Unijne pieniądze na walkę ze skutkami powodzi będą „z odzysku”? Mateusz Morawiecki w zdecydowany sposób skomentował zapowiedzi szefowej Komisji Europejskiej.
Szefowa KE Ursula von der Leyen przekazała, że kraje dotknięte powodzią będą mogły wykorzystać 10 mld euro z Funduszu Spójności. Dodała, że to będzie stuprocentowe finansowanie, ponieważ „czas jest wyjątkowy i działania muszą być wyjątkowe”.
Jak alarmował Jacek Saryusz-Wolski na antenie telewizji wPolsce24:
Pieniądze z Funduszu Spójności to wyciąganie pieniędzy z polskiej kieszeni dla innych regionów, by dać temu, poszkodowanemu regionowi. To nie są nowe pieniądze, tylko pozwolenie, by przełożyć z jednego miejsca na drugie.
Wpis Morawieckiego
Sprawę w zdecydowanych słowach skomentował Mateusz Morawiecki. Były premier pisze o „pieniądzach z odzysku” i przypomina unijne obietnice dla Ukrainy.
Nowy Zielony Ład U. von der Leyen - 5 miliardów euro pomocy dla Polski ma pochodzić z… odzysku. Znamy to dobrze. Po 24 lutego 2022 3x te same pieniądze obiecywali Ukrainie. To, że środki z Funduszu Spójności należą się Polsce wynika z unijnych traktatów. D. Tusk powinien odpowiedzieć na jedno pytanie - czy prawdą jest, że przytłaczająca większość ogłoszonych dziś miliardów to środki, które Bruksela pozwoli nam w obliczu tragedii przełożyć do innej kieszeni, a na ile stanowią one faktycznie dodatkowe wsparcie
– czytamy.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/706804-morawiecki-odpowiada-von-der-leyen-pieniadze-z-odzysku