Dymisja wiceministra rozwoju i technologii Jacka Tomczaka ws. zarzucanych mu powiązań z branżą deweloperską nie wyczerpuje, jak się zdaje, tematu. Oto poseł Konrad Berkowicz i dr Jan Śpiewak wskazują na to, że czołowi politycy PSL zasiadają gremialnie w Fundacji Rozwoju, odpowiedzialnej za politykę mieszkaniową i budownictwo.
W mediach ujawnione zostały szokujące informacje na temat wiceministra rozwoju i technologii Jacka Tomczaka z klubu PSL. Chodzi o wieloletnią obsługę firm deweloperskich przez jego kancelarię prawną. Niektóre z nich mają brać udział w konsultacjach dotyczących programu „Kredyt na start”, o którego wprowadzenie walczy też Tomczak.
Sam Tomczak w oświadczeniach majątkowych deklarował, że od 2019 jego łącznie przychody z tytułu prowadzenia kancelarii wyniosły 330 500 złotych, co przełożyło się na.. 9325 złotych dochodu. Warto przy tym zauważyć, że w samym 2019 roku przychody wyniosły 303 655 złotych. Według oświadczeń w 2020 roku polityk zarobił na swojej kancelarii 760 złotych, w 2021 roku 1432,60 złotych, a w 2022 roku 2536,95 złotych.
Polityk, który należy do klubu parlamentarnego PSL dał się poznać jako wielki zwolennik „Kredytu na start”. Przekonywał on na przykład, że jeżeli ktoś jest przeciwnikiem tego programu, to jest „przeciwnikiem wspierania rodzin”.
Szymon Jadczak zwrócił uwagę, że co jeszcze bardziej oburzające, polityk jako kancelaria współpracuje z deweloperami, którzy potem biorą udział w konsultacjach przygotowywanej przez niego ustawy.
Gruby proceder PSL?
Sprawa byłego już wiceministra Tomczaka wywołała bardzo krytyczne komentarze w całym politycznym spektrum od Konfederacji aż do partii Razem. Jak się okazuje, szkodliwy konflikt interesów ma nie występować tylko w odniesieniu do samego Jacka Tomczaka, ale także innych ludowców, a w tym do… wicepremiera i lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza, o czym powiadomił w mediach społecznościowych poseł Konfederacji Konrad Berkowicz.
Wiedzieliście, że Władysław Kosiniak-Kamysz i inni są członkami Rady Kuratorów w Fundacji Rozwoju, która to posiada ponad 50% udziałów w poniższych spółkach deweloperskich? Jeśli nie, to już wiecie. Dziwny zbieg okoliczności, nie? 🙂
— napisał na X Konrad Berkowicz.
Nie pozwolę, by temat tramwaju na Wilanów w Warszawie przykrył ten skandal. Władysław Kosiniak-Kamysz i inni są członkami Rady Kuratorów w Fundacji Rozwoju, która to posiada uwaga… PONAD 50% udziałów w poniższych spółkach deweloperskich. Dziwny zbieg okoliczności, zwłaszcza, że to jego środowisko i on sam mocno lobbuje za kredytem 0 i 2%
— dodał jeszcze na Facebooku Berkowicz.
Ponadpartyjne oburzenie
Do skandalicznej sytuacji w polityce mieszkaniowej rządu i kontrowersyjnych powiązań deweloperów z politykami odniósł się w Wirtualnej Polsce aktywista, twórca pojęcia „patodeweloperki” dr Jan Śpiewak.
CZYTAJ TAKŻE:
Jego zdaniem nie jest to pierwsza tego rodzaju sytuacja, mająca ukazywać powiązania polityków PSL z deweloperami. Podobnie jak Berkowicz, Śpiewak wskazał na Fundację Rozwoju, gdzie zasiada czołówka polityczna ludowców z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i Krzysztofem Paszykiem na czele. Fundacja Rozwoju zajmuje się obsługą rynku nieruchomości i robotami budowalnymi.
Najlepiej by było, jakby tematem mieszkalnictwa zająłby się ktoś inny. Widziałbym tu prędzej ludzi z Polski 2050 lub Lewicy, a nie polityków, u których jest podejrzenie konfliktu interesów
— ocenił w Wirtualnej Polsce dr Jan Śpiewak.
CZYTAJ TEŻ:
maz/wPolityce.pl/Wirtualna Polska/X/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/711578-liderzy-psl-sa-w-fundacji-majacej-udzialy-u-deweloperow