„Średni zasiłek dla powodzian to 3 489 zł. Ktoś sobie żarty stroi…” - napisał Maciej Wąsik, europoseł PiS, na platformie X. W ten sposób polityk skomentował informację Kancelarii Premiera o 321 mln zł na zasiłki dla powodzian.
Kancelaria Prezesa Rady Ministrów „pochwaliła się” w mediach społecznościowych tym, jak bardzo rząd „wspiera” powodzian. Kwota 321 mln zł rzeczywiście może robić wrażenie, ale…
Ponad 92 tysiące zasiłków na kwotę przekraczającą 321 milionów złotych trafiło już do osób poszkodowanych w wyniku powodzi! Rząd wspiera tych, którzy ucierpieli i potrzebują pomocy. Działamy, aby zapewnić wsparcie najszybciej, jak to możliwe
— czytamy we wpisie.
„Ktoś sobie żarty stroi”
Wrażenie już nie jest jednak tak silne, gdy zwrócimy uwagę na liczbę zasiłków. Tak jak zrobili to komentujący, m.in. europoseł Maciej Wąsik.
Umiecie liczyć? 321 mln zł podzielić na 92 tysiące zasiłków = 3 489 zł. Średni zasiłek dla powodzian to 3 489 zł. Ktoś sobie żarty stroi…
— napisał na platformie X.
Kancelaria Premiera chwali się skutecznością w wypłatach zasiłków. Wypłacono 92 tys. zasiłków na sumę 321 mln złotych. Średnio daje to niecałe 3500 złotych na zasiłek/wnioskującego. Byłem na terenach zalanych, widziałem skalę zniszczeń. Takie środki to kpina. Potrzeby są dużo większe.
— skomentował z kolei Stanisław Żaryn, doradca prezydenta RP.
W razie pretensji Donald Tusk powinien wysyłać do beneficjentów komunikaty: „Ja wam premiera nie wybierałem”.
aja/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/712075-rzad-chwali-sie-pomoca-dla-powodzian-zasilki-po-35-tys