„Jak można oceniać stan czyjś zdrowia, nie widząc pacjenta? Każdy lekarz powie, że to jest jedna wielka hucpa” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl poseł Marcin Warchoł. Polityk Suwerennej Polski przypomina, że Zbigniew Ziobro przeszedł jedna z najtrudniejszych operacji onkologicznych, gdzie odsetek przypadków śmiertelnych sięga 80 proc. „Czy ta opinia jest wiarygodna, biorąc pod uwagę tak ciężką operację onkologiczną?” - nie kryje zdumienia były wiceminister sprawiedliwości. Dla niego postępowanie koalicji Tuska, to przejaw represji i przykłady działania państwa totalitarnego.
Według słów szefowej komisji śledczej ds. Pegasusa poseł Magdaleny Sroki z PSL, były min. sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ma być przesłuchany 14 października. Według niej zgodził się na to biegły, do którego komisja zwrócił się o przygotowania opinii na temat stanu zdrowia śmiertelnie chorego Ziobry. Opinia została wydana bez przeprowadzenia badań onkologicznie chorego pacjenta.
Nie ma możliwości wydania opinii na temat stanu zdrowia, bez przeprowadzenia badań. To jest jakiś kompletny absurd. Z informacji medialnych wynika, że biegły miał przyjąć możliwość przesłuchania przez komisję min. Ziobry już 2 tygodnie po jego operacji. Przypomnę, że chodzi o operację, przy której występuje 80 proc. śmiertelnych przypadków. Czy ta opinia jest wiarygodna, biorąc pod uwagę tak ciężką operację onkologiczną, jedną z najtrudniejszych?
— mówi poseł Marcin Warchoł z Suwerennej Polski.
Jedna wielka hucpa”
To jest absolutnie ustawka, która podważa kompetencje tego biegłego. Pokazuje także niekompetencje organu - komisji - która daje wiarę takiej opinii. Ona nie ma żadnej wartości merytorycznej i jest niewiarygodna, nierzetelna, sporządzona bez zbadania pacjenta
— ocenia były wiceminister sprawiedliwości.
Jak można oceniać czyjś stan zdrowia, nie widząc pacjenta? Każdy lekarz powie, że to jest jedna wielka hucpa
— dodaje poseł klubu PiS.
Magdalena Sroka zamierza kontynuować prace komisji, mimo że Trybunał Konstytucyjny uznał za nielegalną uchwałę Sejmu o jej powołaniu.
Ta komisja jest nielegalna, co orzekł Trybunał Konstytucyjny. Jednocześnie to właśnie prace tej komisji obnażyły fałsz i zakłamanie tych, którzy Pegasusa pokazywali jako narzędzie powszechnej inwigilacji. Tymczasem okazało się, że to było zaledwie ok. 570 przypadków i wszystkie za zgodą sądu. Także sędziów związanych ze stowarzyszeniem „Iustitia”, m.in. Igora Tulei. Eksperci przesłuchiwani przez komisję przyznali, że oprogramowanie Pegaus jest narzędziem niezbędnym dla funkcjonowania służb. Oznacza, że dokonania komisji, którą kieruje poseł Magdalena Sroka, przeczą narracji, którą przez lata totalna opozycja karmiła Polaków. Mamy do czynienia z całkowitą porażką prac tej komisji pod względem prawnym, społecznym i politycznym
— stwierdza w rozmowie z nami poseł Warchoł.
„Na tak zły wynik Tusk musiał pracować poprzednio 6 lat”
W ocenie prawnika, od czasu przejęcia władzy przez zbudowaną wokół Donalda Tuska koalicję, Polska cofa się w rozwoju i zaczyna przypominać dyktaturę.
Widzimy wiele przejawów państwa totalitarnego. Od 15 października mamy do czynienia ze zwijaniem państwa na niespotykaną do tej pory skalę, zwłaszcza w obszarze naszej gospodarki i edukacji. Niemal każdy dzień przynosi złe dla Polaków informacje. Dowiedzieliśmy się właśnie, że nie będzie 600 plus, dodatku do wynajmowanych mieszkań dla młodych ludzi. Mamy katastrofę powodzi, która obnażyła niekompetencję Tuska i jego rządu. Jednocześnie podejmują działania wobec osób, które ośmielą się ich krytykować, a może tylko wyrazić swoje zdanie. Przykładem jest internauta, który informował o szabrownikach biegających po ulicy, a potem weszło do niego 6 uzbrojonych policjantów. To są działania rodem z Białorusi, gdzie prawo zupełnie się nie liczy. Tusk to otwarcie oznajmił, że prawo nie ma dla niego znaczenia zapowiadając jego łamanie
— oświadczył polityk Suwerennej Polski.
Coraz większa część społeczeństwa ocenia działania rządu Tuska negatywnie. Według ostatnich ankiet ponad 40 proc. Polaków jest niezadowolonych z rządów Tuska. Po tak krótkim czasie rządzenia takich wyników nie miał żaden z dotychczasowych rządów w Polsce. Na tak zły wynik Tusk musiał pracować poprzednio 6 lat. Jednocześnie wyniki sondażu United Surveys dla „DGP” i RMF FM pokazują, że ponad 50 proc. Polaków nie akceptuje zapowiedzi Tuska o łamaniu prawa, podejmowaniu decyzji nieodpowiadających kryteriom „pełnej praworządności”
— podsumowuje były wiceminister sprawiedliwości.
koal
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/707478-warchol-wezwanie-ziobry-to-ustawka-z-bieglym-i-hucpa