„Dzięki Centrum zawsze mieliśmy alternatywę wobec ofert firm zewnętrznych. Teraz ministerstwo samo z własnej woli pogorszyło swoją pozycję negocjacyjną. Podobno nie ma przypadków” - napisał na platformie X poseł SP Marcin Romanowski, odnosząc się do wpisu partyjnego kolegi, Michała Wosia na temat Centrum Cyberbezpieczeństwa MS.
Wczoraj miała miejsce potężna awaria systemów informatycznych Ministerstwa Sprawiedliwości. Poseł Suwerennej Polski Michał Woś przypomniał, że dwa miesiące temu bodnarowcy zlikwidowali Centrum Cyberbezpieczeństwa MS.
Dwa miesiące temu bodnarowcy zlikwidowali mega profesjonalnie prowadzone Centrum Cyberbezpieczeństwa MS i od razu mamy skutki. Tylko Polski szkoda…
— napisał na X Michał Woś, dołączając zrzuty ekranu z komunikatem o awarii systemów informatycznych MS.
Kto cieszy się z likwidacji Centrum Cyberbezpieczeństwa MS?
Inny poseł Suwerennej Polski Marcin Romanowski zwrócił z kolei uwagę, że Centrum Cyberbezpieczeństwa Ministerstwa Sprawiedliwości spełniało także inne zadanie.
Centrum powstało w Zamościu, aby przełamywać podział na Polskę A i Polskę B, dać młodym specjalistom z Lubelszczyny możliwości atrakcyjnej pracy i tworzyć centra kompetencji poza dużymi ośrodkami miejskimi z korzyścią finansową dla instytucji rządowych
— napisał.
Ale znowu wraca stare. A cieszą się duże zagraniczne firmy, które pozbyły się niebezpiecznej konkurencji ze strony instytucji publicznej. Dzięki Centrum zawsze mieliśmy alternatywę wobec ofert firm zewnętrznych. Teraz ministerstwo samo z własnej woli pogorszyło swoją pozycję negocjacyjną. Podobno nie ma przypadków
— podsumował Romanowski.
aja/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/708574-cyberbezpieczenstwo-tez-jest-dla-bodnarowcow-pisowskie