„To było genialne przemówienie pana prezydenta i chyba najlepsze w jego karierze” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Przemysław Czarnek. Poseł PiS ocenił, że po wysłuchaniu prezydenckiego orędzia Tusk wyglądał „niczym bokser, który dostał atomowego prawego sierpowego”. „Słowa prezydenta Andrzeja Dudy wskazywały na odpowiedzialność karną premiera Tuska i min. Bodnara” - stwierdził były minister edukacji.
Prezydent wygłosił w Sejmie orędzie, podczas którego ostro skrytykował m.in. zapowiadaną przez rząd strategię migracyjną, zaniechanie strategicznych inwestycji prorozwojowych, krytyczną sytuację budżetu i spółek skarbu państwa, obniżenie prestiżu polskiej dyplomacji oraz „stygmatyzowanie sędziów”. Według posła Przemysława Czarnka z PiS było to najlepsze wystąpienie prezydenta w jego karierze.
Prezydent podsumował podsumował mijający rok od przeprowadzonych wyborów 15 października i niecały rok psucia państwa na skalę dotąd niewyobrażalną. Wypunktował dokładnie wszystkie obszary, w których państwo polskie zostało radykalnie osłabione. W szczególności rozwalenie wymiaru sprawiedliwości i rozwalenie polskiej dyplomacji. To także zablokowanie strategicznych inwestycji prorozwojowych
— mówi nam prof. Czarnek.
Tusk „dostał atomowego prawego sierpowego” od prezydenta
W ocenie byłego ministra edukacji słowa prezydenta Dudy przygwoździły premiera Donalda Tuska, który nie wiedział jak na nie odpowiedzieć.
Prezydent prosto w oczy mówił o licznych nieprawidłowościach, ale i wręcz o przestępstwach urzędniczych popełnionych przez obecną władzę. To musiało zaboleć Donalda Tuska, do tego stopnia, że później z sejmowej mównicy zaczął niebywale kłamać. Premier właściwie sam chyba już nie wierzył w to, co mówił
— konstatuje poseł Czarnek.
Tusk wyszedł na mównicę oszołomiony i gadał głupoty. Niczym bokser, który dostał atomowego prawego sierpowego. Stał wprawdzie, ale nie wiedział, co robi i gdzie jest. Fizyczną równowagę zachował, ale zwyczajnie bredził o jakiejś elektrowni atomowej w „Kaliningradzie”. Może mu się to przyśniło? Bredził, że pilnują wschodniej granicy. Prezydent wypunktował ich barbarzyństwo, którego dopuszczali się przez dwa lata plując na polski mundur i działając na szkodę bezpieczeństwa państwa polskiego
— stwierdza polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Słaby fortel
Po wygłoszeniu przez prezydenta Andrzeja Dudę orędzia, marszałek Sejmu Szymon Hołownia zdecydował się po przerwie oddać głos premierowi Donaldowi Tuskowi. Tyle, że konstytucja RP w art. 140 jasno mówi, że nad prezydenckim orędziem Sejm nie debatuje.
Marszałek Hołownia chciał użyć fortelu. Zamknął tę część posiedzenia Sejmu, w której swoje orędzie wygłosił prezydent Andrzej Duda i zrobił 5 min. przerwę. Potem przeszedł do normalnego posiedzenia. Od strony formalnej, debaty nad orędziem prezydenta nie było. Nie mniej taka debata nad prezydenckim orędziem się odbyła. Tusk się do niego odnosił, przez co złamał art. 140 konstytucji
— oświadcza profesor prawa konstytucyjnego. Czarnek nie ma wątpliwości, że prezydent Andrzej Duda jasno wskazywał na odpowiedzialność nie tylko polityczną, ale przede wszystkim karną premiera Tuska i min. Adama Bodnara.
Słowa prezydenta Andrzeja Dudy wskazywały na odpowiedzialność karną premiera Tuska i min. Bodnara. Prezydent zarysował piękną klamrę. Połączył to, co się nie wydarzyło po 1989 r., czyli brak dekomunizacji z łamaniem kręgosłupów sędziom dziś. Uczestniczą w tym ci, którzy właśnie dzięki braku dekomunizacji przeszli suchą stopą z PRL – czasów łamania wolności i praw człowieka – do III RP i teraz udają autorytety. To było genialne przemówienie pana prezydenta i chyba najlepsze w jego karierze
— ocenia poseł klubu PiS, który uważa, że dzięki decyzji o wygłoszeniu orędzia w Sejmie prezydentowi udało się dotrzeć do wielu nieświadomych sytuacji polskiego państwa Polaków.
Prezydent Andrzej Duda postąpił bardzo słusznie decydując się na wygłoszenie orędzia w Sejmie. Dzięki tej decyzji Polacy mogli zobaczyć go i wysłuchać na wszystkich kanałach informacyjnych. Do niektórych pewnie ta prawda dotarła po raz pierwszy, bo nie mogli o niej usłyszeć w takich kanałach jak TVN
— podsumowuje prof. Przemysław Czarnek.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/710035-czarnek-genialne-slowa-prezydenta-dotarly-do-wielu-polakow