Portal wPolityce.pl dotarł do pisma, które prof. Piotr Pogonowski wysłał tydzień przed planowanym przesłuchaniem komisji śledczej ds. Pegasusa wraz z informacją, że nie może się na nim stawić. „Każdy podmiot, w szczególności parlamentarzyści, jak i ‘zwykli’ obywatele, są zobowiązani do przestrzegania prawa obowiązującego w RP, w tym poddania się skutkom orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego” - napisał do sejmowej komisji śledczej były szef ABW. TK uznał styczniową uchwałę Sejmu powołującą komisję śledczą za niezgodną z konstytucją.
Wczoraj komisja śledcza ds. Pegasusa chciała przesłuchać byłego szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego prof. Piotra Pogonowskiego. Do przesłuchania jednak nie doszło, gdyż świadek się nie stawił. Komisja, która zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego powinna zawiesić prace, wystąpiła do sądu z wnioskiem o ukaranie b. szefa ABW. Portal wPolityce.pl dotarł do pisma z wyjaśnieniami, jakie skierował do komisji prof. Piotr Pogonowski.
Ustrojodawca przesądza, że orzeczenia TK są ostateczne i wiążące dla wszystkich podmiotów, w tym: organów Sejmu i obywateli (art. 190 ust. 1 Konstytucji RP)
— napisał do przewodniczącej komisji poseł Magdaleny Sroki z PSL były szef ABW.
„Zarówno parlamentarzyści, jak i ‘zwykli’ obywatele, są zobowiązani”
10 września 2024 r. Trybunał uznał za sprzeczny z Konstytucją art. 2 uchwały Sejmu RP z dnia 17 stycznia 2024 r. o powołaniu tej komisji śledczej.
W demokratycznym państwie prawnym, którego ustrój opiera się na zasadzie podziału i równoważenia władzy ustawodawczej, władzy wykonawczej oraz władzy sądowniczej, nie jest dopuszczalne, aby sejmowa komisja śledcza badała legalność postanowień sądów powszechnych wydawanych m.in. w przedmiocie stosowania kontroli operacyjnej
— czytamy w uzasadnieniu wyroku TK.
Właśnie na to orzeczenie powołał się w piśmie do sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa były szef ABW informując, że nie stawi się na przesłuchaniu 18 września 2024 r.
Każdy podmiot, w szczególności parlamentarzyści, jak i „zwykli” obywatele, są zobowiązani do przestrzegania prawa obowiązującego w RP, w tym poddania się skutkom orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego
— wyjaśniał na tydzień przed planowanym posiedzeniem komisji Pogonowski.
Niedopuszczalność składania zeznań
Trudno było się spodziewać, aby profesor prawa zignorował jasny wyrok Trybunału Konstytucyjnego, a także to, że komisja ciągle działa w składzie niepełnym, przez co niezgodnym z prawem.
Niezgodność z Konstytucją RP art. ww. uchwały, określającego zakres jej działania, skutkuje niedopuszczalnością prowadzenia przez Komisję prac, w tym składania przed nią zeznań. Wobec powyższego, proszę o wezwanie mnie do stawiennictwa przed Komisją po usunięciu przeszkód prawnych (…) tak, aby czynność ta miała znamiona legalności
— czytamy w piśmie prof. Pogonowskiego do którego dotarł portal wPolityce.pl
koal
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/706710-news-wiemy-co-b-szef-abw-napisal-do-komisji-ds-pegasusa