Niedawno internautów zażenowało zamieszczony przez Donalda Tuska wpis w mediach społecznościowych, na którym w obliczu katastrofy powodziowej chwalił się, że je zupę „szczawiową od Gosi przywiezioną w słoiku”. Teraz z kolei premier udał się do zalanego lokalu, musiał sforsować drzwi, a na miejscu czekał już na niego kamerzysta, który wszystko sfilmował. Zachowanie Tuska spotkało się z negatywną reakcją komentatorów w sieci.
Na nagraniu, które trafiło do sieci, widać jak Donald Tusk z trudnością wchodzi do lokalu, który został dotknięty powodzią. Na miejscu jednak jest już kamerzysta, który sfilmował zmagania Tuska.
Fala komentarzy w sieci
Nagranie z ustawki z Donaldem Tuskiem wywołało lawinę krytyki na platformie X.
A w środku zupełnym przypadkiem był już ktoś z kamerą… Gdyby tyle energii, ile poświęcają na medialne ustawki, przeznaczyli na walkę z powodzią i przygotowania do niej
— stwierdził Radosław Fogiel, poseł PiS.
Państwo Tuska to państwo z dykty i z tweetera. Szokujące, że Tusk ma czas na robienie sobie ustawek na social media, ale nie ma czasu, aby zarządzić kryzysem. Każdy w rządzie gada co innego. Przez zbagatelizowanie przez Tuska powodzi zalało powiat nyski!
— napisał Janusz Kowalski, poseł Suwerennej Polski.
Podejrzewam, że nie tylko ktoś z kamerą. Zapewne najpierw SOP dokonał sprawdzenia, czy lansik będzie bezpieczny
— zaznaczył Marcin Henka, użytkownik X.
Przechodzili z tragarzami
— napisał Davout/Adams, użytkownik X.
Co najlepsze?
Tusk z zupką, kiedy powodzianie nie mają wody.
Tusk niesie pieska po suchym chodniku.
Tusk forsuje drzwi zalanego mieszkania, a tam… czeka kamera
— napisał Zygfryd Czaban, użytkownik X.
I pamiętajcie słowa rządzących: NIE ROBIĆ PR NA POWODZI!
— napisał Łukasz Żygadło, dziennikarz „Do Rzeczy”.
Ludzkie tragedie, a PDT robi PRowe ustawki? Nowe, nie znałem
— napisał Kamil, użytkownik X.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/706556-tusk-sforsowal-drzwi-zalanego-lokalu-kamerzysta-juz-czekal