Paweł Kukiz, poseł należący do koła „Wolni Republikanie”, w programie „Gość Wiadomości wPolsce24” ostro ocenił obecną władzę. „Niebezpiecznie wybraliśmy, wybraliśmy opcję ‘pieniędzy nie ma i nie będzie’, mówię o Polakach” - mówił Kukiz, odnosząc się do ubiegłorocznych wyborów parlamentarnych.
Paweł Kukiz wyraził niezrozumienie, jak Polacy mogli głosować na Donalda Tuska.
Pojąć nie mogę, jak ludzie mogą mieć tak krótką pamięć, jak mogą nie pamiętać tych słynnych wypowiedzi pana premiera Tuska, że on do UE nigdy w życiu nie pójdzie, bo on tutaj ma w Polsce zadanie do wykonania, następnie pani Kopacz zostaje premierem, on jedzie do Brukseli i tym podobne rzeczy, czy o tym wspomniany WOT, to parawojsko, z pogardą odnoszący się do tych żołnierzy, a dzisiaj mówi że to świetna armia, kapitalna, właściwie to chyba WOT to jego pomysł
— mówił Paweł Kukiz.
Być może w znacznie łatwiejszy sposób przełknąłbym ten rząd, gdyby premierem był Władysław Kosiniak-Kamysz albo Szymon Hołownia, ale nie Donald Tusk, tego nie mogę pojąć
— zaznaczył.
Kukiz: Obwiniam Tuska o zbagatelizowanie zagrożenia powodziowego
Jak obecna władza poradziła sobie w sprawie tegorocznej powodzi?
Z całą pewnością przynajmniej do tej pory największą rolę przy zwalczaniu skutków powodzi odegrali sami mieszkańcy, NGOsy, OSP, WOT. Pan premier Tusk nazywał to wojsko jeszcze rok temu parawojskiem, z pogardą się do niego odnosił, natomiast ono wykonało niesamowite zadanie. Myślę, że takie problemy dopiero się zaczną. (…) Jak na razie sprawdziło się przede wszystkim społeczeństwo i samorządy
— mówił poseł koła „Wolni Republikanie”.
Dla nas, mieszkańców tych ziem nie ulega wątpliwości, że Wody Polskie są przynamniej współwinne tej tragedii, nie mówiąc o tym, że ja uważam za jednego z głównych winowajców zbagatelizowania tej sytuacji również pana premiera Tuska, który powiedział, że „prognozy nie są przesadnie alarmujące”. Gdybym był na jego miejscu, powiedziałbym, że być może prognozy nie są strasznie alarmujące, tama być może nie pęknie, ale radziłbym Państwu przenieść cenniejsze rzeczy piętro wyżej, ponieważ pamiętacie tragedię z 1997 roku, a żywioł to jest żywioł. A on wychodzi i mówi wprost, że jak ja jestem, to nie będzie padało. To jest tego typu zdarzenie
— powiedział.
Jak Paweł Kukiz ocenia obecnie rządzących po roku władzy?
Co ja mam oceniać? Proszę spojrzeć na najnowszy sondaż, gdzie grubo ponad 50 proc. ludzi twierdzi, że rząd Tuska nie wywiązuje się z obietnic. To jest wynik porażający
— podkreślił. Punktował też koncepcję „demokracji walczącej”, zapowiedzianej przez Donalda Tuska.
Co to jest „demokracja walcząca”? Demokracja to jest konsensus. To są wzajemnie wykluczające się określenia. Można walczyć o demokrację, ale nie robić „demokrację walczącą”. Demokracja to równy głos równych obywateli, a nie wola szefa partii władzy jako wykładnia wszystkiego
— podkreślił.
„Musimy się zjednoczyć i głosować na kandydata prawej strony”
Czy koło „Wolni Republikanie” wystawi swojego kandydata w wyborach prezydenckich?
Jak się w końcu ten kandydat zdecyduje i to ogłosi, to z przyjemnością będziemy mu pomagać w kampanii wyborczej
— odpowiedział Kukiz.
Ważne jest to, żeby prezydentem nie został przedstawiciel, sympatyk czy namaszczony przez obecną koalicję władzy człowiek. To jest rzecz priorytetowa. To, czy to będzie pan Nawrocki, czy np. Mentzen, Jakubiak, to akurat szczególnego znaczenia nie ma. (…) Najważniejsze, żeby to nie był ktoś od kosmopolitów, żeby to nie był ktoś od ludzi, dla których Polska to biznes, a nie dusza, serce, sens
— mówił Kukiz. Zwrócił uwagę na konieczność współpracy wszystkich środowisk prawicowych w drugiej turze wyborów prezydenckich.
Wszyscy musimy się zjednoczyć i głosować na kandydata prawej strony po to, by ocalić Polskę
— stwierdził.
tkwl/Telewizja wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/710525-kukiz-polacy-wybrali-opcje-pieniedzy-nie-ma-i-nie-bedzie