Mecenas Michał Skwarzyński po spotkaniu się więzionym księdzem Michałem Olszewskim podkreślił, że duchowny poddawany jest „prześladowaniu przez prawo”. Podkreślił, że niepokojące informacje na temat jego stanu psychicznego „to jest efekt tego nieludzkiego, nieetycznego i nielegalnego działania prokuratury”.
W mediach pojawiały się informacje, że ksiądz Michał Olszewski jest bliski załamania psychicznego i pojawiła się prośba o to, by przenieść księdza na oddział szpitalny
Prześladowanie przez prawo
Nowe informacje przekazał obrońca księdza Michała Olszewskiego mecenas Michał Skwarzyński, który zorganizował konferencję po tym, gdy opuścił areszt, w którym spotkał się on z więzionym duchownym.
Rozmawiałem z nim na temat tej sytuacji, która wynikła ostatnio i jest to sytuacja tak naprawdę stresowa. Ksiądz Michał Olszewski jest poddawany czemuś, co w prawie międzynarodowym nazywa się prześladowaniem przez prawo. To znaczy generowaniem kolejnych terminów, generowaniem jakichś badań, generowaniem jakichś przesłuchań jednego po drugim, żeby człowiek tego psychicznie nie wytrzymał
— przekazał.
I rzeczywiście miała miejsce rozmowa z mecenasem Wąsowskim i ksiądz Michał tę informację o dostawianiu kolejnych sztucznych zarzutów skomentował i przeżył źle, ale przeżył od strony takiej psychosomatycznej, a nie postawy. To znaczy, od strony takiej postawy duchowej wszystko jest w porządku. Bardzo profesjonalnie zachowała się Służba Więzienna, bo wskutek tych informacji, które pojawiły się w mediach, natychmiast zlecono przeprowadzenie rozmowy i badań księdza Michała Olszewskiego. Nie będę cytował wprost tego, jak zapytali go funkcjonariusze Służby Więziennej „co się stało”, powiem to tak, że zapytali, czy „się zdenerwował, czy załamał”. To ksiądz Michał powiedział, że to pierwsze
— ujawnił.
Represje
Mecenas Skwarzyński podkreślił, że w całej sprawie dochodzi do niedorzecznych sytuacji.
Mamy sytuację kuriozalną. Wystąpiliśmy o żywienie księdza Michała, bo wszyscy wiemy, jak on wygląda, ile on waży. Ksiądz Michał ćwiczy, żeby odbudować swoją masę, co się nie udaje. Wystąpiliśmy o specjalne żywienie na pięć dni w tygodniu. Prokurator dał nam zgodę na dwa dni w tygodniu. Takich represji ze strony prokuratury jest więcej. Ksiądz Michał dostał talon na pięć książek. Poprosił o to, żeby mu te książki wymienić, jak przeczytał, a prokurator tego odmówił. I to jest kolejny element takich szykan. To się nam wydaje drobnostką, ale w sytuacji, gdy człowiek jest pozbawiony wolności, spowodowało, że ksiądz Michał bardzo źle zareagował na tę sytuacją prześladowania przez prawo, nadużywania wszystkich instytucji, jakie ma prokuratura przeciwko niemu
— powiedział.
Jeżeli chodzi o jego stan zdrowia, to chciałbym państwa uspokoić. Poza tą sytuacją gwałtownej utraty wagi i tego, że nie może tej wagi odbudować, wszystko jest w porządku. Bardzo profesjonalnie zachowuje się Służba Więzienna, bardzo profesjonalnie zachowali się psycholodzy, lekarze i dyrektor Aresztu Śledczego. Tutaj jest pełen profesjonalizm, pełne zrozumienie tej sytuacji.
— wskazywał adwokat.
Mamy do czynienia z sytuacją bardzo trudno dla niego, bo to stawianie zarzutów 22 października, na dwa dni przed posiedzeniem aresztowym; to, że pani sędzia Magdalena Wójcik przetrzymała te akta i w zasadzie dwa miesiące zajmuje rozpatrzenie zażalenia, jak tymczasowe aresztowanie jest stosowane na trzy miesiące.; to wszystko każdego by chyba zdenerwowało, każdego by frustrowało. To wszystko to jest efekt tego nieludzkiego, nieetycznego i nielegalnego działania prokuratury
— dodał.
Pytania od wPolsce24
Reporterka Telewizji wPolsce24 zapytała, czy jakiekolwiek instytucje europejskie zostały zainteresowane sprawą prześladowania przez prawo.
Jeżeli będziemy mieli 24 października rozpoznaną już kwestię zażalenia na tymczasowe aresztowanie księdza Michała Olszewskiego i to sztuczne przedłużanie tej sytuacji, to ja to wszystko oddam pod ocenę Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, bo zgodnie z prawem międzynarodowym, żeby coś poddać pod ocenę międzynarodową, to trzeba wyczerpać drogę sądową w kraju, czyli musi się coś w kraju prawomocnie zakończyć. I dokładnie taki sam los będzie tych wszystkich innych szykan, bo ja nie rozumiem dlaczego, do mnie jako obrońcy księdza Michała nie wpłynęła informacja, że on nie otrzymał pełnego wyżywienia, tylko dostał zgodę na dwa dni. Nie wpłynęła informacja, że nie może wymienić książek. Jest sytuacja, że jeżeli on miał widzenie z matką, to ja nie rozumiem, dlaczego to widzenie było przez pleksę, jaki był tego powód. Ja te wszystkie rzeczy opiszę w skardzę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka jako element stosowania nieczystych zagrań ze strony prokuratury, bo to nie jest kompetencja Służby Więziennej wobec księdza Michała Olszewskiego
— odparł mecenas Skwarzyński.
Nasza reporterka dopytała, czy w jakiś sposób uargumentowano to, że odmówiono specjalnego żywienia na pięć dni.
To jest niestety dyskrecjonalna, arbitralna władza prokuratura. On odmawia, „bo nie” i my nie możemy nic zrobić i dlatego też oni mi tego nie dostarczają, bo to nie podlega zaskarżeniu, więc „po co to panu mecenasowi?”
— wyjaśnił prawnik.
Mecenas Wąsowski zabrał głos
Słowa mecenasa Skwarzyńskiego skomentował mecenas Krzysztof Wąsowski.
Rozmawiałem przed chwilą z mec. Skwarzyńskim, który odbył dzisiaj widzenie adwokackie z x. Michałem Olszewskim SCJ. Prosił przekazać, że czuje się już dobrze, pierwszy „szok stresowy” już minął. Prosił podziękować także Służbie Więziennej za natychmiastową reakcję i pomoc
— napisał.
CZYTAJ TAKŻE:
as/wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/709433-mec-skwarzynski-spotkal-sie-z-wiezionym-ks-olszewskim