpa już boi się startować. Radosław Sikorski też miał podobne, godzące w relacje polsko-amerykańskie skandaliczne wypowiedzi
— zauważył polityk PiS.
Bogucki: Trzaskowski forsuje niezwykle lewicową agendę
Jego zdaniem, Rafał Trzaskowski, który od dawna był typowany na kandydata PO w wyborach prezydenckich, „jest obecnie chowany”.
Ale w rzeczywistości jest wiceszefem PO i także w pełni odpowiada za to, co złego dzieje się w Polsce pod rządami jego partii. Jednak największym obciążeniem Trzaskowskiego jest to, że jest on politykiem skrajnie lewicowym, który w Warszawie forsuje właśnie taką, niezwykle lewicową agendę, nie do przyjęcia przez większość Polaków
— stwierdził poseł PiS.
Ocenił, że prawybory stanowią również „pomysł polityczny” na to, aby „uciec od wielu spraw, które nie wyszły, aby przykryć niepowodzenia Platformy”.
Wiadomo, że „100 konkretów” nie będzie, za to mamy mieć po dwóch latach rządów PO łącznie ponad 530 mld zł deficytu i to bez jakiegoś wielkiego wzrostu wydatków – takiej monstrualnej dziury budżetowej w historii Polski jeszcze nie było
— zaznaczył Bogucki.
Jednocześnie nierealizowane są strategicznie ważne inwestycje jak np. CPK. I wreszcie dramat w ochronie zdrowia. To sprawia, że PO chce zająć opinię publiczną, media, dziennikarzy tymi prawyborami
-– powiedział poseł.
Zobaczymy, jak te prawybory będę przebiegać, obaj panowie – Sikorski i Trzaskowski palą się do tego, aby wystartować. Zobaczymy także, jakie będą przedstawiać argumenty za swoim startem i przeciwko startowi rywala – a to może wzmóc wewnętrzny konflikt i okazać się kolejnym problemem dla PO
— dodał Bogucki.
Podkreślił jednak, że dla PiS najważniejsze są przygotowania do własnej kampanii.
Dla nas liczy się, aby dokonać wyboru kandydata, który będzie miał największe szanse zawalczyć i na koniec wygrać z naszymi konkurentami - wygrać nie dla siebie, ale dla Polski
— powiedział Zbigniew Bogucki.
tkwl/PAP
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/712529-bogucki-po-ma-problem-z-wyborem-kandydata-na-prezydenta