Doszło do zapowiadanego spotkania pomiędzy Adamem Bodnarem a Szymonem Hołownią, które miało dotyczyć kryzysu związanego z łamaniem prawa w Polsce. Działania polskich władz polegające na wybiórczym podchodzeniu do orzeczeń sądu i podważaniem kolejnych organów w Polsce wzbudzają obecnie coraz większe emocje wśród Polaków.
Rozmawialiśmy o różnych kwestiach związanych z procesem naprawiania państwa prawa
— powiedział dziennikarzom minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar po czwartkowym spotkaniu z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią.
Myślę, że to było bardzo ciekawe spotkanie, gdzie rozmawialiśmy o różnych kwestiach związanych z procesem naprawiania państwa prawa
— powiedział dziennikarzom Bodnar.
„Przywracanie praworządności”
Wcześniej, przed spotkaniem, szef MS powiedział dziennikarzom w Sejmie, że marszałek Hołownia poprosił o spotkanie, żeby podyskutować o aktualnej sytuacji związanej z przestrzeganiem zasady praworządności, przywracaniem praworządności, a także z procesem rozliczeń poprzedniej władzy.
Hołownia chciał spotkania
Marszałek Sejmu zapowiadając spotkanie, mówił, że rozmowa będzie poświęcona postępowaniom prokuratorskim oraz temu, co zrobić, by „wreszcie zacząć uzdrawiać sytuację w wymiarze sprawiedliwości”.
Porozmawiamy i o tych rzeczach bieżących, i o tym, jak idą sprawy, które w naszej ocenie, mojej ocenie, powinny może iść trochę szybciej. Myślę, że minister Bodnar ma tutaj podobne zdanie
— mówił Hołownia. Doprecyzował, że chodzi o sprawy dotyczące postępowań prokuratorskich i „rozliczanie tych, którzy nakradli mnóstwo publicznych pieniędzy”.
Praworządność, której nie ma
Metody „naprawiania praworządności” Adama Bodnara są co najmniej… kontrowersyjne.
Orzeczenia sądów traktowano są wybiórczo. Kiedy nieuznawana izba stwierdza ważność wyborów, to wówczas jej uchwała jest brana pod uwagę. Te same sądy nieuznawane są jednak wtedy, kiedy wydają one nieodpowiednie, czyli niekorzystne dla rządzących decyzje.
Tak było m.in. w przypadku Izby Karnej Sądu Najwyższego, która uznała, że to prokurator Dariusz Barski, a nie nominat Adama Bodnara Dariusz Korneluk powinien pełnić funkcję Prokuratora Krajowego. I chociaż dotychczas akurat ta izba była uznawana przez obecną ekipę rządzącą, to po wydaniu niekorzystnej uchwały, została określona „neo-sądem”, a jej decyzja została zignorowana. Podobnych historii jest dużo więcej.
CZYTAJ TAKŻE:
as/pap
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/709393-bodnar-po-rozmowach-z-holownia-ciekawe-spotkanie