Jutro decyzja sądu ws. ks. Michała Olszewskiego. Czy duchowny wyjdzie na wolność? „Mam nadzieję, zgodnie z prawem powinien wyjść, ale to jest sprawa polityczna i mnie naprawdę dziwi postawa sądów, które tego próbują nie dostrzegać, chociaż to jest jasne dla każdego. To są igrzyska” - powiedział na antenie Telewizji wPolsce24 mec. Michał Skwarzyński, obrońca ks. Olszewskiego.
Mec. Michał Skwarzyński mówił o ruchach podejmowanych przez prokuraturę w celu niedopuszczenia do wyjścia ks. Michała Olszewskiego na wolność.
Wczoraj mieliśmy dostawienie zarzutów, czyli prokuratura wykonuje dokładnie ten sam manewr, który wykonała już raz, to znaczy sąd apelacyjny już raz skracał areszt do dnia 31 sierpnia i prokuratura obchodząc postanowienie sądu apelacyjnego wtedy w sierpniu dostawiła w sposób sztuczny zarzuty. Mi do dzisiaj tych zarzutów dotyczących grupy przestępczej nie doręczono, nie dostałem tego jako obrońca
— mówił mec. Michał Skwarzyński.
„Rzecz oczywiście w państwie prawa niedopuszczalna”
Teraz dostawiono zarzuty, żeby próbować znowu obchodzić sąd apelacyjny i postanowienie, które zapadnie jutro. Rzecz oczywiście w państwie prawa niedopuszczalna, dlatego że to jest próba tworzenie rzeczywistości, w której to nie sądy mają ostatnie zdanie na temat tego, czy coś jest zgodne z prawem, czy nie jest, tylko ostatnie zdanie ma mieć prokurator, który różnymi sztuczkami, działaniami pozaprawnymi, takimi jak powołanie p.o. Prokuratora Krajowego kompletnie bezprawne, później powołanie dekretem Korneluka, próbuje się wytworzyć sytuację tego rodzaju, że niezależnie od tego co wyda sąd, to my będziemy takie rozstrzygnięcia obchodzili
— dodał gość red. Michała Karnowskiego.
Czy można wciąż dostawiać nowe zarzuty na podstawie tego samego materiału dowodowego? Obrońca ks. Olszewskiego przekonywał, że nie, zdanie sądu w tej sprawie było jednak inne.
Sąd okręgowy w osobie pani Magdaleny Wójcik się na to zgodził, za co pani trzy dni później awansowała na przewodniczącą wydziału zbiegiem okoliczności oczywiście. W sprawie grupy przestępczej to kolokwialnie mówiąc chwyciło
— powiedział.
Co tak naprawdę prokuratura zarzuca ks. Michałowi Olszewskiemu?
Pierwsza grupa zarzutów ma dotyczyć tego, że w 82. konkursie (…), w tym konkursie, gdzie są określone zasady Profeto startuje, bo chce zbudować kompleksowy ośrodek do pomocy osobom pokrzywdzonym przestępstwem. Jest zarzut tego rodzaju, że Profeto nie miało doświadczenia w pomocy osobom pokrzywdzonym przestępstwom (…) i że w statucie Profeto nie ma postanowień wprost odnoszących się do pomocy pokrzywdzonym przestępstwom
— mówił. Mecenas od razu zbił ten zarzut.
Prawo UE od 2005 mówi, że nie wolno w regulaminach przyznawania grantów określać postanowień mówiących o tym, że podmiot ma mieć doświadczenie w wydawaniu tego typu pieniędzy, bo inaczej to by oznaczało, że w kółko pieniądze dostają ci sami
— zaznaczył. Co więcej wskazał, że Ministerstwo Sprawiedliwości prowadzi obecnie podobny konkurs, jaki był prowadzony w ramach Funduszu Sprawiedliwości i nie wymaga, by startujące podmioty miały doświadczenie.
Czyli samo Ministerstwo Sprawiedliwości twierdzi, że tak nie trzeba, ale Prokurator Krajowy twierdzi, że tak trzeba
— podkreślił.
„Siedzi z powodów politycznych”
Dlaczego zatem ks. Michał Olszewski wciąż siedzi w areszcie?
Siedzi z powodów politycznych. Proszę pamiętać, że Donald Tusk jest geniuszem, jeżeli chodzi o kreowanie tematów, które odwracają uwagę od rzeczy istotnych. Fundusz Sprawiedliwości miał oczywiście zaspokoić niskie instynkty najbardziej twardego elektoratu PO, ale on także ma odwracać uwagę od rzeczy ważnych – CPK, podwyżek
— powiedział obrońca ks. Olszewskiego.
Jutro posiedzenie sądu ws. ks. Michała Olszewskiego. Czy w jego następstwie duchowny wyjdzie na wolność?
Mam nadzieję, zgodnie z prawem powinien wyjść, ale to jest sprawa polityczna i mnie naprawdę dziwi postawa sądów, które tego próbują nie dostrzegać, chociaż to jest jasne dla każdego. To są igrzyska
— mówił mec. Michał Skwarzyński.
tkwl/Telewizja wPolsce24
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/710765-mec-skwarzynskiks-olszewski-siedzi-z-powodow-politycznych