Poseł Prawa i Sprawiedliwości Przemysław Czarnek przyznał w RMF FM, że jego ewentualna kandydatura na prezydenta RP napotkałaby problemy w postaci wystarczająco silnego przekonania centrowego i niezdecydowanego elektoratu. „Jeśli ktoś mówi, że mam pierwszą i drugą cechę, to z pewnością z trzecią cechą mam jakiś problem” - powiedział.
Przemysław Czarnek zaznaczył w RMF FM, że jest wielka potrzeba, by znaleźć odpowiedniego kandydata na prezydenta dla polskiej prawicy, który wypełniałby trzy podstawowe warunki, mające zwiększyć jego szanse w walcie z kandydatem lewicowo-liberalnej koalicji rządzącej.
Żeby wygrać wybory, a musi wygrać kandydat prawicy, by ocalić wolność, niepodległość i demokrację w Polsce i aby ten system – jak mówił Schetyna - się nie domknął, to musi być kandydat, który zmobilizuje przede wszystkim nasz elektorat, przejmie cały elektorat prawicy w drugiej turze, ale też będzie miał zdolność do pozyskania tego mitycznego „środka” ludzi niezdecydowanych
— powiedział były szef resortu edukacji i nauki.
Szczere wyznanie
Dodał przy tym szczerze, że w jego przypadku ciężko byłoby przekonać wyborców niezdecydowanych, z centrum sceny politycznej.
Jeśli ktoś mówi, że mam pierwszą i drugą cechę, to z pewnością z trzecią cechą mam jakiś problem. Trwają poszukiwania kandydata, który by spełniał wszystkie te trzy warunki kompleksowo i zobaczymy kogo znajdą
— wyznał Czarnek.
Ja jestem przygotowany do pomocy każdemu kandydatowi PiS, bo musi on wygrać wybory, jeśli Polska ma być wolna, niepodległa i demokratyczna
— dodał.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/712066-ale-szczerosc-czarnek-wymienia-cechy-dobrego-kandydata-pis