„W końcu to zło zostanie jeszcze bardziej obnażone w swojej brzydocie i ludzie zrozumieją, że warto zagłosować na naszego kandydata na prezydenta” – powiedział Mateusz Morawiecki na antenie Telewizji wPolsce24. Były premier polskiego rządu podsumował rok rządów Koalicji 13 Grudnia. Mówił też o planach działania Prawa i Sprawiedliwości.
Mateusz Morawiecki zwracał uwagę łamanie prawa, którego miałaby dopuszczać się władza, która rządzi Polską od roku.
Zaczęło się łamanie prawa, jakiego nikt wcześniej sobie nie wyobrażał. Miałem wyobrażenie, że nowa władza może brutalnie niszczyć różne nasze osiągnięcia w dziedzinie społecznej, bezpieczeństwa, gospodarczej, rozwojowej, ale moja wyobraźnia okazała się zbyt mała w porównaniu do tego, co działo się wkrótce po tym. W styczniu mieliśmy zatrzymanie projektu CPK. W czerwcu, po różnych fikołkach i wielkiej presji społecznej Tusk do tego wrócił, ale na początku było to zatrzymane. Na pierwszych posiedzeniach Rady Europejskiej bez mojego udziału, obecny premier zaczął przyjmować wszystko to, co przed czym my przestrzegaliśmy, chociażby Pakt Migracyjny. Taktycznie na niektórych posiedzeniach Rady UE głosowali przeciw wiedząc, że jeżeli jest kwalifikowana większość, to ich głos nie jest potrzebny. W 2018 i 2019 roku na Radzie Europejskiej wypracowałem razem z Węgrami i Czechami wpisanie do konkluzji zasadę jednomyślności i tym się powinni kierować, a nie zgodą na większość przy przyjętym Pakcie Migracyjnym. Dzisiaj premier i inni stroją się w piórka tych, którzy dbają o bezpieczeństwo, gdy wiadomo, jak ich akolici, ich sprzymierzeńcy patrzą na Pakt Migracyjnym
– powiedział.
Obywatele mają drastyczne podwyżki energii, cen gazu, wody, wywozu śmieci. To jest wszystko to, co ludzi szczególnie interesuje, bo ten rząd nie dba o ludzi. (…) W obszarze bezpieczeństwa na siłę doklejają się do naszych projektów, a tam gdzie o bezpieczeństwo naprawdę chodzi, czyli chociażby projekty zakupu broni z Korei Południowej, to o ile mi wiadomo, są one przesuwane, opóźniane. Natomiast w obszarze dbałości o ludzi, o rozwój, o dzień dzisiejszy, ta władza już tak mocno nagrzeszyła, że sądzę, że świadomość przenika coraz głębiej do różnych grup społecznych i tak łatwo ludzie im nie odpuszczą. To bardzo potężne uderzenia w portfele Polaków. Mamy też do czynienia ze zwolnieniami grupowymi. (…) Płyną do mnie różne informacje z całej Polski o braku pieniędzy na zaplanowane już wcześniej zabiegi w szpitalach. Tu widać, że dzieje się coś niedobrego
– mówił.
Sytuacja po powodzi
Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości mówił o braku odpowiednich działań ze strony rządu ws. pomocy ludziom poszkodowanym przez powódź.
To jest coś nieprawdopodobnego. W kataklizmie, który był o wiele większy, czyli np. pandemia covid, w ciągu kilku dni przygotowaliśmy całą procedurę, aby dla setek tysięcy firm, milionów pracowników wypłacać środki, ratować miejsca pracy. Mają te schematy gotowe, mogą to przejąć, nie ma żadnych praw autorskich. Wystarczyłoby tylko to wykonać. Ale słyszę to samo. Też byłem na terenach powodziowych i wiem od ludzi (…), że rzeczywiście są to puste słowa. (…) Jest mnóstwo ludzi bez pomocy. Błagają o pilną pomoc, a ona do nich nie przychodzi
– powiedział.
Pytany o opinię Komisji Weneckiej nt. sytuacji prawnej w Polsce, Morawiecki mówił, że spodziewa się iż obecna władza nie uzna tej opinii i będzie próbowała dezawuować całą instytucję.
Spodziewam się, że dzisiaj usłyszymy, że jest to neo-Komisja Wenecka albo Komisja neo-Wenecka, bo inaczej nie mogę tego skomentować. Komisja Wenecka przeprowadziła bardzo potężny cios w samo serce tych elukubracji, głupot, które Tusk z Bodnarem i bodnarowcami opowiadają. Dwa tygodnie temu Sąd Najwyższy w składzie nie sędziów nowomianowanych, tylko takich, którzy od 30, 20-kilku lat orzekają, wypowiedział się w kwestii Prokuratora Krajowego bardzo jednoznacznie. (…) Daje mi to pewną satysfakcję, że cała ta kłamliwa propaganda i ta narracja wylewająca się z różnych mediów, została potępiona w czambuł przez tych, do których oni uciekali się zwykle o potwierdzenie swoich działań
– stwierdził.
Kongres PiS
Mateusz Morawiecki zapowiadał zdecydowaną walkę ze strony jego ugrupowania.
Dwieście bitew, a jeżeli wtedy koalicja rządząca się nie posypie, to tysiąc bitew. Trzeba walczyć każdego dnia. Trzeba zgłaszać swoje propozycje w Sejmie, spotykać się z mieszkańcami, piętnować to całe zło, które widzimy. Pokazywać to, co jest lokalnie jasne dla mieszkańców, jak np. brak zabiegów w Żywcu, jak szpital w Busku Zdroju, który nie ma pieniędzy na zaplanowane wcześniej zabiegi na różnych oddziałach. Trzeba to wszystko podkreślać, bo wierzę, że działa zasada – kropla drąży kamień. W końcu to zło zostanie jeszcze bardziej obnażone w swojej brzydocie i ludzie zrozumieją, że warto zagłosować na naszego kandydata na prezydenta i wierzę w jego zwycięstwo
– stwierdził.
Były premier został też zapytany o brak rozliczeń rządu Platformy Obywatelskiej, gdy władzę przejęło Prawo i Sprawiedliwość.
Przez wiele lat tak się działo, ale to tematyka, o którą lepiej zapytać kogoś innego, bo te tematy były w kompetencji innego obszaru. Staraliśmy się zawsze postępować w sposób praworządny. Obecna władza łamie prawo w tak wielu obszarach, że z całą pewnością będą powstawały na ten temat różne prace naukowe. Ale dla nas to nie jest śmieszne. To los ludzi, który staje pod znakiem zapytania. Dlatego ubiegamy się o zwykłego człowieka. Trzeba dbać o ludzi. Niech oni zaczną wreszcie dbać o ludzi
– powiedział Mateusz Morawiecki.
mly/Telewizja wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/709933-tylko-u-nas-morawiecki-cios-w-serce-glupot-tuska-i-bodnara