„Do umysłów Polaków musi dotrzeć, że ta władza jest władzą nieudaczników. Za każdym razem, kiedy rządzili, było zawsze tąpnięcie w sprawach gospodarczych, zawsze był kryzys. Zawsze, kiedy do władzy dochodziło Prawo i Sprawiedliwość, szliśmy do góry, wskaźniki szły do góry, żyło się w Polsce lepiej” - powiedział na antenie Telewizji wPolsce24 były wicepremier Jacek Sasin w rozmowie z Jackiem Karnowskim.
Jacek Sasin zaznaczył, że „jeszcze roku oni nawet nie rządzą i już widać, że jest bardzo źle” i dodał, że „narracją, że to jest wina PiS-u, rządzący próbują trafić do swoich wyborców”.
„Wszystko jest winą PiS-u”
Wszystko jest winą PiS-u, co by się nie działo. Jakby nie oni, tylko PiS dalej rządził. Śmieszna jest ta Henning-Kloska, która zaczyna opowiadać, że prąd jest w Polsce drogi, bo Suski, potężny człowiek i polityk blokuje jej tam jakieś prace w komisji
— wskazał poseł PiS.
To, co jest ich znakiem antyjakości, czyli to, że nie potrafią rządzić, nie potrafią sobie radzić z problemami, które są zawsze. I do Polaków to dotrze, już dociera, już mniej kupują, już widzą, że ceny żywności, energii elektrycznej dramatycznie rosną
— podkreślił polityk.
„To jest obłęd”
Widać gołym okiem, że ten rząd przyszedł tutaj realizować interes nie polski, tylko niemiecki. To już nawet widać w takich z pozoru drobnych sprawach, jak mianowanie nowego szefa Instytutu Pileckiego, który jest chorobliwym germanofilem i chciał się głównie zajmować sumowaniem strat niemieckich na polskich ziemiach odzyskanych
— mówił Jacek Sasin.
To jest obłęd, ale to jest mały fragment. Chodzi o inne wielkie projekty jak elektrownie jądrowe, Centralny Port Komunikacyjny, regulacja Odry - przecież to wszystko zostało zarzucone, ponieważ jest to wbrew niemieckim interesom
— zaznaczył były szef MAP.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Koalicja 13 Grudnia zabierze Polakom nawet wakacje! Nitras chce opodatkować zagraniczne wyjazdy? Czym jest „opłata turystyczna”?
„Potrzeba dobrej wróżki”
Jacek Sasin skomentował także kwestię wyborów w USA.
Żeby odpowiedzieć na pytanie, czy Donald Trump wygra, to potrzeba dobrej wróżki i to naprawdę dobrej, żeby to dzisiaj, w tym momencie powiedzieć, bo jest tak wyrównana ta gra sondażowa przed wyborami. Jak wygra, to będzie na pewno trochę tlenu dla prawicy i na pewno zmieni to atmosferę
— powiedział poseł PiS.
Natomiast ci wszyscy, którzy opowiadają, że to właściwie całkowicie wywróci scenę światową, to oczywiście są w błędzie. Tak nie będzie. Trump nie przewróci żadnej polityki amerykańskiej, może zmienić akcenty, ale ta polityka jest jednak niezmienna. Próba utrzymania pozycji światowego mocarstwa jest decydująca
— podkreślił gość Telewizji wPolsce24.
Ogłoszenie kandydata PiS
Jacek Sasin mówił również o wyborach prezydenckich w Polsce i kandydacie Prawa i Sprawiedliwości.
11 listopada nie będzie ogłoszony kandydat PiS na prezydenta, ale na pewno w polityce to nic jest, natomiast to jest scenariusz bardzo znikomo, a może całkowicie nieprawdopodobny
— przyznał poseł PiS.
Myślę, że jest na to duża szansa, że kandydat Prawa i Sprawiedliwości zostanie ogłoszony do końca listopada, tylko że, jakie to ma tak naprawdę znaczenie w tym momencie, czy to będzie 20 listopada, czy 25, czy może 1 grudnia, czy 11
— mówił Jacek Sasin.
„Czarnek na pewno jest w puli”
Tak naprawdę jesteśmy w bardzo krótkim przedziale czasowym, do wyborów jest jeszcze kilka miesięcy. Nie ma tu wyścigów. Przemysław Czarnek na pewno jest w puli kandydatów, ale jest grupa czterech kandydatów
— zaznaczył polityk.
Wydaje mi się, że to jest taka pula, która przeszła już przez to sito medialne, ale ja nie mogę wykluczyć, że w ostatniej chwili jednak przedstawimy być może jakiegoś kandydata, który się z tej puli wyłamuje. Na spokojnie, to są bardzo ważne wybory i musimy do nich poważnie podejść
— tłumaczył były wicepremier.
CZYTAJ WIĘCEJ: Czarnek wymienia cechy dobrego kandydata PiS na prezydenta: Mam pierwszą i drugą cechę, ale z pewnością z trzecią mam problem
nt/Telewizja wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/712068-tylko-u-nas-jacek-sasin-zawsze-kiedy-rzadzili-byl-kryzys