Szefowa komisji śledczej ds. Pegasusa Magdalena Sroka przekazała PAP, że były szef ABW Piotr Pogonowski już po raz trzeci poinformował komisję, że nie stawi się na zaplanowanym na jutro przesłuchaniu, powołując się na orzeczenie TK o niekonstytucyjności komisji.
Na jutro komisja śledcza ds. Pegasusa zaplanowała przesłuchanie byłego szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Piotra Pogonowskiego. Jak poinformowała PAP szefowa komisji, świadek przesłał do komisji pismo, w którym zapowiedział, że nie stawi się na posiedzeniu, po raz kolejny powołując się na orzeczenie TK o niekonstytucyjności komisji.
Będzie wniosek o doprowadzenie?
Mimo to przewodnicząca zapewniła, że posiedzenie się odbędzie, a jeżeli b. szef ABW - zgodnie z zapowiedzią - nie stawi się na przesłuchaniu, komisja powinna złożyć wniosek o jego doprowadzenie.
Będzie to pierwszy świadek, o którego doprowadzenie na przesłuchanie wnioskować będziemy do Sądu Okręgowego w Warszawie, ponieważ w mojej ocenie już w tej chwili uporczywie nie stawia się na wezwanie komisji
— powiedziała.
Jak podkreślił w rozmowie z PAP wiceszef komisji Marcin Bosacki, b. szef ABW „absolutnie powinien być przesłuchany” i - jego zdaniem - ostatecznie do tego przesłuchania dojdzie.
Przypominam, że na początku nie chciał zeznawać Mikołaj Pawlak, były Rzecznik Praw Dziecka i wysoki urzędnik Ministerstwa Sprawiedliwości, ale ostatecznie do nas przyszedł, więc może jeszcze pan Pogonowski zmieni zdanie i się pojawi
— powiedział.
Zapewnił jednak, że jeżeli Pogonowski nie zmieni zdania i nie stawi się na piątkowym przesłuchaniu, komisja zawnioskuje o jego doprowadzenie.
My musimy wypełnić te zadania, które przed nami postawił Sejm, czyli wyjaśnienia tej afery
— tłumaczył Bosacki.
Trzecie odmówienie przesłuchania
Będzie to już trzeci raz, kiedy b. szef ABW odmawia pojawienia się na przesłuchaniu, za każdym razem powołując się na orzeczenie TK z 10 września, według którego zakres działania komisji jest niezgodny z konstytucją. Z orzeczeniem TK nie zgadza się sama komisja i kontynuuje pracę. W odpowiedzi na działania Pogonowskiego złożyła już dwa wnioski do Sądu Okręgowego w Warszawie o zastosowanie wobec świadka kary porządkowej w związku z nieusprawiedliwioną nieobecnością na przesłuchaniach.
Pogonowski to były szef ABW od 2016 do 2020 r. (w latach 2015-2016 pełnił obowiązki szefa); złożył rezygnację „z przyczyn osobistych”. Od 2020 r. jest członkiem zarządu Narodowego Banku Polskiego, gdzie objął nadzór nad departamentami: administracji, bezpieczeństwa i controllingu.
Wcześniej, w latach 2008–2010 Pogonowski był dyrektorem gabinetu szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Mariusza Kamińskiego. W wyborach parlamentarnych w 2011 r. bezskutecznie ubiegał się o mandat poselski z list PiS w okręgu lubelskim.
Dotychczas komisja przesłuchała m.in.: byłego wicepremiera, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, byłego wiceszefa MS, polityka Suwerennej Polski Michała Wosia, byłego dyrektora Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich w Ministerstwie Sprawiedliwości Mikołaja Pawlaka oraz innych pracowników resortu sprawiedliwości.
Komisja śledcza ds. Pegasusa bada legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz.
CZYTAJ WIĘCEJ:
nt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/709425-sroka-b-szef-abw-nie-stawi-sie-na-komisji-ds-pegasusa