„Państwo Myrchowie mają troje dzieci” - takiego argumentu użyła minister zdrowia Izabela Leszczyna w obronie Kingi Gajewskiej i Arkadiusza Myrchy, czyli małżeństwa posłów PO, które pobierało dwie dopłaty na jedno mieszkanie.
Opinia publiczną żyje obecnie informacjami ujawnionymi na temat posłów Platformy Obywatelskiej - Kingi Gajewskiej i Arkadiusza Myrchy (także wiceminister sprawiedliwości).
Kinga Gajewska pobiera z Kancelarii Sejmu 4000 zł na wynajem mieszkania w Warszawie. 3750 zł na ten cel otrzymuje również Arkadiusz Myrcha, wiceminister sprawiedliwości, a prywatnie mąż posłanki. Łącznie to kwota 7750 zł miesięcznie
— przekazał na portalu X Radosław Karbowski.
To nie koniec kontrowersji
Ciekawe informacje w tej sprawie przedstawione zostały także przez innego internautę, który zamieścił pismo Myrchy do Komisji Etyki Poselskiej „w związku z wątpliwościami dotyczącymi (…) oświadczenia o stanie majątkowym złożonego za 2022 rok”. Przyznał w nim, że Warszawa nie jest jego stałym miejsce zamieszkania, ale został warszawskim podatnikiem, by zapewnić dzieciom miejsca w publicznych placówkach.
Wyjaśniając wątpliwości powstałe po kontroli oświadczenia majątkowego stwierdzam: Moje stałe miejsce zamieszkania (także meldunek) jest w (…). Z uwagi na obowiązki poselskie duża część roboczych dni spędzam w Warszawie. Aby zapewnić dzieciom miejsce w publicznych placówkach wychowawczych musiałem zostać podatnikiem w Warszawie. Zatem warszawskie miejsce zamieszkania jest na potrzeby czysto podatkowe
— czytamy.
Tłumaczenie to tylko spotęgowało kontrowersje na temat działań małżeństwa posłów z Platformy Obywatelskiej.
Leszczyna broni partyjnych kolegów
Polityków w obronę wzięła minister zdrowia Izabela Leszczyna (również z Platformy Obywatelskiej) na antenie Radia Zet.
Pan wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha i pani posłanka Kinga Gajewska jak wiadomo są małżeństwem. I jako małżeństwo otrzymują co miesiąc z Kancelarii Sejmu 7,5 tysiąca na wynajem mieszkania w Warszawie. Biorą dwie dopłaty za jedno mieszkanie. Czy to jest w porządku?
— zapytał Bogdan Rymanowski.
Państwo Myrchowie mają troje dzieci. Pan Myrcha jest wiceministrem, więc jest codziennie od rana do wieczora w pracy. Pani Kinga jest posłanką bardzo aktywną
— tłumaczyła minister.
Może skoro mieszkają w tym samym mieszkaniu, to powinni brać jedną dopłatę, a nie dwie
— zaproponował dziennikarz.
Ja myślę, że to powinno być uregulowane na poziomie Kancelarii Sejmu. Wiadomo, ja mieszkam w Częstochowie, wykonując pracę poselską muszę mieć mieszkanie w Warszawie. Jest zasada od zawsze i na całym świecie, że za takie mieszkanie płaci Kancelaria Sejmu i być może te przepisy mają jakieś luki i trzeba je zlikwidować. I poseł Myrcha ma prawo do dopłaty na mieszkanie, i posłanka Gajewska ma prawo do dopłaty na mieszkanie
— brnęła Leszczyna.
CZYTAJ TAKŻE
as/RadioZet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/708711-tak-leszczyna-broni-panstwa-myrchow-maja-troje-dzieci