Rozpoczęło się kolejne posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa, która miała przesłuchać byłego szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Piotra Pogonowskiego. Do przesłuchania jednak nie doszło, gdyż świadek nie stawił się na posiedzeniu. Komisja wystąpiła w środę do sądu z wnioskiem o ukaranie b. szefa ABW Piotra Pogonowskiego za niestawiennictwo na przesłuchaniu..
Komisja śledcza ds. Pegasusa pracuje w niepełnym składzie, a posiedzeniem w zastępstwie za przewodniczącą Magdalenę Srokę (PSL-TD) kieruje wiceprzewodniczący Marcin Bosacki (KO). Na początku członkowie komisji uczcili ofiary powodzi minutą ciszy.
Bosacki poinformował, że świadek nie stawił się na przesłuchaniu, pomimo doręczenia mu wezwania. Stwierdził, że 5 września Pogonowski został skutecznie zawiadomiony o wezwaniu na przesłuchanie drogą mailową i potwierdził otrzymanie zawiadomienia.
Następnie, 9 września przesłał pismo, w którym stwierdził, że się nie stawi na posiedzeniu, powołując się na zabezpieczenie wydane przez TK. Z kolei 12 września został poinformowany przez przewodniczącą Magdalenę Srokę o nieuwzględnieniu swojego maila jako próby nieusprawiedliwienia, co również przyjął do wiadomości
— powiedział Bosacki.
Wniosek o ukaranie
Zdaniem wiceszefa Tomasza Treli (Lewica), niestawiennictwo Pogonowskiego jest „celową i zorganizowaną akcją polityczną (prezesa PiS) Jarosława Kaczyńskiego i Prawa i Sprawiedliwości”. Dodał, że jeżeli ukaranie świadka nie przyniesie efektów i ten nie stawi się na kolejnym posiedzeniu, komisja będzie korzystać z „innych form doprowadzenia świadka przed komisję”.
Bosacki poinformował również, że kilka dni temu do komisji wpłynęły rezygnacje z funkcji członka komisji posłów PiS: Mariusza Goska i Sebastiana Łukaszewicza.
Postawa członków z ramienia PiS była pełna zakrętów i działań nie do końca zgodnych z logiką
— ocenił wiceszef komisji.
Pogonowski był szefem agencji od 2016 do 2020 r. (w latach 2015-2016 pełnił obowiązki szefa), kiedy złożył rezygnację „z przyczyn osobistych”. Od 2020 r. jest członkiem zarządu Narodowego Banku Polskiego, gdzie objął nadzór nad departamentami: administracji, bezpieczeństwa i controllingu.
Wcześniej, w latach 2008–2010 Pogonowski był dyrektorem gabinetu szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Mariusza Kamińskiego. W wyborach parlamentarnych w 2011 r. bezskutecznie ubiegał się o mandat poselski z list PiS w okręgu lubelskim.
Działania komisji
Dotychczas komisja przesłuchała m.in.: byłego wicepremiera, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, byłego wiceszefa MS, polityka Suwerennej Polski Michała Wosia, byłego dyrektora Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich w Ministerstwie Sprawiedliwości Mikołaja Pawlaka oraz innych pracowników resortu sprawiedliwości.
Komisja śledcza ds. Pegasusa bada legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz.
Komisja powinna respektować orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Tak się jednak nie dzieje.
CZYTAJ TAKŻE:
md/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/706553-byly-szef-abw-nie-stawil-sie-na-komisji-ds-pegasusa