Portal wPolityce.pl niedawno ujawnił, że „bodnarowcy” podjęli działania, by pozbawić mec. Krzysztofa Wąsowskiego możliwości bycia obrońcą ks. Michała Olszewskiego. Mec. Wąsowski zaalarmował w tej sprawie prezesa Naczelnej Izby Adwokackiej mec. Przemysława Rosatiego. Ten zareagował błyskawicznie, wysyłając jednoznacznie brzmiące pismo do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.
CZYTAJ TAKŻE: UJAWNIAMY. Bodnarowcy chcą się pozbyć Wąsowskiego! Jest mocna odpowiedź obrońcy ks. Olszewskiego!
W całej sprawie chodzi o pismo prokuratora Piotra Woźniaka z 30 października, które ujawnił dziennikarz portalu wPolityce.pl Wojciech Biedroń. Chodzi o wątek dotyczący decyzji sądu, by ks. Olszewski i byłe urzędniczki MS nie mogli się kontaktować z innymi świadkami w sprawie śledztwa dotyczącego Funduszu Sprawiedliwości. Okazuje się, że takim świadkiem miałby wedle „bodnarowców” zostać… sam mec. Wąsowski.
(…) informuję, że zakaz dotyczy również Pana osoby. W takich okolicznościach dalsze reprezentowanie przez Pana podejrzanych (…) rodzi negatywne konsekwencje procesowe dla wskazanych podejrzanych (…) - w wypadku nawiązania przez Pana kontaktu z podejrzanymi, bądź w nierzetelnej realizacji ich prawa do obrony - w przypadku braku takiego kontaktu, a tym samym nie może Pan właściwie chronić interesów swoich mocodawców
— stwierdził prokurator Woźniak.
Reakcja prezesa NRA
Prezes Naczelnej Izby Adwokackiej mec. Przemysław Rosati, zaalarmowany o całej sprawie przez mec. Wąsowskiego, wysłał nie pozostawiające wątpliwości co do oceny sprawy pismo do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.
Przedstawiony przez Pana adwokata Krzysztofa Wąsowskiego bieg zdarzeń, a nadto przede wszystkim fakt, że wykonuje obecnie funkcję obrońcy podejrzanych w opisanym na wstępie śledztwie wskazuje, iż działanie prokuratury może zostać odczytane jako instrumentalne wykorzystanie przepisów procesowych do pozbawienia podejrzanych obrońcy w osobie adwokata Krzysztofa Wąsowskiego, a nadto w związku z sygnalizowanym zamiarem przesłuchania adwokata Krzysztofa Wąsowskiego w charakterze świadka, rodzi uzasadnione okolicznościami obawy o naruszenie tajemnicy obrończej lub adwokackiej
— podkreślił mec. Przemysław Rosati we wspomnianym piśmie.
Sytuacja taka budzi sprzeciw, a jednocześnie wymaga pilnego i wszechstronnego wyjaśnienia. W przypadku stwierdzenia okoliczności opisanych w piśmie adwokata Krzysztofa Wąsowskiego podjęcia zdecydowanych działań przez Prokuratora Generalnego, które będą zapobiegać takim praktykom w tej sprawie i w każdej innej w przyszłości
— napisał.
Przypominam, że prawo do obrony, a także tajemnica adwokacka i obrończą, w demokratycznym państwie prawnym stanowią nienaruszalną świętość, gwarantując prawidłowe funkcjonowanie państwa i wymiaru sprawiedliwości. Prawo do obrony jest prawem podstawowym, gwarantowanym Konstytucją RP i normami prawa międzynarodowego. Tajemnica obrończa i adwokacka stanowiące jeden z elementów tego prawa, istnieją w interesie obywateli, gwarantując poczucie bezpieczeństwa. Respektowanie prawa do obrony i wskazanych tajemnic jest bezwzględną powinnością władzy publicznej
— przypomniał Bodnarowi prezes NRA.
Podziękowania mec. Wąsowskiego
Mec. Wąsowski na platformie X podziękował prezesowi NRA za jego stanowisko.
Bardzo dziękuję panu Prezesowi Naczelnej Rady Adwokackiej mec. Przemysławowi Rosatiemu za szybkie i jednoznaczne stanowisko. Oczywiście przyłączam się do tego apelu
— zaznaczył. mec. Krzysztof Wąsowski.
Tłumaczenia neo-PK
A jak w całej sprawie tłumaczy się prokuratura? Rzecznik prasowy neo-Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak w odpowiedzi na pytania PAP zapewnił, że nie ma podstaw do wyłączenia mec. Wąsowskiego, czyli obrońcy ks. Michała Olszewskiego ze sprawy. Jednoczesnie jednak zaznaczył, że… mec. Wąsowski ma zakaz kontaktu z podejrzanym, czyli ze swoim klientem! Neo-PK uznaje mec. Wąsowskiego za świadka w całej sprawie. To całkowity absurd. Jak mec. Wąsowski ma mieć możliwość bronić swojego klienta nie mogąc się z nim kontaktować?
Procedura karna nie daje prokuratorowi podstaw do wyłączenia obrońcy z udziału w sprawie, w tym w czynnościach z udziałem podejrzanego, nawet jeśli obrońca ten jest jednocześnie świadkiem w sprawie
— podkreślił jednocześnie prok. Nowak.
Jak wskazał „w takiej sytuacji przepisy nie przewidują bezwzględnej przesłanki wyłączenia obrońcy od udziału w postępowaniu”.
W niniejszej sprawie obowiązuje natomiast zakaz, orzeczony z urzędu przez sąd, kontaktu podejrzanego ze świadkami. Zakaz ten dotyczy również Krzysztofa Wąsowskiego
— przekazał prok. Nowak.
tkwl/X/PAP
CZYTAJ TAKŻE: NASZ TEMAT. Uderzenie w obrońcę ks. Michała. Mocne i ważne komentarze! „W takiej sytuacji można każdego wyeliminować”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/712129-to-trzeba-przeczytac-prezes-nra-miazdzy-bodnarowcow