„Premier rządzi, premier bierze odpowiedzialność. Szukanie winnych i kozłów ofiarnych nie powinno mieć miejsca. To jest dzisiaj jego zdanie - udowodnić, że wszystko było w porządku i pomóc ludziom, którzy ucierpieli” - podkreśliła w programie „Gość Wiadomości wPolsce24” europoseł PiS, była premier Beata Szydło.
Pomoc powinna być większa!
Była premier została zapytana przez red. Michała Adamczyka o brak zwołania przez marszałka Szymona Hołownię nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu, do czego wzywało Prawo i Sprawiedliwość, by jak najszybciej przyjąć projekty ws. pomocy po powodzi.
Potrzeba była i specustawa powinna była być przyjęta już dużo wcześniej, konkretne rozwiązania, które wspierałyby tych ludzi, którzy ucierpieli. Ale potrzebne są też regulacje, które na przyszłość będą zabezpieczały przed takimi klęskami. Niewątpliwie czas spóźniony, ale dobrze, że ta debata się odbywa. Jako opozycja konstruktywna będziemy popierali wszystkie dobre rozwiązania, mamy też oczywiście swoje propozycje
— odparła Beata Szydło.
Pytań pojawia się coraz więcej, tym bardziej, że osoby, które są ofiarami tej powodzi na tych terenach wypowiadają się i mówią, że nie było pomocy, że była dezinformacja, że być może gdyby byli wcześniej poinformowani, to te straty byłyby dużo mniejsze. Ten czas na wyjaśnianie tych wątpliwości zapewne przyjdzie
— dodała.
Europoseł PiS skomentowała również wystąpienie premiera Donalda Tuska w Sejmie, podczas przedstawiania informacji rządu na temat powodzi.
Jestem trochę rozczarowana, bo chciałabym usłyszeć konkretne już plany premiera i odpowiedzi m.in. na te pytania, które się nasuwają. Ale zgadzam się z nim w tym kontekście, że teraz trzeba pomóc ludziom, przygotować się do odbudowy tych terenów. Ale potrzebna jest też rzetelna informacja i sprawdzenie, jak rzeczywiście te działania przebiegały, ponieważ my dzisiaj musimy - i to robimy - pomagać ludziom przede wszystkim, dziękować tym, którzy są zaangażowani w te akcje, ale nie wolno nam nie wyciągać wniosków z błędów, jeżeli one były popełniane
— podkreśliła.
Gość telewizji wPolsce24 zaznaczała, że pomoc dla powodzian powinna być dużo większa!
Te kwoty powinny być zwiększone. One się nie zmieniły, od czasów kiedy jeszcze ja byłam nie tylko premierem, ale z tego co pamiętam, jeszcze z mojej pracy w samorządzie, to były niewiele mniejsze kwoty. My zresztą jako PiS złożyliśmy taką propozycję i mam też nadzieję, że skoro dzisiaj tak Donald Tusk apelował o współpracę, solidarność (…), to że te uwagi, czy te wnioski, które będzie zgłaszało m.in. PiS, zostaną uwzględnione. Bo to nie są wnioski polityczne, tylko wnioski płynące z naszych doświadczeń
— mówiła.
Jak zauważyła była premier, Donald Tusk skarżył się podczas swojego wystąpienia w Sejmie na złą kondycję budżetu.
Takie zdanie nie powinno paść. Dzisiaj trzeba zrobić wszystko, żeby pieniądze na pomoc, na odbudowę się znalazły. I ta pomoc powinna być wyższa. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że w tych miejscowościach niektórzy stracili dosłownie wszystko i będą musieli odbudowywać całe swoje życie. Również samorządy, miasta
— powiedziała.
Ja też mówię ze swoich doświadczeń samorządowych i z doświadczeń osoby, która kilkakrotnie prowadziła akcje przeciwpowodziowe i wiem doskonale, jakie to jest wyzwanie w tym momencie, w którym powódź trwa i wiem, jakie to jest wyzwanie potem, kiedy już woda nie stanowi zagrożenia, ale trzeba wszystko odbudować. I na to jest potrzebne są ogromne środki. Rząd musi zrobić wszystko, żeby takie wsparcie zostało udzielone
— dodała.
„Tusk jest mistrzem przerzucania odpowiedzialności”
Beata Szydło stwierdziła również, że Wody Polskie oraz bobry (którym Tusk wypowiedział walkę, ponieważ miałyby być odpowiedzialne za niszczenie wałów przeciwpowodziowych) stają się kozłami ofiarnymi.
To można potraktować nawet w formie żartów, gdyby nie była tak tragiczna sytuacja. Donald Tusk jest mistrzem przerzucania odpowiedzialności na wszystkich, tylko nie na siebie. On jest dzisiaj premierem, bierze odpowiedzialność za bezpieczeństwo Polski, Polaków i za funkcjonowanie polskiego państwa. I polskie państwo powinno się sprawdzać w tak trudnych sytuacjach (…). To zagrożenie przecież jeszcze nie minęło
— mówiła.
Rząd powinien zabrać się do pracy, wyciągnąć wnioski z błędów, bo nie wszystko było idealnie (..) Tusk próbuje stwarzać wrażenie, że wszystko było idealnie i wszystko przebiegało tak jak powinno. Próbuje budować taką atmosferę zgody i solidarności i jak najbardziej tak powinno być, że my w obliczu tej tragedii powinniśmy wszyscy wspólnie współpracować, budować dobre propozycje dla odbudowy tych regionów, dla wsparcia dla powodzian. Ale nie dajmy się oczarować zaklęciom, czy PR-owym sztuczkom. I mam nadzieję, że bobry będą mogły normalnie funkcjonować
— kontynuowała.
Premier rządzi, premier bierze odpowiedzialność. Szukanie winnych i kozłów ofiarnych nie powinno mieć miejsca. To jest dzisiaj jego zdanie - udowodnić, że wszystko było w porządku i pomóc ludziom, którzy ucierpieli
— dodał.
„Wizyta von der Leyen była niepotrzebna”
Zdaniem Beaty Szydło wizyta przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen we Wrocławiu „była niepotrzebna”.
To co ustalono, można było załatwić telefonicznie. Absorbowanie służb, żeby zabezpieczyły wizytę, czy też sciąganie premierów i kanclerza Austrii do Wrocławia po to, żeby pani von der Leyen na konferencji ogłosiła, że daje środki, które tak naprawdę były nam wszystkim przyznane, może poza Austrią. Można było nie odgrywać takiego teatru politycznego
— wypunktowała europoseł.
Rzeczywiście to nie są nowe środki i są to zbyt małe pieniądze
— dodała.
Ucierpiał cały region Europy Środkowo-Wschodniej. Te pieniądze będą potrzebne olbrzymie. One zostały przełożone z jednej kieszeni do drugiej, a można było odnieść wrażenie, że są to nowe pieniądze. Nie, to nie są nowe pieniądze. Oczywiście, to jest ważny komunikat i te środki na pewno są nam potrzebne, ale jednocześnie powinna Komisja Europejska zaproponować nowe fundusze i nowe wsparcie. To jest możliwe i to można jak najszybciej zrobić
— mówiła Beata Szydło.
Problem polega tylko na tym, że nie wiadomo z jakiego powodu powoływanie nowych komisarzy bardzo się przeciąga (…). Ale myślę, że niewątpliwie UE ma takie możliwości i powinna to zrobić, żeby powstał nowy fundusz, który będzie wspierał kraje, regiony ,które ucierpią w wyniki klęsk żywiołowych. Bo tych mamy przecież bardzo wiele w ostatnim czasie w Europie i one będą się działy. UE powinna się przede wszystkim tym zajmować
— podkreśliła była premier w programie „Gość Wiadomości wPolsce24”.
CAŁA ROZMOWA DOSTĘPNA W WIDEO TELEWIZJI WPOLSCE24:
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/707531-szydlo-tusk-jest-mistrzem-przerzucania-odpowiedzialnosci