Po tym, jak w mediach pojawiły się informacje, jakoby Paweł S. wypowiedział pełnomocnictwo mec. Bartoszowi Lewandowskiemu i mec. Krzysztofowi Wąsowskiemu, były likwidator Radia Dla Ciebie, Grzegorz Jakubowski zarzucił pierwszemu z adwokatów, że nie działał w interesie klienta. Jakubowski w dość napastliwym tonie sugerował Lewandowskiemu również brak profesjonalizmu. „Szanowny Panie, o mojej relacji z moim klientem wiem tylko ja i on. Bladego pojęcia nie ma Pan o tym czy klient prosił mnie o publiczne zaprezentowanie jego stanowiska czy nie” - odpowiedział prawnik. „Przyłączam się do stanowiska pana mec. Bartosza Lewandowskiego i potwierdzam jego poniższe stwierdzenia…” - napisał na portalu X mecenas Krzysztof Wąsowski.
„Rzeczpospolita” rozpisuje się o dramatycznych okolicznościach przesłuchania Pawła S., twórcy marki Red is Bad. Co więcej, S. miał wypowiedzieć pełnomocnictwo dwóm z trzech swoich obrońców. Na początku reprezentowali go: mec. Bartosz Lewandowski, mec. Krzysztof Wąsowski oraz mec. Jacek Dubois, teraz pozostał tylko ten ostatni, który wskazywał na „powody ekonomiczne” takiej decyzji klienta.
CZYTAJ TAKŻE:
Były likwidator RDC: W czyim interesie działał Lewandowski?
Jak sugeruje Grzegorz Jakubowski - dziennikarz i były likwidator Radia Dla Ciebie, Bartosz Lewandowski miał nie działać w interesie swojego klienta.
Jakubowski (często i chętnie cytowany przez Jana Pińskiego, w przeszłości związany m.in. z „Gazetą Finansową”) zamieścił na platformie X długi wpis uderzający w Lewandowskiego i zarzucający adwokatowi m.in. brak profesjonalizmu. W obszernym tweecie były likwidator RDC powołuje się na wypowiedź Justyny Gdańskiej, podejrzanej w tzw. aferze RARS, dla Wirtualnej Polski.
Adwokat ma działać w najlepszym interesie swojego klienta. A w czym interesie działał Bartosz Lewandowski? Podejrzana w aferze RARS Justyna Gdańska w wywiadzie dla WP przyznała, iż polecony jej przez b. prezesa RARS Michała K. adwokat nie działał w jej najlepszym interesie. „Gdy czytaliśmy z adwokatem akta, zauważyłam, że notuje wszystko, tylko nie to, co jest związane ze mną”. Niestety jest to niespotykana sytuacja. Znajdujący się wysoko w hierarchii członkowie zorganizowanej grupy przestępczej organizują „pomoc prawną” dla płotek…
— napisał.
W przypadku Justyny Gdańskiej bardzo prawdopodobne jest, że jej b. szef Michał K. oraz stojące za nim środowisko wstawiło adwokata tylko po to, aby lepiej przygotować obronę dla osób wyżej stojących w hierarchii, a niekoniecznie dla Justyny Gdańskiej. Bardzo podobna jest sytuacja Pawła Sz. Jego realny – i niestety dla Pawła Sz. twitterowy – adwokat Bartosz Lewandowski zajmujący się polityką na X wielokrotnie niecelowo (?) ujawniał szczegóły kontaktów ze swoim klientem, linię obrony, a czasami wręcz szkodził mu opowieściami - jak o urlopie
— dodał Grzegorz Jakubowski.
Mecenasa Lewandowskiego określił jako „czołowego prawnika Ordo Iuris, beneficjenta tłustych zleceń resortu Zbigniewa Ziobry, pełnomocnik bohatera afery Funduszu Sprawiedliwości”.
Wydaje się, że Pan mecenas działał w najlepszym interesie swojego środowiska politycznego, a nie swojego klienta. Niespotykanym jest, że wzięty karnista wystawia na strzał swojego klienta i udowadnia swoją niekompetencję (np. w zakresie art. 258 KPK – tymczasowe aresztowanie). Niektórzy podejrzewają, że profil Bartosza Lewandowskiego nie jest przez niego prowadzony osobiście. Trudno bowiem uwierzyć w taką amatorszczyznę
— sugerował były likwidator RDC.
Mec. Lewandowski: Polecam wstrzemięźliwość w wypowiedziach
Do wpisu odniósł się najpierw mecenas Bartosz Lewandowski.
Szanowny Panie, o mojej relacji z moim klientem wiem tylko ja i on. Bladego pojęcia nie ma Pan o tym czy klient prosił mnie o publiczne zaprezentowanie jego stanowiska czy nie. Najmniejszego pojęcia nie ma Pan również o tym w jaki sposób p. Paweł do mnie trafił i poprosił o reprezentację
— napisał.
Polecam jednak wstrzemięźliwość w wypowiedziach, bo mógłby się Pan zdziwić. Ani razu nie usłyszałem głosu krytyki pod adresem wykonywanych przeze mnie usług adwokackich. A sugestia, że miałbym być prawnikiem, który spotykał się z p. Justyną jest zwyczajnie procesowa
— dodał.
Głos zabrał także mec. Krzysztof Wąsowski.
Jako obrońca Pawła S., któremu dzisiaj Mandant cofnął upoważnienie do obrony (prokurator niestety nie wyraził zgody na wydanie mi choćby kserokopii tego oświadczenia) mogę powiedzieć tylko tyle, że na razie nie będę komentował dzisiejszych wydarzeń…
— podkreślił na platformie X.
Przyłączam się do stanowiska pana mec. Bartosza Lewandowskiego i potwierdzam jego poniższe stwierdzenia…
— dodał w kolejnym wpisie.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/711747-odwolani-obroncy-tworcy-red-is-bad-zabieraja-glos