„Jeśli chodzi o granicę polsko-niemiecką, to polski rząd nie reaguje w żaden sposób. Wtedy, kiedy wprowadzono też kontrole na granicy, nawet nie byli o tym poinformowani, z prasy się dowiedzieli. To jest rząd, który nie sprzeciwi się polityce niemieckiej” - powiedziała w programie „Gość Wiadomości wPolsce24” Beata Szydło, była premier, od 2019 r. europoseł PiS.

Redaktor Michał Adamczyk pytał europoseł Szydło o deklaracje premiera Donalda Tuska w kwestii migracji. Czy w sytuacji, gdy premier nie zablokował paktu migracyjnego, wystarczające są zapowiedzi zawieszenia prawa do azylu?

To są bzdury, przecież Donald Tusk zgodzi się na wszystko, czego żąda Bruksela. Nie ma żadnych zmian w konkluzjach szczytu, które byłyby zgodne z tym, co on mówi. On oczywiście stosuje taką retorykę na potrzeby tego, co dzieje się w Polsce i jak Polacy odbierają cały problem migracyjny. On doskonale wie, że musi szczególnie teraz w kampanii wyborczej mówić, że będzie walczył o Polskę i nie zgodzi się na przyjmowanie nielegalnych migrantów, natomiast w Brukseli robi dokładnie odwrotnie i zgadza się na wszystko to, czego tu się oczekuje

— podkreśliła Szydło.

A że już za bardzo nikt się z nim nie liczy i te jego opowieści o tym, że to on narzuca jakąś narrację, to po prostu bzdury. Widać to było chociażby po ostatnich rozmowach, gdzie spotkali się przywódcy i rozmawiali o Ukrainie, a nie było przy tym stole Tuska. To są opowieści wyłącznie na potrzeby zbliżających się wyborów prezydenckich

— dodała.

CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Koniec 800+? Szydło: Na razie próbują sondować Polaków. Później Domański powie: „Pieniędzy nie ma i nie będzie”

Szydło: Polityków KO trzeba pytać, co rozumieją przez „polski interes”

Prowadzący zwrócił uwagę, że Niemcy mogą odesłać do Polski nawet 40 tys. migrantów. Z drugiej jednak strony rząd próbuje bagatelizować te informacje, twierdząc, że to fake-news.

Jeśli chodzi o granicę polsko-niemiecką, to polski rząd nie reaguje w żaden sposób. Wtedy, kiedy wprowadzono też kontrole na granicy, nawet nie byli o tym poinformowani, z prasy się dowiedzieli. To jest rząd, który nie sprzeciwi się polityce niemieckiej. Niemcy cały czas odgrywają wiodącą rolę w UE, narzucają swoją wolę, pani przewodnicząca von der Leyen realizuje bardzo zdecydowaną, proniemiecką politykę i na to się zgadza między innymi premier Donald Tusk

— powiedziała europoseł Beata Szydło.

Próbuje nam tłumaczyć, że to jest polski interes, ale on jest zakładnikiem tych relacji i nie kieruje się interesem i dobrem Polski. Kiedy słyszę, jak oni mówią, że nie zrobią niczego, co jest niezgodne z polskim interesem – mówił o tym dzisiaj w jednym z państwa programów pan Bosacki i nie potrafił uzasadnić, czy to jest możliwe, jeśli Tusk zgodził się na pakt migracyjny i jakie są te polskie interesy

— dodała.

Warto byłoby ich zapytać, co oni rozumieją przez „polski interes”

— stwierdziła polityk w programie „Gość Wiadomości wPolsce24”.

jj/Telewizja wPolsce24