Piotr Głuchowski, dziennikarz „Gazety Wyborczej”, napisał artykuł wymierzony w Karola Nawrockiego, prezesa IPN. Z tekstu łatwo można wywnioskować, dlaczego prezes IPN został wzięty za cel ataku - jest wymieniany publicznie jako jeden z możliwych kandydatów PiS na prezydenta. Tekst Głuchowskiego wywołał powszechne zażenowanie w sieci.
Jeśli gość hotelowy potrzebował kobiety, starczyło dać znać Nawrockiemu - mówi dawny kolega prezesa IPN
— to znamienny tytuł tekstu Głuchowskiego. Już z niego można wyczytać, jaki był cel artykułu dziennikarza „GW”. A co w środku tekstu? Wiązanie Nawrockiego z ludźmi z półświadka na podstawie - jak zwykle w przypadku Głuchowskiego - rzekomych anonimowych wypowiedzi znajomych Nawrockiego.
Zawodnik freak fight MMA oskarżony o porwanie i torturowanie kobiety, neonazista po odsiadce - znajomi Karola Nawrockiego. Kaczyński umieścił go na liście kandydatów PiS na prezydenta
— to lead artykułu Głuchowskiego, zawierający oczywiste elementu mające oczernić obecnego prezesa IPN.
Głuchowski rozpisuje się m.in. o rzekomej znajomości Nawrockiego z bossem trójmiejskich sutenerów Olgierdem „Olem” L.
„Olo” i Nawrocki obracali się w tej samej branży – mówi mi dalej stary znajomy prezesa IPN. – 20 lat temu Olgierd kaptował sportowców Stoczniowca do ochrony swojego imperium: salonów masażu, mieszkań z panienkami… A Karol robił w ochronie. Bodajże w trakcie czwartego roku studiów dostał posadę w Grand Hotelu. Szefem ochroniarzy był tam eksmilicjant, mówiono także, że esbek; poznałem go przez Karola - facet nosił sygnet pamiątkowy ZOMO. Karol dobrze przy nim zarabiał. Jeśli gość hotelowy potrzebował kobiety, starczyło dać znać Nawrockiemu. Wiem, że te sprawy załatwiał on sam, jego kolega albo szef ochrony
— to znamienny fragment tekstu Głuchowskiego, wymierzony w Nawrockiego.
Burza w sieci po skandalicznym tekście Głuchowskiego
Tekst przygotowany przez Piotra Głuchowskiego, dziennikarza „GW”, wywołał burzę w sieci.
To jest nieprawdopodobne, że Głuchowski dalej tam pracuje i dalej sobie pisze…
— napisał Krzysztof Stanowski, dziennikarz, założyciel Kanału Zero.
Widzę, że przeciwko K.Nawrockiemu, choć kandydatem jeszcze nie jest, wytoczono już najcięższe działa w postaci redaktora Głuchowskiego z Wyborczej. Czyli kampania czas start
— podkreśliła Kamila Baranowska, dziennikarka Interii.
Co to jest krokodyl? Jaszczurka zredagowana przez Głuchowskiego. Jak tam zdrówko? Jak Głuchowski. Dopisuje
— zaznaczył Cezary Gmyz, dziennikarz Telewizji Republika.
Taka „perełka” wczoraj umknęła. Choć może nic dziwnego, skoro autorem jest red. Głuchowski, znany z anonimowych paszkwili na Stanowskiego i Babiarza
— napisała Zuzanna D. Pieczyńska, dziennikarka „Do Rzeczy”.
Piotr Głuchowski ps. Głuchy - znany publicznie jako kłamca i mitoman, szef frakcji podkręcania tekstów w redakcji @gazeta_wyborcza, bohater publikacji prasowych w mediach branżowych obnażających jego nierzetelność
— opisał Głuchowskiego John Bingham, użytkownik X.
Głuchowski. Specjalista od „zmyśleń obiektywnych”
— stwierdził Zygfryd Czaban, użytkownik X.
tkwl/X/wyborcza.pl
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/708451-tekst-gw-wymierzony-w-nawrockiego-burza-w-sieci