„Czego jeszcze trzeba, żeby wrócić do stanu zgodnego z prawem w prokuraturze? Mamy uchwałę SN, postanowienie TK, stanowisko prezydenta RP, opinie wybitnych konstytucjonalistów i w końcu jednoznaczny przepis Prawo o prokuraturze” - pytał na antenie telewizji wPolsce24 prok. Michał Ostrowski. Zastępca Prokuratora Generalnego ostrzega Bodnara, że jeśli nie będzie respektował orzeczenia SN, wówczas pogłębi jeszcze bardziej swoją oczywistą winę. „Bodnar naraża się na bardzo poważną odpowiedzialność karną” - podsumował prok. Ostrowski.
W uzasadnieniu uchwały SN wskazał, że podczas sporu o obsadę kierownictwa Prokuratury Krajowej doszło do instrumentalnego wykorzystania prawa przy odsunięciu Dariusza Barskiego ze stanowiska szefa PK. Prok. Barski w dalszym ciągu jest Prokuratorem Krajowym.
To jest uchwała SN, czyli najwyższej rangi orzeczenie jakie ten sąd mógł wydać. Wyraźnie wskazuje na to, że wszystkie działania Prokuratora Generalnego – a mówię o tym już od 12 stycznia – były nielegalne i nie znajdowały oparcia w przepisach prawa. To właśnie dziś w uzasadnieniu uchwały wyraźnie wskazał sędzia Zbigniew Kapiński
— powiedział prok. Michał Ostrowski.
„Pytam w tej sytuacji”
Zastępca Prokuratora Generalnego prok. Michał ostrowski apeluje do min. Adama Bodnara, aby uszanował orzeczenie SN i zaprzestał dalszego łamania prawa.
Czego jeszcze trzeba, żeby wrócić do stanu zgodnego z prawem w prokuraturze? Mamy uchwałę SN, postanowienie TK, stanowisko prezydenta RP, opinie wybitnych konstytucjonalistów i w końcu jednoznaczny przepis Prawo o prokuraturze. Stwierdza on wyraźnie, że odwołać Prokuratora Krajowego można wyłącznie za pisemną zgodą prezydenta RP i tego przepisy nie zastosowano
— powiedział na antenie telewizji wPolsce24 prok. Ostrowski.
Jeśli w poniedziałek PG Adam Bodnar nie zaprosi prok. Dariusza Barskiego do Prokuratury Krajowej i nie zrobi kroku w tył, by przywrócić stan zgodny z prawem, to będziemy mieć w Polsce olbrzymi chaos, który będzie podnoszony na arenie międzynarodowej
— ostrzegał prok. Ostrowski.
Bodnar „pogłębi winę”
Niestety nic jednak nie wskazuje na to, aby min. Bodnar zakończył prowadzoną z legalnym Prokuratorem Krajowym Barskim własną wojnę. Wiele Izb SN nie jest przez obecną władzę uznawanych.
Adam Bodnar nie ma innego wyjścia jak tylko respektować dzisiejszą uchwałę SN. Podobnie prokuratorzy Bilewicz i Korneluk, których on uczynił niby-prokuratorami krajowymi, powinni się spakować i wyjść. W przeciwnym razie PG Bodnar naraża się na bardzo poważną odpowiedzialność karną. W jednej z rozgłośni radiowych prok. Barski powiedział, że złożył parę miesięcy temu zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w tym zakresie
— zauważył zastępca Prokuratora Generalnego.
Komentując orzeczenie SN Bodnar stwierdził jednak dziś, że „neosędziowie Sądu Najwyższego bronią własnych stanowisk” a „uchwała SN i nie jest wiążąca”.
Jestem optymistą i uważam, że PK Bodnar jednak się zreflektuje. Jeśli jednak miałoby miejsce kolejne zachowanie polegające na niewpuszczeniu prok. Dariusza Barskiego, a byłem świadkiem kiedy wcześniej nie mógł on wejść do budynku PK, pogłębi winę nie budzącą w tych okolicznościach już żadnych wątpliwości. Przestrzegajmy prawa, przepisów i uchwał Sądu Najwyższego
— oświadczył prok. Michał Ostrowski i przypomniał przebieg wydarzeń ze stycznia tego roku, na skutek których zablokowano możliwość wykonywania obowiązków PK prok. Dariuszowi Barskiemu.
Rano 12 stycznia prok. Dariusz Barski został poproszony o nominację prok. Bilewicza na prokuratora PK. Został wprowadzony w błąd, bo Adam Bodnar stwierdził, że Bilewicz świetnie orientuje się w rzeczywistości europejskiej i będzie naszym przedstawicielem w prokuraturze europejskiej. Prok. Barski taki wniosek złożył i on został zaakceptowany, a prok. Bilewicz został powołany na to stanowisko w PK. Oznacza to, że rano prok. Barski był Prokuratorem Krajowym, ale już o godzinie 16. okazało się, że nim nie jest i to od kilku lat, ponieważ nie wrócił ze stanu spoczynku. Jest zatem wieloletnim emerytem. Prok. Barski został poproszony o puszczenie gabinetu i już po 3 dniach do niego nie mógł wrócić, bo odcięto mu kartę dostępową
Ucierpi obywatel
Jakie skutki dla zwykłych obywateli będzie miał upór min. Adama Bodnara i jego podopiecznych?
Prokuratorzy Bilewicz i Korneluk, którzy uzurpowali sobie prawo bycia Prokuratorami Krajowymi, wydawali zgody na kontrole operacyjne. A to jest olbrzymia ingerencja w prywatność człowieka. Te decyzje są nielegalne. Mamy także różnego rodzaju ich decyzje związane z nominacjami do prokuratur regionalnej i okręgowej oraz na szefów tych jednostek. Te nominacje zostały podpisane bezprawnie, tak jak i decyzje zwalniające poprzednich szefów
— wyjaśnia prokurator z wieloletnim stażem.
Tu chodzi o obsadę stanowisk kierowniczych w prokuraturze, czyli ponad 6 tys. osób. Jeśli obywatel ma jakaś sprawę w sądzie – karną cywilną, administracyjną - to może skutecznie podnosić zarzut niewłaściwej obsady stanowiska prokuratorskiego. Ta sytuacja jest bardzo niebezpieczna dla całego porządku prawnego
— podsumowuje prok. Michał Ostrowski.
koal
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/707771-ostrowski-jesli-bodnar-nie-uzna-uchwaly-sn-to-poglebi-wine