Jacek Tomczak (PSL-TD) podkreślił w rozmowie z PAP, że zawiesił działalność notarialną i nie wykonuje jej od roku. Nie chciałem jednak funkcjonować w klimacie pomówień, więc uznałem, że najlepszym rozwiązaniem będzie rezygnacja z funkcji wiceministra rozwoju i technologii - zaznaczył.
Wcześniej tego dnia rzecznik MRiT Jakub Stefaniak przekazał PAP, że Tomczak złożył rezygnację ze funkcji. Stało się to po tym, jak szef resortu rozwoju Krzysztof Paszyk w trybie pilnym wezwał wiceministra, by złożył wyjaśnienia i odniósł się do doniesień medialnych.
Chodzi o publikację „Wirtualnej Polski”, według której Tomczak „od lat współpracuje z deweloperami poprzez swoją kancelarię notarialną”. Portal wskazał przy tym, że rekomendowane przez wiceministra Tomczaka rozwiązania zawarte w programie „Kredyt na Start” „doprowadzą do wzrostu cen mieszkań, a najbardziej zyskają na nim deweloperzy”.
Tomczak podkreślił w rozmowie z PAP, że rok temu zawiesił swoją działalność notarialną właśnie dlatego - jak mówił - „żeby uniknąć takich sytuacji”.
Nie wykonuję jej od roku, ale, jak widać, w Polsce jak ktoś kiedyś nawet wykonywał działalność, to, niestety, dla niektórych hejterskich środowisk jest osobą z natury podejrzaną
— stwierdził Tomczak.
Podkreślił, że nie chciał funkcjonować „w klimacie pomówień”, dlatego uznał, że najlepszym rozwiązaniem będzie rezygnacja z funkcji wiceministra rozwoju i technologii.
tkwl/PAP
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/711553-jacek-tomczak-zabral-glos-po-dymisji-kreuje-sie-na-ofiare