Działaczki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet z Martą Lempart na czele postanowiły zakłócić panel o zdrowiu podczas Kongresu Kobiet w Gdańsku, w którym brała udział przedstawicielka Ministerstwa Zdrowia. Lempart nie kryła wściekłości z powodu tego, że aborcja na życzenie nie jest wciąż legalna w Polsce.
Gdzie aborcja?!
— wykrzykiwały zwolenniczki aborcji, zakłócając panel o zdrowiu podczas Kongresu Kobiet w Gdańsku. Następnie głos zabrała Lempart.
Oszukaliście nas, okłamaliście nas! Ministra Leszczyna obiecała rekomendacje, które dawały dostęp do aborcji! Okłamała nas i oszukała nas. Miały być uzgodnione z organizacjami pozarządowymi, z osobami, które robią aborcję, a my słyszmy od ministry Leszczyny, że one są takie, jakie są. G…wniane
— wykrzykiwała Marta Lempart.
Marta, ale ja Cię przepraszam, to jest mój panel, którego jestem gospodynią
— zareagowała prowadząca panel.
A ja walczę o aborcję i dla mnie to jest żenada, że ministerstwo ma możliwość przyjść tutaj, żeby kłamać, bo pani będzie kłamać. (…) Dogadaliście się z lekarzami, którzy mają krew na rękach! Wykluczyliście Aborcyjny Dream Team, który robi 100 aborcji dziennie. Nie ma prawa ta pani tu być!
— mówiła dalej Lempart, zwracając się do przedstawicielki Ministerstwa Zdrowia.
Cicho już byłyśmy!
— wykrzykiwały zwolenniczki aborcji.
Ogólnopolski Strajk Kobiet: Będziemy do rządzących mówić wypierda…
Ogólnopolski Strajk Kobiet w swoim, wulgarnym stylu, wyjaśnił na Facebooku, dlaczego zakłócił panel o zdrowiu podczas Kongresu Kobiet w Gdańsku. Przy okazji pojawiła się deklaracja, że teraz zwolenniczki aborcji
Dlatego zakłóciłyśmy panel o zdrowiu, pytając przedstawicielkę ministerstwa: „Gdzie aborcja?!”. Miałyśmy i mamy prawo domagać się konfrontacji rządzących z faktami: OSZUKALIŚCIE KOBIETY, dzięki którym siedzicie teraz na rządowych stołkach. Jesteście nam winni: - dekryminalizację, - zniesienie wyroku pseudo trybunału, - legalizację aborcji. Obiecywaliście oddać nam prawa reprodukcyjne! Strajk nie będzie się biernie przysłuchiwał ministerialnej mowie-wodzie. ‚Pierdololo’ i klepanie się po pleckach - to nie z nami. Strajk zawsze żądał, żąda i będzie żądać: KONKRETÓW!!! Gładkie słówka nam nie wystarczą
— napisał na Facebooku Ogólnopolski Strajk Kobiet.
Najbardziej nas śmieszą teksty w stylu: „po co tyle wulgaryzmów”. Jakoś #jbćpis nikogo nie gorszyło. Plucie kobietom w twarz jest dużo mniej eleganckie, ale rządzącym uchodzi na sucho. Wypięli się na nas nie po raz pierwszy, więc nie będziemy do nich mówić: „proszę się oddalić prędziutko”, tylko #wypierdalać!
— dodała organizacja zwolenników aborcji.
Obecnie rządzący bardzo wspierali zwolenników aborcji w czasie protestów Strajku Kobiet, a jak widać, teraz to właśnie oni stali się ich celem.
tkwl/Facebook/X
CZYTAJ TAKŻE: Katarzyna Kotula wkracza na wojenną ścieżkę: Albo dowieziemy te tematy, albo za trzy lata prawica zmiecie nas z planszy
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/708246-i-co-terazwsciekla-lempart-zaklocila-panel-kongresu-kobiet