Sławomir Mentzen, jeden z liderów Konfederacji, w dość typowy dla jego formacji sposób skomentował propozycję Radosława Sikorskiego, szefa polskiego MSZ, dotyczącą zestrzelania przez Polskę rosyjskich rakiet nad Ukrainą. Choć sprawa jeszcze nie jest przesądzona, polityk Konfederacji już pisze o tym, że „mamy atakować mocarstwo atomowe”, a na Mentzena najgłośniej oburza się to środowisko, które jeszcze niedawno określały reset z Rosją z czasów pierwszego rządu Donalda Tuska jako „rozsądną politykę zagraniczną”.
Koncepcja, w myśl której Polska miałaby strącać rosyjskie rakiety nad Ukrainą budzi wiele kontrowersji i z oczywistych powodów wymaga porozumienia państw członkowskich NATO. Tym niemniej minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski już ucieszył się na platformie X, że ma w tej sprawie poparcie amerykańskich kongresmenów, w dodatku zarówno z Partii Demokratycznej, jak i Partii Republikańskiej.
Miło, gdy zarówno Republikanie jak i Demokraci popierają polską propozycję.
Wpis Mentzena i komentarze
Tego entuzjazmu nie podziela Sławomir Mentzen z Konfederacji.
Zupełnie nie rozumiem tego, że spora część Polaków nie czuje się zaniepokojona tym, że mamy atakować mocarstwo atomowe. Bo to, że nie niepokoi to Sikorskiego to rozumiem. W razie czego w chwilę będzie w Nowym Jorku z żoną i dziećmi. Ale my tu będziemy musieli zostać
— napisał na platformie X.
Mentzen wywołał oburzenie. Padło wiele ciekawych głosów, głównie sprzyjających w mniejszym lub większym stopniu obecnemu rządowi lub tworzących obecną większość parlamentarną. Np. poseł KO Magdalena Filiks:
Jestem absolutnie przekonana, że cyniczne cwaniaku twojego pokroju nawet by nie doczekały momentu w którym byłoby wiadomo kto został, a kto zwiał 😂 W momencie realnego zagrożenia z Konfedeeacji zostaliby w Polsce tylko wyborcy A wy na bankomatach
Pojawiały się także inne komentarze:
Że mamy atakować „mocarstwo atomowe” panie Sławku-nie bądź Pan JKM. U niego to już uwiąd wiadomo-jaki a Panu taka konfabulacja nie przystoi
— napisał ekspert z kanału „Kapitan Lisowski” w serwisie Youtube.
Planujemy jakiś rajd na Moskwę? Skąd takie informacje?
— pyta Jakub Dobromilski.
Chętnie komentowali też wybitni „dziennikarze śledczy”:
Pan niewiele rozumie, ale tak już pozostanie.
A nawet… generał od „kulturalnego stanu wojennego”:
On „będzie musiał zostać”. Pewnie dlatego, że polskojęzyczni będą w cenie. Ktoś „będzie musiał” być namaszczony przez Putina. Zwłaszcza, gdy już dba o jego interesy w Polsce
Jakkolwiek by nie było, NATO jest sojuszem obronnym, a od poparcia amerykańskich kongresmenów dla propozycji polskiego ministra do „atakowania mocarstwa atomowego” jeszcze daleko i potrzeba do tego porozumienia państw Sojuszu, czas pokaże, co będzie dalej, tym bardziej, że Rosja nie jest jedynym mocarstwem atomowym na świecie. Dość zabawne jest jednak to, że najgłośniej na wpis Mentzena oburzają się przedstawiciele środowiska, które jeszcze niedawno reset w wykonaniu poprzedniego rządu Tuska określało jako „mądrą politykę zagraniczną”. Ciekawe, czy gdyby dziś rządziło PiS i to minister z tej partii podał taką informację, wszystkie te osoby nie pisałyby z grubsza tego samego co Mentzen.
aja/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/711759-wniosek-sikorskiego-mentzen-o-ataku-na-mocarstwo-atomowe