”My blokowaliśmy wschodnią granicę dobrze, wybudowaliśmy mur, który zdaniem obecnego premiera miał nie powstać nawet w trzy lata. Jednocześnie to on mówił o tych ‘biednych migrantach’, którzy poszukują swego miejsca na ziemi. My stawialiśmy temu tamę od samego początku” - powiedział na antenie Telewizji wPolsce24 Mateusz Morawiecki, były premier, wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości.
Mateusz Morawiecki odniósł się w rozmowie z red. Michałem Adamczykiem w programie „Gość Wiadomości wPolsce24” do nowego unijnego pakietu migracyjnego.
To ogromne zagrożenie, przed którym chcę przestrzec. Jednocześnie wzywam Tuska, żeby wypowiedział ten pakt migracyjny. Niech skorzysta z tej ścieżki, którą ja wykorzystałem w 2018 r. Każdy może sprawdzić konkluzje Rady Europejskiej z czerwca 2018 r. Wcześniej też był przyjęty pakt migracyjny, jednak poprzez zbudowanie małej, ale bardzo zwartej koalicji, udało mi się wtedy przeprowadzić skuteczną akcję wypowiedzenia paktu migracyjnego
— powiedział.
To może być nie tylko zagrożenie, ale i nieszczęście dla naszego kraju, ponieważ możemy być zmuszeni do przyjęcia dziesiątków, a nawet setek tysięcy nielegalnych imigrantów, którzy przedostali się na terytorium innego kraju
— kontynuował były premier.
Niemcy już to dosłownie mówią w swoich zapowiedziach, że wkrótce będą chcieli przepchnąć do Polski 40 tys. migrantów, a koło tysiąca już wylądowała w Polsce. Ja sobie tego w ogóle nie wyobrażam
— dodał.
CZYTAJ TAKŻE: Akcja Tuska z zawieszeniem azylu, to zasłona dymna dla masowego przyjmowania imigrantów
Zmiana narracji Tuska
Michał Adamczyk zauważył, że działa to wszystko na podstawie rozporządzenia Dublin III, które być może należałoby zawiesić.
Przypomnę, kto był premierem 10 lat temu, kiedy w 2013 r., 2014 r. Dublin III był przyjmowany? Otóż premierem był wtedy niejaki pan Donald Tusk. W oparciu o tamten właśnie pakt, dzisiaj Niemcy, wykorzystując tamte zapisy, chcą odsyłać migrantów. My w ogóle tego nie uznajemy!
— stwierdził dobitnie wiceprezes PiS.
Zwrócił on też uwagę na cyniczną postawę samego Donalda Tuska w sprawie ochrony polskiej granicy wschodniej w czasie, gdy był liderem opozycji, a potem, gdy został szefem rządu.
My blokowaliśmy wschodnią granicę dobrze, wybudowaliśmy mur, który zdaniem obecnego premiera miał nie powstać nawet w trzy lata. Jednocześnie on mówił o tych „biednych migrantach”, którzy poszukują swego miejsca na ziemi. My stawialiśmy temu tamę od samego początku
— zaznaczył Morawiecki.
Czemu my, Polacy, mamy odpowiadać za grzechy Scholza, błędy Tuska, za wszystko to, co Europa Zachodnia sobie ściągnęła na głowę? Być może w jakiś sposób chcą zrekompensować sobie swoje dawne grzechy kolonializmu. My nie mamy się czego wstydzić, nie mieliśmy żadnych kolonii
— skwitował.
Zasłona dymna
Morawiecki skomentował też propozycję Donalda Tuska w sprawie wycofania prawa do azylu.
To jest typowa dla niego zasłona dymna. On w czasie, gdy widzi, że już leży na deskach, próbuje natychmiast rzucić jakiś biały ręcznik pt. tematy zastępcze. To jest drugorzędny, trzeciorzędny temat! Przede wszystkim trzeba się bronić przed nielegalną migracją, bronić granic zewnętrznych UE, czyli to, co robiliśmy skutecznie przez wiele lat
— ocenił.
Donald Tusk mówi to, co podpowiedzą mu jego pijarowcy, ale robi to, co każde mu robić Bruksela. Mamy teraz do czynienia z kolejnym tego typu działaniem
— uzupełnił polityk opozycji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Akcja Tuska z zawieszeniem azylu, to zasłona dymna dla masowego przyjmowania imigrantów
Strach przed referendum
Były premier zaznaczył też, że PiS rozpoczęło zbieranie podpisów ws. rozpisania referendum dot. paktu migracyjnego.
Będziemy namawiać do tego Donalda Tuska, ale oczywiście wiemy, że jego hipokryzja do takich fikołków, zmiany zdania pięć razy w ciągu jednego miesiąca, jest niebywała. Mam nadzieję, że Polacy zorientują się, że to jest kolejny fikołek Donalda Tuska
— wyjaśniał Mateusz Morawiecki.
Rok temu ten sam Donald Tusk mówił, że uroczyście unieważni to referendum i zniechęcał, wbrew regułom demokracji, by nie głosować w tym referendum. Tymczasem 12 mln osób zagłosowało, a blisko 11 mln Polaków świadomie odrzuciło pakt migracyjny
— przypominał.
Będziemy teraz apelować do wyborców PSL, Trzeciej Drogi, by otrzeźwieli i zobaczyli, co się w naszym kraju wkrótce może wydarzyć
— dodał.
Kwestia suwerenności
Wiceprezes PiS zaznaczył, że mówienie o zawieszeniu prawa do azylu ma jedynie zatuszować prawdziwe problemy migracyjne.
Nie będzie to miało żadnego znaczenia w relokacji do Polski nielegalnej imigracji. Nielegalnych migrantów w liczbie dziesiątek tysięcy już dziś Niemcy chcą transportować do Polski, o czym mówią oficjalnie. To gigantyczna kwota. Oni wszyscy zaczną ściągać do siebie swoje rodziny z Bliskiego Wschodu, a są to zwykle ludzie obcy nam kulturowo
— powiedział Morawiecki.
Były szef rządu zapewnił, że jest zdeterminowany, by Polska utrzymała swoją odrębność kulturową i suwerenność polityczną.
Ja chciałbym, by Polska zachowała swą tożsamość kulturą, byśmy byli oparci o takie zasady, o jakie opieraliśmy się przez setki lat. My się chcemy rządzić w Polsce tak, jak nam się podoba, a nie jak to się podoba komuś w Brukseli
— przekonywał.
Prawo azylowe jest typową zasłoną dymną, mgłą rozpostartą przed nami, żebyśmy nie rozumieli, jak groźna jest nielegalna imigracja. Obiecuję, że gdy wrócimy do władzy, wypowiemy pakt migracyjny
— podkreślił Morawiecki.
Cała rozmowa dostępna w wideo Telewizji wPolsce24:
CZYTAJ TEŻ:
maz/wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/710643-morawiecki-wzywam-tuska-zeby-wypowiedzial-pakt-migracyjny