„Teraz przechodzimy do państwa dyktatury. Taka jest nasza przyszłość! Wszyscy musimy powiedzieć NIE!” - powiedział podczas podczas protestu „Stop Patowładzy”, który miał miejsce przed Ministerstwem Sprawiedliwości, prof. Jan Majchrowski. Jak podkreślił, „państwo, w którym znaczenie ma nie prawo, lecz wola polityka, nie jest państwem bezpiecznym”. „Donald Tusk zlikwidował III Rzeczpospolitą, którą sam współtworzył” - stwierdził były sędzia Sądu Najwyższego.
Mec. Andrzejewski opowiadał mi, jak bronił w stanie wojennym ludzi przed sądem wojskowym Marynarki Wojennej w Gdyni, który wydawał bardzo surowe wyroki. Kiedy kończył jedną ze spraw i wychodził z sali, a sędziowie zasiadający w mundurach byli oburzeni jego wystąpieniem, wówczas jeden z tych przedstawicieli ówczesnego wymiaru niesprawiedliwości powiedział do niego: „my tego panu płazem nie puścimy”. Rzeczywiście, dom mec. Andrzejewskiego spłonął, on jednak przeżył i dalej służy wolnej Polsce. Gdyby tych sędziów stanu wojennego rozliczono jak trzeba, czy musielibyśmy tu dziś przychodzić? Nie musielibyśmy tu być! Ich nie rozliczono i my za to dziś płacimy. Za każdym razem będziemy płacili, jeśli nie zrobimy tego, co trzeba było zrobić. Nie wolno zatrzymywać się w półkroku, nie wolno się cofać. Kto się cofa ten przegrywa
— powiedział były sędzia Sądu Najwyższego. Prof. Majchrowski zrzekł się tego urzędu w proteście przeciwko dalszemu wykonywaniu pracy przez sędziego Józefa Iwulskiego, mimo zawieszenia przez Izbę Dyscyplinarną SN w związku z zarzutami o zbrodnie komunistyczne.
„Przechodzimy do państwa dyktatury”
Nie rozliczono ani sędziów stanu wojennego, poza bardzo nielicznymi przypadkami, ani tych wcześniejszych. Nie rozliczono tych, którzy w tym gmachu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego mordowali ludzi i wyrywali paznokcie. Zbudowano III Rzeczpospolitą zaczynając od Okrągłego Stołu i od Magdalenki, od grubej kreski, która miała odkreślić to co było, bo mieliśmy wybrać przyszłość. III Rzeczpospolita w 1997 r. otrzymała konstytucję zaczynającą się od słów, z którymi wszyscy tu obecni i ci nieobecni się zgodzą, że Polska jest wspólnym dobrem wszystkich obywateli
— oświadczył prof. Majchrowski.
Konstytucja w art. 2 mówi to, co państwo macie tu na niejednym banerze: Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej. NIE! Ona już takim państwem nie jest. Donald Tusk zlikwidował III Rzeczpospolitą. Sam ją współtworzył, ale mądrość etapu jest taka, że ona już nie jest potrzebna. Teraz przechodzimy do państwa dyktatury, ale nie proletariatu, bo on będzie ciężko pracował na swoich panów, przechodzimy do zupełnie czegoś innego. To nie będzie IV Rzeczpospolita. Po europejskich traktatach Polski po prostu nie będzie. Państwo, które traci suwerenność, traci egzystencję i przestaje być podmiotem. Nas, jako państwa ma po prostu nie być i w konsekwencji nie być także jako narodu. To ma być kraj najmitów i tubylców, którzy mają tylko pracować i ćwiczyć się gimnastyce, żeby dobrze zbierać szparagi. Taka jest nasza przyszłość! Wszyscy musimy powiedzieć NIE! Ci, którzy tu są i ci, których tu dziś nie ma, bo myślą, że to ich nie dotyczy. Nawet ci, którzy są przeciwko nam, bo oni jeszcze nie wiedzą, że ten los jest szykowany także dla nich
— powiedział sędzia Majchrowski.
Państwo, które nie jest państwem prawnym, gdzie znaczenie ma nie prawo, lecz wola polityka, gdzie nie ma demokracji, a jest demokracja walcząca, która za chwilę będzie demokracją bijącą, jest państwem wymierzonym w każdego, kto tu mieszka. W każdego polskiego obywatela i to nie jest bezpieczne państwo
— skonstatował prof. Majchrowski.
Ważne, aby ten głos poniósł się nie tylko we własne szeregi, nie przekonujmy samych siebie, ale tych, których tu nie ma. Polska to nasze wspólne dobro i musimy ją ocalić w naszym własnym narodowym interesie. Taki mamy obowiązek wobec tych stoczniowców z 1970 r., górników z Kopalni „Wujek”, Poznania 1956 r., Żołnierzy Wyklętych i żołnierzy września 1939 r. ze wschodu i zachodu. Mamy obowiązek wobec naszych ojców, dziadków, pradziadków i wszystkich pokoleń, które często świadomie oddało swoje życie za Polskę. Tu w al. Szucha ktoś wydrapał na ścianie gwoździem, może i paznokciem, że najtrudniej dla ojczyzny cierpieć. To jest nasz obowiązek, żebyśmy wytrwali. Nie zapomnijmy, że oni na nas patrzą i pytają: co wy zrobicie dla Polski, bo my swoje zrobiliśmy. Niech każdy zrobi to co może, niech wypełni swój obowiązek wobec ojczyzny. To wystarczy
— stwierdził członek Trybunału Stanu.
Spisane będą czyny i rozmowy. Każdy czyn trzeba spisać. Od kilku miesięcy istnieje społeczna inicjatywa „Przeciw bezprawiu - Archiwum im. Mec. Siły-Nowickiego”. Na stronie internetowej każdy może wpisać fakt łamania prawa w Polsce, który dotyczy go osobiście, albo innych spraw. Nie pozwólmy, żeby to wszystko zostało zapomniane. Przyjdzie czas rozliczeń. Polska nie zginie, my ją stanowimy, „jeszcze Polska nie zginęła kiedy my żyjemy”, a my tu jesteśmy liczni
— podsumował jeden z twórców archiwum „Przeciw bezprawiu - Archiwum im. Mec. Siły-Nowickiego.
koal
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/706082-majchrowski-tusk-zlikwidowal-iii-rzeczpospolita