Istotą raportu z prac zespołu ds. oceny funkcjonowania podkomisji smoleńskiej jest ochrona Władimira Putina i polityki Donalda Tuska poprzez kłamstwo, dezinformacje i manipulację - powiedział były szef podkomisji smoleńskiej Antoni Macierewicz (PiS), odpowiadając na atak ze strony obecnego rządu.
Macierewicz odniósł się do konferencji z udziałem m.in. wicepremiera, szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza i wiceministra obrony narodowej Cezarego Tomczyka, na której zaprezentowano raport z prac zespołu ds. oceny funkcjonowania podkomisji smoleńskiej.
Poseł PiS Antoni Macierewicz, który był szefem tej podkomisji, ocenił, że szef MON i inne osoby popełniły przestępstwo badając i analizując materiały podkomisji nie zwracając się w tej sprawie do sądu. Podkreślił, że Prawo lotnicze w art. 134 pkt 1a jednoznacznie stwierdza, że taka analiza może być dokonana „wyłącznie na potrzeby postępowania przygotowawczego, sądowego lub sądowo-administracyjnego za zgodą sądu”.
Zespół pana Kosiniaka-Kamysza, żeby prowadzić te badanie, które twierdzi że prowadzi na podstawie naszych materiałów i mieć dostęp do naszych materiałów. musieliby mieć zgodę sądu okręgowego w Poznaniu. Nic na ten temat nie powiedzieli
— zauważył poseł.
Te materiały przejęli i realizowali bezprawnie. To, że robili to bezprawnie widać wyraźnie dlatego, że równocześnie diagnoza i formuła, którą przedstawiają, jest taka, że wcale nie badali dramatu smoleńskiego i nie są ludźmi, którzy mogli prowadzić analizę katastrofy smoleńskiej. Oni badali wyłącznie nasze „działania bezprawne”, nasze „działania błędne”, nasze „działania finansowe”
— ocenił Macierewicz.
Zdaniem Macierewicza, zespół ten przejął i analizował materiały bezprawnie, przedstawiając fałszerstwa którego celem jest „oszukanie społeczeństwa w sprawie zbrodni Putina”.
Tymczasem 99 proc. wypowiedzi zarówno p. Kosiniaka-Kamysza jak i jego przedstawicieli, opartych na bezprawnym i niekompetentnym posługiwaniu się naszymi dokumentami, dotyczy próby wyjaśnienia, że p. Putin jest niewinny, że zbrodnia smoleńska została dokonana przez polskich pilotów, że nie jest prawdą, że rzeczywiście samolot został wysadzony przez stronę rosyjską. Taki jest cel ich działań, taka jest argumentacja, taki jest cały wywód, który zarówno p. Tomczyk, jak i p. Kosiniak-Kamysz i ich przedstawiciele realizują. To jest szokujące
— oświadczył Macierewicz.
Oświadczenie to padło na antenie TV Republika.
Raport zespołu Kosiniaka-Kamysza
Kosiniak-Kamysz mówił podczas konferencji, że specjalny zespół negatywnie ocenił działanie podkomisji smoleńskiej we wszystkich badanych aspektach: gospodarności, legalności, celowości oraz rzetelności. Zapowiedział wnioski do prokuratury. Poinformował, że zespół przygotował raport liczący 790 stron. W jego ocenie „celem podkomisji smoleńskiej nie było wyjaśnienie przyczyn katastrofy, a jedynie udowodnienie jednej hipotezy o wybuchu”.
W styczniu br. został powołany zespół ds. oceny funkcjonowania podkomisji smoleńskiej.
Podkomisja Antoniego Macierewicza
Podkomisja smoleńska została powołana na mocy rozporządzenia z 2016 r., które podpisał Antoni Macierewicz - później jej przewodniczący. W kwietniu 2022 r. Macierewicz przedstawił raport z prac podkomisji, który kwestionował ustalenia komisji badania wypadków lotniczych Lotnictwa Państwowego pod przewodnictwem Jerzego Millera.
Prezentując raport podkomisji, Macierewicz mówił, że „przyczyną katastrofy 10 kwietnia nad Smoleńskiem był akt bezprawnej ingerencji strony rosyjskiej na statek powietrzny Tu-154M z delegacją prezydenta RP”, a „głównym i bezspornym dowodem tej ingerencji był wybuch w lewym skrzydle na 100 m przed minięciem przez samolot brzozy na działce doktora Bodina nad terenem, gdzie nie było ani wysokich drzew, ani innych przeszkód mogących zagrozić samolotowi”.
Podkomisja smoleńska złożyła w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zamachu na prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz morderstwa pozostałych 95 osób podróżujących Tu-154 10 kwietnia 2010 r.
CZYTAJ TAKŻE:
as/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/710885-macierewicz-odpowiada-na-atak-ochrona-putina-i-tuska