„Nikt nie może mieć wątpliwości, że prokuratura prowadzi grę tuż przed posiedzeniem Sądu Apelacyjnego” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl poseł Marcin Warchoł. Poseł Suwerennej Polski w ten sposób skomentował doniesienia, że prokuratura chce jeszcze raz zmieniać zarzuty ks. Olszewskiemu. „To wszystko ma służyć upokorzeniu i złamaniu ks. Olszewskiego, który czuje się coraz gorzej, bo jest niszczony” - uważa dr Warchoł.
Posiedzenie Sądu Apelacyjnego w sprawie dalszego aresztu ks. Michała Olszewskiego oraz urzędniczek resortu sprawiedliwości Karoliny i Urszuli ma się odbyć 24 października. Dwa dni wcześniej mają jednak zostać doprowadzeni do Prokuratury Krajowej, by usłyszeć nowe, bądź zmienione zarzuty.
Niesamowita perfidia i bestialstwo. Prawdę brakuje mi słów, aby opisać tak okrutne i bezduszne traktowanie księdza, które jest rodem z czasów totalitarnych. Znajdź człowieka, a znajdzie się paragraf. Nikt nie może mieć wątpliwości, że prokuratura prowadzi grę tuż posiedzeniem Sądu Apelacyjnego
— mówi w rozmowie z Portalem wPolityce.pl poseł Marcin Warchoł.
Porażająca symbolika władzy Tuska
Sierpniowy manewr z pseudo-nowymi zarzutami wobec ks. Olszewskiego skutkował wydłużeniem aresztu o kolejne miesiące.
Prokuratura już raz taki manewr z nowymi zarzutami zrobiła. To wszystko ma służyć upokorzeniu i złamaniu ks. Olszewskiego, który czuje się coraz gorzej, bo jest niszczony. Wszyscy widzimy w jakim stanie się znajduje. Chcą złamać człowieka niewinnego, polski system prawa nie znał takich zachowań od czasów stalinowskich. Po 1989 r. nie mieliśmy tak bezwzględnych działań wobec człowieka niewinnego, działań pozbawionych jakichkolwiek skrupułów. To są tortury i znęcanie się psychiczne. Jego jedyną winą księdza jest to, że zbudował dom dla ofiar przemocy domowej
— stwierdza polityk Suwerennej Polski, który uważa, że do historii przejdzie pewna symbolika obecnej władzy.
Z drugiej strony widzieliśmy agenta Rubcowa, który w świetnej formie, uśmiechnięty i w doskonałym stanie fizycznym i psychicznym wracał do Rosji, wpadając w objęcia Putina. A miał informacje bezprawnie przekazane mu przez prokuraturę i nie wiemy jak tę wiedzę wykorzysta. To jest narażeniem polskich funkcjonariuszy organów ścigania na ogromne niebezpieczeństwo. Rubcow jest symbolem. Ruski agent wyjeżdża do Moskwy w świetnym stanie i kondycji lądując w ramionach Putina, a z drugiej strony w reszcie siedzi niszczony niewinny ksiądz, którego dalej chcą nękać
— oświadcza były wiceminister sprawiedliwości, który nie może zrozumieć prokuratorów uczestniczących w tym procederze.
Ci prokuratorzy nie mają krzty sumienia i elementarnej przyzwoitości. Nie tłumaczy ich to, że wykonują rozkazy. To są ludzie, którzy pracowali w prokuraturze wcześniej, mają także swoje rodziny, a zachowują się tak okrutnie
— konstatuje poseł klubu PiS. Warchoł wskazuje, że szum wokół ks. Olszewskiego ma także odwrócić uwagę o tego, co robi ekipa Tuska.
Sprawa ks. Olszewskiego ma przykryć nieudolność rządu Tuska i spory wewnątrz jego koalicji. Widzieliśmy co działo się dziś w Sejmie w sprawie składki zdrowotnej. Zandberg ostro atakuje Hołownię. Pokłócili się także o program mieszkaniowy i aborcję. Nie mówiąc o klęskę rządu ws. powodzi, czy klęskę prokuratury w Sądzie Najwyższym
— ocenia polityk.
„Przesłanka o grożącej surowej karze nie może być jedyną”
Goszczący na antenie telewizji wPolsce24 mec. Krzysztof Wąsowski jest pełen obaw o zdrowie ks. Olszewskiego. Ujawnił, że kiedy ksiądz dowiedział się o kolejnej próbie zmiany zarzutów przez prokuraturę, wykrzyknął: „O Jezus Maria, ja już tego nie wytrzymam”. Niewykluczone, że kapłan może zostać przeniesiony na oddział szpitalny i być poddany obserwacji.
Ks. Olszewski ma absurdalne zarzuty o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, której właściwie miałby być jedynym członkiem. Zawężając areszt księdza do końca sierpnia, sędzia Sądu Apelacyjnego wyraźnie powiedziała, że do końca wakacji mają zostać wykonane konkretne czynności. O ile mi wiadomo, żadnych takich czynności nie wykonano
— mówi nasz rozmówca. Mimo tego sierpniowego postanowienia sądu Apelacyjnego, prokuratura postarała się, aby Sąd Okręgowy uznał nowe zarzuty wobec księdza i wydłużył areszt.
Areszt nie jest karą, ma służyć zabezpieczeniu toku postępowania, w sytuacji, kiedy ktoś mataczy, ukrywa się, czy zaciera ślady. Proszę mi wskazać choć jeden przykład pokazujący jak ks. Olszewski miałby utrudniać postępowanie. Wszystkie materiały zostały zgromadzone w formie dokumentów i akt z różnych postępowań. Jedynym, który utrudniał postępowanie był Tomasz Mraz i neo-prokuratura, która za pośrednictwem mediów ujawniała szczegóły śledztwa
— oświadcza poseł Suwerennej Polski.
Nie zostały spełnione przesłanki z art. 249 i 258 KPK mówiące o zastosowaniu aresztu. Prokuratura nawet nie stara się, aby te przesłanki wykazywać. Przesłanka mówiąca o grożącej surowej karze nie może być jedyną i samodzielną przesądzającą o areszcie. Potwierdził to Sąd Najwyższy w wielu swoich orzeczeniach. W przeciwnym razie do aresztu można byłoby wsadzić każdego za wydumane zarzuty. To jest nieprawdopodobny bandytyzm, okrucieństwo i bezprawie
— podsumowuje dr. Marcin Warchoł.
koal
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/709290-warchol-to-perfidna-gra-prokuratury-wobec-ks-olszewskiego