Bartosz Lewandowski zwrócił w mediach społecznościowych uwagę na kuriozalną sytuację, w której Adam Bodnar nie uznał uchwały Sądu Najwyższego ws. Dariusza Barskiego, ale w procesach przed sądami pracy… jest ona decydująca.
Mecenas Bartosz Lewandowski z Ordo Iuris zauważył w mediach społecznościowych, że ustanowione przez nowe władze kierownictwo prokuratur uznawało, że dzisiejsza uchwała Sądu Najwyższego ma wpływ na zasadność roszczenia prokuratorów-powodów ws. procesów przed sądami pracy „odwołanych” przez Korneluka i Bilewicza prokuratorów.
A Państwo wiecie, że w procesach przed sądami pracy, które toczą się z powództwa „odwołanych” prokuratorów przez prok. @jacekbilewicz i @d_korneluk przeciwko jednostkom Prokuratur podległych @Adbodnar oficjalnie wnoszono o ZAWIESZENIE postępowania do czasu wydania uchwały SN w sprawie I KZP 3/24? I Sądy zawieszają te postępowania! Czyli „nowe” kierownictwo Prokuratur uznawało, że uchwała SN, która zapadła dzisiaj ma wpływ na zasadność roszczenia prokuratorów-powodów❗️
— napisał na dr Bartosz Lewandowski.
Kwadratura koła
Poinformował też, że sprawy te w sądach pracy znajdują się pod specjalnym nadzorem powołanego do tego celu zespołu.
A wiecie Państwo, że te wszystkie sprawy w sądach pracy są pod nadzorem specjalnego zespołu powołanego w @PK_GOV_PL , w skład którego wchodzi prokurator Jacek Bilewicz? Innymi słowy: przed chwilą pan prok. @PrzemNowak_ stwierdził, że @d_korneluk i @Adbodnar nie uznają uchwały SN, ale w procesach przed sądami pracy twierdzą, że jest ona decydująca 🙃❗️
— dodał prawnik.
CZYTAJ TEŻ:
maz/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/707806-wpadli-we-wlasne-sidla-kuriozalna-sytuacja-ws-uchwaly-sn