„Policja podjęła czynności w sprawie tego ‘rajdu’, bo wszyscy są równi wobec prawa. Nawet Macierewicz, o czym zacznie się w końcu przekonywać” - napisał na portalu X Tomasz Siemoniak, szef MSWiA. Jego wpis oburzył komentatorów, których zdaniem zwierzchnik policji powinien zająć się, chociażby problemami kadrowymi w służbie, a nie wykroczeniami drogowymi.
Dziennik „Fakt” podał, że Antoni Macierewicz złamał kilka przepisów ruchu drogowego. Polityk Prawa i Sprawiedliwości miał być śledzony przez dziennikarzy. Według ich reakcji Antoni Macierewicz na „krótkim” odcinku drogi miał dopuścić się kilku wykroczeń. Artykuł wzbudził zainteresowanie stołecznej policji. Która za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowała, że wszczyna w tej sprawie dochodzenie.
W przestrzeni medialnej pojawiły się informacje dotyczące szeregu wykroczeń popełnionych przez jednego z byłych ministrów. Do niebezpiecznej jazdy miało dojść wczoraj rano w centrum Warszawy. W związku z powyższym funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji wszczęli już czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie
— napisano.
Sprawą zainteresował się również minister spraw wewnętrznych i administracji, który również za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował o podjęciu czynności.
Policja podjęła czynności w sprawie tego „rajdu”, bo wszyscy są równi wobec prawa. Nawet Macierewicz, o czym zacznie się w końcu przekonywać. To osobnik nie tylko groźny dla bezpieczeństwa narodowego, ale i jak wskazują media dla bezpieczeństwa ludzi na drodze. Dość tych szaleństw!
— dodał.
Medialne „interwencje” Siemoniaka
To nie pierwsza tego typu medialna pokazówka Siemoniaka. Kilka tygodniu temu, jedna z dziennikarek przychylnych obecnemu rządowi napisała o niepokojącej ją sytuacji. Na te doniesienia natychmiast zareagował Tomasz Siemoniak, który w mediach społecznościowych zapowiedział interwencję.
CZYTAJ WIĘCEJ: Dziennikarka neo-TVP pisze o nocnej bójce pod hotelem. Minister Siemoniak interweniuje na… portalu X! „Wyjaśnimy tę sprawę”
Burza w sieci
Komentatorzy zauważyli, że szef ministerstwa spraw wewnętrznych i administracji powinien zająć się sprawami, która obecnie dręczą polską policję, czyli brakami kadrowymi oraz widmem kolejnych protestów.
Minister spraw wewnętrznych zajmuje się wykroczeniami drogowymi i oczywiście wiem, że to podrzucanie tematów, żeby nie zajmować się innymi. Macierewicz, jeśli zasłużył, to oczywiście zabrać prawko i tyle. Tak jak zresztą zabrano Tuskowi, który nie robił z tego „reżimowych działań”, a po prostu wziął to na klatę
— napisał na portalu X Radosław Karbowski.
Dziennikarze w służbie władzy i tępienia opozycji. Ależ to jest żałosne
— stwierdził Wiktor Świetlik, publicysta.
A szef policji za swój rajd zakończony kasacją służbowego auta nie zapłacił nawet dymisją. Taka to jest równość
— dodała blogerka i publicystka Kataryna.
Naprawdę Macierewicz najechał na podwójna ciągłą? Niemożliwe. To przed nim nikomu się w Warszawie nie zdarzyło i jie zdarzy sie pi nim. Ten niesłychany wypadek wymaga osobistego zaangażowania Ministra Spraw Wewnętrznych a także ukarania karą wieloletniego więzienia, albo przepadku mienia. Zwykły mandat a nawet zabranie prawa jazdy - to za mało…🤯🙄
— ironizowała Agnieszka Romaszewska-Guzy.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/711800-kolejna-medialna-pokazowka-siemoniaka-w-tle-macierewicz