Minister Izabela Leszczyna zmierza do wykluczenia nawet 80 proc. poważnie chorych pacjentów z fizjoterapii domowej. „Brak rehabilitacji domowej dla pacjentów z porażeniem mózgowym czy SM to dla nich duże zagrożenie wyłączenia z aktywnego życia społecznego i zawodowego” - mówi Karol Wojciechowski z Krajowej Izby Fizjoterapeutów. Spodziewana jest także ogromna redukcja zatrudnienia specjalistów. Nie godząc się na działania minister zdrowia fizjoterapeuci i ich pacjenci zamierzają przyjechać do Warszawy, by 6 listopada protestować przed Sejmem.
Z początkiem nowego roku pacjentów i fizjoterapeutów czeka istny armagedon, który zamierza zgotować im minister zdrowia Izabela Leszczyna. 1 stycznia mają wejść w życie nowe przepisy ustawy o rehabilitacji wraz z rozporządzeniem oraz zarządzeniem dyrektora NFZ dotyczącym świadczeń rehabilitacji leczniczej.
Minister odbiera pacjentom prawo do rehabilitacji. Obiera prawie 80 proc. wskazań do rehabilitacji w warunkach szpitalnych, w tym dzieciom. Według tych wytycznych m.in. dzieci z porażeniem mózgowym nie będą mogły liczyć na rehabilitację szpitalną. Brak możliwości kompleksowego rehabilitacji szpitalnej małych pacjentów z chorobami układu nerwowego
— mówiła na konferencji poseł Katarzyna Sójka z PiS (była minister zdrowia), podczas której poinformowano o planach złożenia wniosku o wotum nieufności dla Izabeli Leszczyny.
Rehabilitacja dla wybranych
Przepisy, które min. Leszczyna chce wprowadzić, w znaczący sposób ograniczają dostęp do domowej fizjoterapii tym, którzy już z niej korzystają. Minister chce, aby fizjoterapeuci przecucili się na zabiegi wykonywane w placówkach medycznych, bo w jej ocenie większość z nich wykonywana jest w warunkach domowych.
Projekt wprowadza zmiany, które mocno ograniczą możliwość fizjoterapii domowej dla pacjentów, którzy już w niej uczestniczą. Szacuje się średnio, że to będzie ok. 80 proc. pacjentów w skali całej Polski, którzy z tej fizjoterapii wypadną.
— mówi stacji Zachodnia TV Wojciech Karczyński, fizjoterapeuta w Karkonoskim Centrum Rehabilitacji w Jeleniej Górze. Podkreśla, że nowy koszyk rozpoznań, z którego rehabilitanci będą teraz musieli korzystać, nie obejmuje wielu schorzeń.
Chodzi o wykluczenie pewnej grupy pacjentów. Nie ma choćby mózgowego porażenia dziecięcego
— dodaje Karczyński. Dotyczy to także stwardnienia rozsianego.
Brak rehabilitacji domowej dla pacjentów z porażeniem mózgowym czy SM to dla nich duże zagrożenie wyłączenia z aktywnego życia społecznego i zawodowego. Oni potrzebują usprawniania w trybie ciągłym
— mówi Karol Wojciechowski z Krajowej Izby Fizjoterapeutów w portalowi prawo.pl.
Rehabilitacja domowa osób z niepełnosprawnościami jest często jedyną możliwością przeciwdziałania powikłaniom i pogarszaniu się stanu pacjenta. W większości przypadków te osoby nie mają możliwości dotarcia do ambulatoriów i czekania w kolejce na swój zabieg. Nowe przepisy oznaczają także radykalne wydłużenie czasu oczekiwania na datę planowanego zabiegu w placówce medycznej.
Nowe zasady oznaczają wykluczenie osób chorujących przewlekle, gdzie sprawność zmniejsza się powoli. Z rehabilitacji domowej nie mogliby też skorzystać pacjenci z chorobami zwyrodnieniowymi stawów biodrowych i kolanowych.
To są pacjenci ze zmianami zwyrodnieniowymi. Ta grupa całkowicie wylatuje z możliwości rehabilitacji domowej, jako całkowicie wykluczona z kwalifikacji pacjentów. Niemal wszyscy moi pacjenci to są osoby z wieloletnimi chorobami przewlekłymi. Usprawniam ich do pewnego poziomu i pilnuję aby ten poziom nie spadał w dół. Teraz oni wszyscy mają zakończyć rehabilitację, bo wylecą z systemu, bez możliwości powrotu
— mówi Paweł Sobota, fizjoterapeuta wykonujący fizjoterapię domową, w rozmowie z Zachodnia TV.
To jednak nie wszystko, bo wprowadzone zostaną także limity godzin na fizjoterapię domową. Będzie to 80 dni zabiegowych, z możliwością przedłużenia o kolejne 80 dni w roku kalendarzowym.
Rozporządzenie min. Leszczyny wprowadza także limity na fizjoterapię w placówce medycznej NFZ. Nie będzie ona mogła przekroczyć 40 dni zabiegowych - 4 serie po 10 dni. Przewidziano możliwość przedłużenia jedynie o kolejne 30 dni w roku kalendarzowym.
Do tej pory chorzy na SM mogli korzystać z takiej rehabilitacji zgodnie ze swoimi potrzebami zdrowotnymi. Teraz tak nie będzie.
Będą niemałe zwolnienia
Według szacunków Ogólnopolskiego Porozumienia Pracodawców Rehabilitacji wejście w życie zarządzenia prezesa NFZ nr 94/2024/DSOZ oraz rozporządzenia min. Leszczyny w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu rehabilitacji leczniczej, pracę może stracić nawet 20 tys. fizjoterapeutów.
Eksperci alarmują, że na proponowanych regulacjach przede wszystkim skorzysta kilka dużych ogólnopolskich firm zajmujących się rehabilitacją. Radyklanie zmniejszy się rynek niezależnych fizjoterapeutów, a ceny prywatnych zabiegów mogą pójść ostro w górę. Nie dla wszystkich znajdzie się miejsce w placówkach NFZ, czy prywatnych firmach i wielu będzie musiało z zawodu odejść.
Ograniczenie dostępności do zabiegów fizjoterapeutycznych spowoduje pogorszenie stanu zdrowia osób w ciężkim stanie, z niepełnosprawnością intelektualną i fizyczną, samotnych, które nie skorzystają z pomocy w poradniach.
Jedna z pacjentek zapytała mnie niedawno, dlaczego w sytuacji kiedy odbiera się pomoc pacjentom niepełnosprawnym poseł Iwona Hartwich nie organizuje w tym momencie protestu. Czy poseł Hartwich zapyta minister Leszczynę o sytuację, kiedy osobom niepełnosprawnym odbiera się możliwość zwykłej potrzebnej im rehabilitacji
— stwierdza cierpko była minister zdrowia Katarzyna Sójka z PiS.
Protest 6 listopada przed Sejmem
Nie godząc się na działania minister zdrowia Izabeli Leszczyny fizjoterapeuci i ich pacjenci zamierzają przyjechać do Warszawy, by 6 listopada protestować przed Sejmem.
Pacjenci wraz ze swoimi opiekunami wystosowali protest przeciw wejściu w życie nowelizacji przepisów dotyczących świadczeń rehabilitacji leczniczej.
My Pacjenci głęboko zaniepokojeni groźbą ograniczenia dostępności do rehabilitacji oraz odebrania szczególnych uprawnień osobom o znacznym stopniu niepełnosprawności nadanym im w 2018 r. polegającą w szczególności na tym:
Ministerstwo Zdrowia określiło całkiem nowy katalog rozpoznań, które kwalifikują do fizjoterapii domowej, w którym niektóre jednostki chorobowe zostały całkowicie usunięte, np. zwyrodnienia stawów biodrowych i kolanowych
Nowy Projekt Rozporządzenia Ministra Zdrowia dot. świadczeń z zakresu rehabilitacji marginalizuje i odbiera szczególne uprawnienia Pacjentom ze znacznym stopniem niepełnosprawności
— czytamy w dwóch z ośmiu punktów protestu.
koal/FB MyFizjoterapeuci/PiS.org/poradnikzdrowie.pl/ZachodniaTV/Prawo.pl/petycjeonline.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/711806-leszczyna-moze-pozbawic-rehabilitacji-nawet-80-proc-chorych