To dopiero pokaz arogancji i bezczelności! Minister edukacji Barbara Nowacka (KO) postanowiła w paskudnym stylu uderzyć w głowę państwa. Aż tak zabolały słowa prezydenta, że musiała odreagować w taki właśnie sposób?
Gdyby to nie był prezydent Rzeczypospolitej, to by ktoś powiedział, że jakiś głupiutki krzykacz wyszedł i powiedział bardzo dużo ostrych, niemądrych, nietrafionych słów
— mówiła Barbara Nowacka w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i” na antenie TVN24, atakując prezydenta za sejmowe orędzie.
Ale niestety to jest prezydent, więc trzeba do tego podejść poważnie (..). Jednak możemy być głównie zasmuceni, tak jednak niskim standardem prawdy w wystąpieniu pana prezydenta. Możemy być zasmuceni językiem agresji
— kontynuowała.
Wygląda to tak, jakby przypomniało mu się, że jest z PiS-u, że dzieją się w PiS-ie różne rzeczy. Kilka dni temu widzieliśmy konwencję PiS-u, w której nowa siła weszła do gry i oto Andrzej Duda postanowił zawalczyć o swoją przyszłość w PiS-ie, bo widzi, że partia zmierza w stronę radykalną, więc wychodzi, podziękuje Macierewiczowi, dostanie uśmiech Kaczyńskiego. Przecież do niego Kaczyński nie uśmiechał się co najmniej 8 lat i nagle to ma
— atakowała dalej.
Pani minister powinna jednak pamiętać, że żadne agresywne i niskie wypowiedzi nie pomogą zaczarować rzeczywistości. Ale najwidoczniej histeryczny styl premiera Tuska udziela się także jego ministrom.
olnk/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/710105-bezczelne-nowacka-mowi-o-glupiutkim-krzykaczu